13.

1.2K 23 4
                                    

- nie dość że wprasza się pomiędzy nas , to jeszcze chamska - prychnęła dziewczyna w moją stronę

- co - odpowiedziałam z niedowierzaniem - ja się nie wpraszam i jeśli przeszkadza ci moje towarzystwo to możesz sobie stąd iść-dodałam i uśmiechnęłam się wrednie

-ty chyba nie wiesz kim ja jestem - powiedziała dziewczyna

-masz racje , nie wiem - przyznałam jej rację

-no to dla twojej wiadomości jestem dziewczyną Pabla - stwierdziła i uśmiechnęła się do mnie

To Pablo ma dziewczynę??

- okej , a co to zmienia??- spytałam i z niecierpliwością czekałam na jej odpowiedź

-no i zmienia to to , że cię tu nie chcę- odpowiedziała mi

-no to sobie stad idź , już ci przecież mówiłam - uśmiechnęłam się kiedy zobaczyłam jej oburzoną minę

-emm Olivia , ale ty wcale nie jesteś z Pablem - powiedział po chwili ciszy jeden z chłopaków

- no i co to zmienia??-spytała zdziwiona - bede z nim i to nawet jeszcze szybciej niż sobie to wyobrażacie - dodała

-ja bym nie była tego taka pewna wiesz - odpowiedziałam jej od razu - on wygląda na szczęśliwego teraz , czyli no wiesz , jak jest sam - dodałam

Dziewczyna chyba nie wiedziała co ma mi odpowiedzieć , bo tylko prychnęła na to co powiedziałam .

Szczerze? Później przestałam zwracać uwagę na tą całą Olivie. Nie pasowała mi do Pabla . Teoretycznie znam go trzy dni , ale wydaje mi się że na dłuższą metę się nie dogadają . Poza tym mam nadzieje że Gavi ma lepszy gust co do dziewczyn.

Olivia to niska brunetka z zielonymi oczami. Jest trochę grubsza niż ja , ale dodaje jej to jakiegoś uroku. Pomimo że jest całkiem ładna , to zostaje jeszcze kwestia charakteru. W sumie nie wiem jaka jest przy Gavim , czy przy innych , bo jak narazie rozmawiała tylko ze mną . Ale mogę wnioskować że nie należy ona do sympatycznych osób.

Trening się zaczął i cała słynna drużyna FCB wyszła na boisko.
Z daleka poznałam Gaviego , Pedriego , Ansu , de Jonga i Araujo.

Widziałam jak Olivia ślini się na widok Gaviry.
No nie mogę powiedzieć że nie jest ładny , bo jest , ale bez przesady..

Nagle bliżej mnie podszedł jeden z chłopaków i zajął miejsce siedzące obok mnie.

-jak ci się podoba? - spytał pi chwili ciszy

-ale co dokładnie ?-odpowiedziałam mu pytaniem

-no ogólnie Hiszpania , Barcelona-powiedział

-no wiesz , mało kto to wie , ale w dzieciństwie mieszkałam właśnie w Barcelonie , wiec nie jest to dla mnie nic nowego-odpowiedziałam mu

-oo , nie wiedziałem - odpowiedział - tak w ogóle ,to Marco jestem - dodał i podał mi rękę

-Victoria , miło mi poznać- również podałam mu rękę i uśmiechnęłam się

Trening trwał dalej , piłkarze właśnie skończyli rozgrzewkę .
Śmieszyło mnie to ich podskakiwanie do góry lub na boki.
Dużo ćwiczeń wyglądało bardzo śmiesznie w ich wykonaniu.

Nagle poczułam że ktoś do mnie dzwoni , wyciągnęłam więc telefon z kieszeni i spojrzałam na niego.
To była Emily.

-Słuchajcie ja zaraz wrócę , muszę odebrać- powiedziałam całej reszcie i odeszłam w drugą stronę

Odebrałam telefon i zaczęła się rozmowa.

-Słuchaj Vic , jak tam u ciebie??-zaczęła Emily , nigdy nie zaczynała zdania od ,,słuchaj „ wiec było coś na rzeczy , ale jak widać nie chciała mi powiedzieć od razu

-jest w miarę okej , a co tam u ciebie ?? -odpowiedziałam dziewczynie

-myślę że całkiem spoko , a co robisz ciekawego??- brnęła dalej

Wiedziałam że coś chce mi powiedzieć.

- a no wiesz , stoję sobie właśnie na stadionie Camp Nou w Barcelonie i oglądam trening młodych Katalończyków , a tyy??-zaśmiałam się

-ty to masz życie....ja leżę właśnie i czekam aż przyjdzie mój tata , bo dziś już wylatujemy do Francji - powiedziała

No tak , zapomniałam że ona też wylatuje za granice na wakacje.

- ooo to fajnie , mam nadzieje że będziesz się świetnie bawić- odpowiedziałam jej żeby ją pocieszyć . Wiedziałam że nie chciała wylatywać i zostawiać naszych przyjaciół , lecz tak jak i ja , nie miała wyboru.

-ja też , a poznałaś już kogoś w Barcelonie ??- spytała

-teoretycznie to tak . Emme , Frankiego , Ronalda , Pabla , Ansu , Olivie i Marco. - odpowiedziałam jej

-no widzisz , a tak się bałaś że nikogo nie poznasz - zaśmiała się

-ale wiesz , ta cała Olivia ma do mnie jakiś problem . - powiedziałam i opowiedziałam jej całą historie

-nie wierze i ty tak sobie dasz??? Zapomniałaś już kimś jesteś ??? Tu w Portugalii już byś takiej życie zniszczyła - stwierdziła Em

- dobra słuchaj ja już muszę kończyć kochana , do usłyszenia - powiedziała po chwili

-trzymaj sie Emily - powiedziałam , ale ona chyba tego nie słyszała bo już się rozłączyła

Wróciłam na swoje miejsce i usiadłam obok Emmy.

Trening wkrótce miał się skończyć , więc czekałam na koniec. Olivia cały czas mierzyła mnie wzrokiem, ale nic nie powiedziała.

Super

Wygrałam.

~

Trening się skończył wiec ruszyłam razem z Emmą i Marco przed stadion żeby poczekać na piłkarzy.

-ja nie mogę ile można się przebierać-powiedziałam gdy mijała już piętnasta minuta naszego czekania

Z nudów usiadłam nawet na chodniku.

-spokojnie Vic , zaraz przyjdą - odpowiedziała mi Emma

W sumie w czasie treningu bardzo dużo się o niej dowiedziałam i wyszło na to że mamy też dość dużo wspólnego .
Zaprosiła mnie ona do siebie w najbliższym czasie i podała mi swojego messangera , tak żebyśmy miały jak się ugadywac czy ogólnie komunikować .
Cieszę się że ją poznałam bo wydaje mi się że dobrze się rozumiemy.

-no ale naprawde , co im tak długo zajmuje do cholery , no żeby 20 minut się przebierać ?
Bez przesady - powiedziałam gdy mijały kolejne minuty .

Nagle ze stadionu wyszła jedna osoba - to był Pablo

Ku mojemu zdziwieniu od razu ruszył w moją stronę , no oczywiście przywitał się z Marco i z tym drugim , ale szedł i ustał obok mnie.
Spojrzałam tylko na Olivie , a ona zabijała mnie wzrokiem .

-ej Pablo bo ta cała Olivia mnie zaraz zabije wzrokiem jak będziesz tak stał obok mnie - szepnęłam na tyle , żeby tylko on mógł to usłyszeć

-spokojnie , co ty się Olivia przejmujesz??-zaśmiał się - od roku próbuje mi się przypodobać , ale wiesz co?? Na marne - dalej się śmiał

Ja tez na jego odpowiedź zaczęłam się śmiać , a cała reszta towarzyszy patrzyła na nas jak na jakiś debili.

Niedługo później wyszła cała reszta piłkarzy , a Emma zaproponowała żebyśmy dziś o 21 spotkali się w jakimś znanym klubie.

Każdy się zgodził, dlatego od razu po powrocie do domu zaczęłam szukać czegoś , w co mogę się ubrać.

~

Hejka
Jak widać kolejny rozdział , postaram się dodać dziś jeszcze jeden .

Jak podoba wam się książka?

1.05.2023
1027 slow

Say My Name | Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz