Allie
- Moja słodka, dziewczynko. Otwórz oczy.
Miałam sen. Śnił mi się chłopak o czerwonych włosach. Miał najpiękniejsze oczy, jakie kiedykolwiek widziałam. Patrzył na mnie zza szklanej bariery, która nas od siebie oddzielała. Chłopak coś do mnie mówił, ale nie mogłam go usłyszeć. Bardzo chciałam znaleźć się blisko niego, ale bariera mi to uniemożliwiała. Podziwiałam więc jego piękna z daleka, chłonąc je tak, jakby ten chłopak był kimś nieosiągalnym.
Kiedy położyłam dłoń na szkle oddzielającym mnie od chłopaka, on zrobił to samo. Poruszał ustami, mówiąc coś, jednak jego słowa dalej do mnie nie docierały.
Nagle chłopak o czerwonych włosach wskazał na dół. Spojrzałam na swój brzuch i zdałam sobie sprawę z tego, że byłam w ciąży. Położyłam jedną dłoń na brzuchu i uśmiechnęłam się. Nie pamiętałam, abym spodziewała się dziecka z Rogerem, więc byłam wielce zaskoczona.
Kiedy znów spojrzałam na bezimiennego chłopaka, wskazał na siebie. Zmarszczyłam brwi, nic z tego nie rozumiejąc. Miałam wrażenie, że tym sposobem chciał mi przekazać, że dziecko należało do niego.
- Ono jest twoje?
Gdy zadałam to pytanie, chłopak zdawał się mnie usłyszeć. Pokiwał twierdząco głową, a ja zamarłam.
Odsunęłam się gwałtownie od szkła, niemal spadając na tyłek. Kręciłem przecząco głową. Nagle poczułam, jak coś spływa mi po nogach. Spojrzałam w dół i krzyknęłam, gdy zobaczyłam, że po nogach cieknie mi krew. Nagle mój brzuch zniknął i nie byłam już w ciąży. Dziecko zniknęło, podobnie jak tajemniczy chłopak. Nie było go już za szkłem, ale wtedy na jego miejscu pojawił się ktoś inny.
Otworzyłam gwałtownie oczy, wybudzając się ze snu. Rozejrzałam się po otoczeniu i zdałam sobie sprawę, że znajdowałam się w sypialni. Była to sypialnia należąca do Rogera. Był on strażnikiem pałacowym króla Westona Desmonda i przy okazji był moim chłopakiem.
Przed kilkoma dniami straciłam pamięć. Nie pamiętałam nic ze swojego dawnego życia. Kiedy zastanawiałam się nad tym, co działo się ze mną przed utratą pamięci, widziałam przed oczami ciemność. To było okrutne, jednak mój chłopak robił wszystko, aby mi pomóc wrócić do normalności.
Skoro mowa o Rogerze, smoczy demon zwisał nade mną. Położył smocze łapy po bokach mojej głowy i ocierał się o mnie swoim kroczem. Czułam, jak bardzo podniecony był. Roger mruczał i lizał mnie swoimi smoczym językiem po policzkach.
- Rogerze, proszę. Nie mam siły na seks. Miałam koszmar.
- Koszmar? - spytał, mówiąc to ostrzej, niż wymagała tego sytuacja.
- Tak. Śnił mi się pewien chłopak. Byłam w ciąży, ale potem straciłam dziecko. Nie wiem, co to mogło oznaczać.
Roger stał się ostrożny. Odsunął się ode mnie. Przeszła mu ochota na seks, co było do niego niepodobne.
Kiedy patrzyłam na Rogera, nie potrafiłam sobie przypomnieć, co mnie w nim pociągało. Nie rozumiałam, dlaczego to właśnie jego wybrałam na swojego chłopaka. Roger był oschły i ciągle chciał uprawiać ze mną seks. Mało w nim było czułości. Nie należał do najinteligentniejszych osobników. Czasami się go bałam. Szczególnie wtedy, gdy wpadał w szał i zaczynał uderzać w ścianę.
Wmawiałam sobie jednak, że skoro kiedyś go pokochałam, coś musiało być na rzeczy. Może jeszcze po prostu nie przypomniałam sobie powodu, dla którego go kochałam. Miałam nadzieję, że Roger jeszcze trochę wytrzyma, zanim przypomnę sobie swoje życie sprzed amnezji, ale na razie zamiast mnie wspierać, ciągle wbijał się w moją cipkę i ją lizał.
CZYTASZ
Neptune
FantasyNeptune jest księciem Quandrum, a Fiodor to król Cormac. Kochają się i postanowiwszy żyć razem, przeprowadzają się do krainy Fiodora. Tam Neptune dowiaduje się, że jego ukochany coś ukrywa. To jednak nie jest jedyna zagadka, którą stara się rozwiąza...