32

72 3 6
                                    



Wiktor:

Nastał kolejny wspaniały dzień. Dzisiaj postanowiliśmy razem z Beniem że spędzimy ten dzień razem z Sonią i Anią.

Niestety dziewczyny mają dzisiaj dyżur do 15:00 więc prosto po pracy przyjadą do nas.

A teraz postanowiłem przygotować śniadanie do łóżka dla mojego skarba. Poszedłem do kuchni zacząłem przygotowywać jedzenie.

Zrobiłem tosty z serem,szynką,sałatą,pomidorem i keczupem. Do tego zapażyłem Beniowi kubek kawy.

Przełożyłem tosty i kawę na tacę a obok talerza ustawiłem wazonik do którego wsadziłem różę.

Wziąłem tacę do rąk i udałem się do sypialni. Gdy wszedłem to omało co nie wypuściłem tacy z rąk że śmiechu.

Benio spał tak przykry że nie było go widać. Odstawiłem tacę na szafkę i podszedłem do niego.

Chwyciłem za kołdrę i odkryłem go i bardzo się zdziwiłem. Okazało się że Benio się przekręcił i tyłkiem Leżał na poduszce a głową w nogach.

Podszedłem do nóg i odkryłem kołdrę i wtedy zobaczyłem jego głowę. Złożyłem na jego ustach namiętny pocałunek.

Po chwili Benio się obudził. Spojrzał na mnie i się uśmiechnął.

B-Takie pobudki mogę mieć codziennie
W-A ja mogę codziennie cię budzić
B-Coś się stało że mnie budzisz?
W-Zrobiłem Ci śniadanko do łóżka
B-Dziękuje kochany jesteś

Wziąłem tacę i postawiłem Beniowi na kolanach. Wziął tosty do ręki, jednego dał mi a drugi zaczął jeść.

Gdy zjedliśmy to Beniuś napił się kawy a resztę oddał mi. Wypiłem ją a kubek odstawiłem na tacę.

Wziąłem tacę i wyniosłem do kuchni, naczynia wsadziłem do zmywarki. Wróciłem do sypialni.

W-Benio może wstałbyś już i się ogarnął

B-Jak sobie życzysz kochanie

Beniamin wstał z łóżka po czym wziął czyste ciuchy z szafy i poszedł do łazienki. Po dziesięciu minutach wrócił ubrany w codzienne ciuchy.

Teraz ja wziąłem ciuchy i poszedłem do łazienki. Ściągnąłem koszulkę i spodnie a następnie gatki.

Miałem już wchodzić pod prysznic gdy nagle do łazienki wszedł Benio który zdążył zobaczyć moją męskość.

Szybko wziąłem ręcznik z wieszaka i zakryłem się nim.

W-Benio!
B-Ups...
W-Nie umiesz pukać
B-Przepraszam ale zapomniałem zabrać moich gaci do prania
W-Czy tyś to specjalnie zrobił żeby tylko zobaczyć moją męskość
B-Eee.. Niee...

Wiedziałem że kłamie bo cały czas patrzył na moje zasłonięte przyrodzenie. A gdy spytałem czy zrobił to specjalnie to cały się zaczerwienił.

W-Ja już znam te twoje sztuczki
B-Ta.. napewno
W-Tylko żeby nie skończyło się tym że trzeba będzie pościel zmieniać
B-Dobrze.. Tato..-powiedział znudzonym głosem
W-Bierz swoje gacie i wyjdz mi z tąd bo chce się w spokoju wykąpać
B-No spokojnie... Już wychodzę

Benio wziął swoje gacie i wyszedł z łazienki. W końcu mogłem się w spokoju wykąpać.

Po dziesięciu minutach wyszedłem z łazienki. Zaniosłem piżamę do sypialni.

Postanowiliśmy z Beniem pooglądać telewizję. Wybraliśmy Horror i to był dobry pomysł bo teraz już wiem że Benio boi się horrorów.

Lecz w tym momencie nastąpił tak straszny moment że Benio mocno się przytulił do mnie i popłakał trochę.

Czy to miłość? Beniamin x WiktorOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz