{19} 🦋

36 2 1
                                    

Streszczenie zeszłego tygodnia, bo akurat siedzę w pociągu, który się zjebał w środku lasu.

W zeszły poniedziałek byłam na pazurkach, więc ofc nie byłam na lekcjach, a we wtorek byliśmy na wycieczce w Dreźnie. Ogólnie całkiem git, szkoda, że tak późno była jakaś przerwa na jedzenie. Babki strasznie pruły o to, że nieee na wycieczkach nie ma czasu wolnego, co najwyżej ✨przerwa na jedzenie✨. No dobra jeżeli tak im w papierach pasuje to niech będzie, ale ta przerwa mogłaby być o wiele dłuższa. Tak samo jak poszliśmy do galerii, głównie po to żeby zobaczyć 2 obrazy, a potem mieliśmy 15 minut, żeby na własną rękę obejrzeć resztę. Ja z psiapsi przypadkiem odłączyłyśmy się szybciej, więc miałyśmy trochę więcej czasu i udało nam się zobaczyć prawie wszystko.

15 czerwca 2022

Jaką ja maniane odwaliłam w środę. Nie chciałam w ogóle jechać, bo wiedziałam, że już nic nie robimy, no ale nie było mnie w poniedziałek. Pojechałam tylko na matematykę, potem się zwolniłam i wróciłam do mojej wsi. Point jest taki, że mój stary miał wolne i pewnie dostałabym porządny opierdziel. Wcześniej dowiedziałam się, że będzie coś jechał i załatwiał, więc specjalnie szłam na około mojego domu, żeby zobaczyć czy jest samochód. Nie było. Jaki ja miałam run do domu, szybko się przebrałam, wzięłam potrzebne mi rzeczy i poszłam sobie powiedzieć na działce (mieszkając w bloku nie mamy ogrodu). No i siedziałam tam aż do 15 czytając book ("Nasz ostatni dzień" dupy nie urywa, ale szybko się czyta) no i wróciłam. I myślałam, że moja rodzinka coś będą mówić, ale jednak nie. No i zajebiście.

20 czerwca 2022

Nie powinnam iść do szkoły, bo to nie ma sensu. Ale muszę wpłacić na wycieczkę związana z wf. Jeśli na nią pojedziemy, to odhaczy to nam podwójne godziny wf. I głównie tylko po to jadę. Specjalnie stwierdziłam, że pojadę na 9 zamiast na 8, żeby nie mieć za dużo lekcji.

Teoretycznie podróż pociągiem z mojej wsi powinna zająć 10 minut. JUZ PONAD GODZINĘ STOIMY W LESIE, BO POCIĄG SIE ZJEBAŁ. Pierwszy raz coś mi się takiego zdarzyło. I tak planowałam się zerwać z lekcji, więc pewnie tylko pójdę zapłacić, zabiorę stare książki z szafki i wrócę do domu. Mam nadzieję, że nie będzie znowu takiego problemu, bo jestem typem takiej osoby, że nienawidzę marnować czasu, a to się właśnie dzieje i zaraz coś mnie jebnie.

Potem dam jakiś update, jak wyjdę ze szkoły. Jeśli w ogóle tam dotrę.
~Queenie

Przeżyć W Liceum | klasa druga, trzecia i czwartaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz