HAPPY PRIDE MONTH BICZYS
Well znowu dawno mnie nie było. Przyczyna jest zaskakująco prosty: mamy koniec roku szkolnego i nie mam na nic czasu, bo oczywiście trzeba wjebać na koniec sprawdziany i kartkówki, żeby podnieść średnią. Maj to naprawdę był jeden z najbardziej intensywnych miesięcy nie tylko tak po względem szkolnym, ale też na sobotę i niedzielę okazało się, że cały czas mam coś do roboty.
Dlatego robimy krótkie podsumowanie maja tylko z tym co zapamiętałam:
1. i najlepsze, razem z psiapsi pojechałyśmy do Poznania na 3 dni. Wiecie trzeba trochę odpocząć i było zajebiście.
2. Zapisałam się na wycieczkę do Włoch która będzie w październiku i na razie jestem na liście rezerwowej, ale babka powiedziała, że postara się załatwić tak bym jechała
3. My fake friend zaczął obgadywac ta inna laska, która gdy cos powiedziałam jej to ona to powiedziała temu fake. I jakby najpierw miał do mnie problem, w teraz ma do niej. How ironic.
4. Pisaliśmy próbne matury z biologii i matmy, które mieliśmy traktować jak dłuższe sprawdziany. Z biolki miałam 31%, a z matmy 74% , gdzie wszystkie otwarte były dobrze. Yeah it's big brain time.
5. I jeszcze jedna bardzo ważna dla mnie informacja: dzisiaj (07.06.2022) mija równo 2 lata od kiedy zaczęłam pisać tak na poważnie moją book. Podrzucę Wam na dole prolog, ale tak w skrócie ta historia opiera się na tym, że chłopak sprzedał swoją duszę i tylko moja główna bohaterka może pomóc ją odzyskać. W pierwszej części szukają kluczy do bram piekła, a w drugiej (prawie skończyłam, zostały 3 rozdziały) robią sobie wycieczkę po piekle. Wszystko co się tam dzieje jest przemyślane I promise.
Wróćmy do lekcji.
06.06.2022
Właśnie w poniedziałek pisaliśmy matmę i to przez 3h lekcyjne. Miałam takie potężne skupienie, że gdyby było poniżej 50% to normalnie, by mnie chyba coś jeblo. No ale poszło całkiem git, matematyczka in my heart.
Na angielskim razem z koleżanką z innej klasy miałyśmy jakąś odklejke i prawie cały czas coś śmieszkowałyśmy. Chłopak z mojej klasy wbił trochę spóźniony z ręką w gipsie i opowiedział o tym, jak go zaatakowano nożami w jego wsi. Trochę sus, że broniąc się, tylko prawa ręka odniosła obrażenia. Whatever, mieliśmy takie zadnie, żeby coś opowiedzieć o swoich sąsiadach i jak trafiło na mnie, to tak po angielsku mówię, że no średnio znam moich sąsiadów, bo cały czas umierają. Pod koniec lekcji babka do nas, że ma nadzieję, że na kolejnej lekcji będziemy nieco żywsi, a ja takie, że moi sąsiedzi can't relate.
Na biologi ostatnio cały czas lecimy zadania z genetyki i akurat dla mnie to jest strasznie łatwe, bo pamiętam, że już w podstawówce bez problemu to ogarniałam. Ten my fake friend ma z tym problem, a ja mam z niego cały czas beczunie. Ja cały czas pamiętam akcję z listopada, przez którą myślę, że po raz pierwszy miałam takie prawdziwe załamanie nerwowe and i'm not gonna forget.
07.06.2022
Miałam opóźnienie pociągu, ale teraz jeżdżę z moją psiapsi, więc akurat jakoś tego nie odczułam. Spóźniłam się trochę na matmę, a psiapsi cały czas mnie namawiała, żeby w ogóle tam nie iść. No ale stwierdziłam, że ten tydzień jeszcze jakoś pójdę, żeby nie denerwować rodzinkę, bo jeszcze w przyszłym tygodniu jedziemy na wycieczkę, a i tak omijam jeden dzień, żeby iść na pazurki xd
Na matmie okazało się, że babka już oddała nam sprawdzone te kinda próbne matury i babka nawet mnie pochwaliła, że jedno zadanie zrobiłam jako jedyna. I jeszcze zrobiłam je tak jakoś naokoło licząc coś, co nie musiałam, ale wynik się zgadzał.
![](https://img.wattpad.com/cover/238043379-288-k119938.jpg)
CZYTASZ
Przeżyć W Liceum | klasa druga, trzecia i czwarta
Aléatoireciąg dalszy mojego jakże ehem nieciekawego życia aka narzekanie na zajebisty system edukacji oraz na wszystko inne. Nie obejdzie się bez opinii z dupy wziętych na temat wszystkiego. Zapraszam