Gadałam z nimi dobra godzinę. Brakowało mi ich. Miałam nadzieje że uda nam się spotkać na moich urodzinach. Chciałam wyprawić imprezę w Portugalii , aby moi znajomi nie mieli problemu z przybyciem na nie , ale Pedri nalegał abym zrobiła je tu. W zasadzie moim zdaniem dla niego nie byłby to problem , żeby przyjechać do Portugalii. Wiec dlaczego tak mu na tym zależało?
Ah no tak , nie ma moich rodziców.
Mogę sie założyć ze na moich urodzinach tez ich nie będzie .
Z moich nadmiernych myśli wyrwała mnie Emily.
-Hej Vic , wszystko okej??-zapytała
-co? Taa tak jest okej-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się
-przecież widzimy-stwierdził Mike
-serio , to nie jest ważne-odpowiedziałam im
-no ale skoro już tak bardzo chcecie wiedzieć , to chodzi o to że bardzo chcę wyprawić swoje urodziny w Portugalii , żebyście wy na nich byli , ale Pedro bardzo nalega abym jednak zrobiła je tu i nie wiem już sama co mam robić-odpowiedziałam
-słuchaj , to juz twoja decyzja , ale wiedz że damy rade tam przylecieć lub przyjechać. Jak będzie trzeba to najwyżej Mike zawiezie nas swoim samochodem.-odpowiedziała mi Ania
Zaśmiałam sie gdy zobaczyłam zdziwionego Mike'a.
-opowiadaj , poznałaś już kogos??-odezwała się w końcu Clara , która siedziała dziwnie cicho od początku rozmowy.
-no teoretycznie to , jak wiadomo Pabla ale miałam też okazje zamienić kilka zdań z Ansu Fatim-rzekłam
-ty chyba sobie żartujesz-spojrzał na mnie Simon
-ja mówię śmiertelnie poważnie-zaśmiałam się
-to napewno nie prawda , jak Gaviego??-zapytał
-nie ma co , nie wierzymy ci Vici-dodal Mike
Spojrzałam na zegarek i wskazywał on godzinę 18.30 , wiec Gavi musiał być jeszcze w domu.
Stwierdziłam że go zawołam .
Zaśmiałam się , bo wiedziałam jaka bedzie ich reakcja.
-GAVIII!!!!! CHODZZZ TUU!!!!-zawołałam
Moi znajomi popatrzyli z niedowierzaniem na siebie i czekali.
Po chwili usłyszałam kroki na schodach i drzwi uchyliły się.-Czego ty chcesz dziewczyno-zapytał zdziwiony
Ja wyciszylam się na czacie i musiałam mu to jakoś wytłumaczyć.
-Słuchaj , moi znajomi nie wierzą że cie poznałam i stwierdziłam ze jedynym sposobem na to żeby uwierzyli będzie pokazanie im ciebie -powiedziałam -zgodzisz sie?-dodałam
-a co ja jestem -sarkastycznie się uśmiechnął na te słowa -no dobra niech ci będzie , ale nic za darmo moja droga-dodał
No kto by się spodziewał
-no a wiec czego oczekujesz w zamian ?-spytałam
-pograsz ze mną w fife -stwierdził
-no dobra , ale będziesz musiał mnie nauczyć. Pedri nigdy nie chciał mi pokazać jak. To się gra wiec -rzekłam
-nie ma problemu-powiedział - ale mam nadzieje że nie będziesz lepsza ode mnie-dodał i zaśmiał się
-oczywiście ze nie , od ciebie??-przewróciłam teatralnie oczami i spojrzałam na bruneta
-no ja myślę-rzucił w moja stronę
-masz dla mnie jakieś ładne i fajne koleżanki??-spytał i zaśmiał się

CZYTASZ
Say My Name | Pablo Gavi
Fiksi Penggemar~•~Victoria González to pogodna brunetka zamieszkująca Portugalię. Niestety nie ma ona szczęścia do związków. Wszystkie w których była dotychczas okazują się totalnymi pomyłkami. Po zakończeniu swoich studiów postanawia w ramach wakacji odwiedzić s...