♡62♡

893 56 3
                                    

- gdzie się wybierasz? - zapytałam wchodząc do sypialni gdzie Leia zakładała czarną opinającą sukienkę

- na imprezę - odparła zapinając kolczyki

Ja za to oparłam się barkiem o framugę drzwi i przez cały czas się jej przyglądałam.

- gdzie? - mruknęłam wyciągając telefon z kieszeni

- Nie wiem, Nicole zna adres, najpierw jest jakaś zabawa w domu a potem ewakuacja do klubu bo rodzice organizatora wracają - wyjaśniła

- okej, ale... - zaczęłam ale ona mi przerwała

- daj spokój Tommy, nie ma żadnego ale - westchnęła biorąc torebkę do ręki

- skoro tak sądzisz - odchrząknęłam wychodząc z pokoju

Poszłam do kuchni gdzie nalałam sobie szklankę wody. Wyciągnęłam telefon i wybrałam numer do Williama. Podczas gdy słyszałam sygnał upiłam mały łyk wody.

- co tam? - zapytał na co ja odsunęłam szklankę od ust

- zapraszam do klubu, weź też Coffee I chłopaków, pogadamy trochę - powiedziałam zerkając w stronę okna

- To coś poważnego? Nie brzmisz jakoś spokojnie - przyznał

- nic się nie dzieje William, po prostu chce z wami luźno porozmawiać i spędzić czas jak kiedyś - zaśmiałam się pod nosem

- jasne - też się zaśmiał - będziemy wszyscy za jakieś pół godziny - po tych słowach się rozłączył

Za to ja poszłam do sypialni gdzie Leia malowała sobie usta pomadką. Wyjęłam z szafy czarny garnitur oraz koszule i się na szybko przebrałam.

- A ty gdzie? - zapytała brunetka

- do pracy, wrócę późno albo wcale więc jakbyś chciała do mnie przyjechać to raczej będę całą noc w klubie - wyjaśniłam

- myślę że przeżyje kilka godzin bez ciebie - zaśmiała się pod nosem - a teraz muszę już lecieć, Nicole na mnie czeka - podeszła do mnie I cmoknęła mój policzek - pa kochanie - po tych słowach wyszła z sypialni

- pa - to były ostatnie słowa zanim wyszła z mieszkania

Ja też już miałam kierować się w stronę wyjścia gdy nagle mój telefon zaczął wibrować mi w kieszeni. Szybko go wyjęłam i widząc że to Rose od razu odebrałam.

- hej Tommy, chcesz się może spotkać? Jakieś piwo, wino, wódka? - zaproponowała

- właśnie jadę do klubu, czekaj na mnie na tylnym parkingu - od razu po tych słowach się rozłączyłam i jakby nigdy nic wyszłam z mieszkania

****

- hej przystojniaku - zaśmiała się Rose przy tym mnie delikatnie przytulając - gdzie zgubiłaś swoją księżniczkę?

- pojechała na jakąś imprezę ze znajomymi - wyjaśniłam - ale mniejsza, chodźmy do środka bo piździ wiatrem - zaśmiałam się pod nosem

Po chwili we dwie szłyśmy po korytarzach mojego klubu. Zatrzymałyśmy się dopiero przed drzwiami które otworzyłam i wpuściłam Rose do środka wchodząc zaraz za nią.

- cześć wszystkim - przywitałam się na co oni mi odpowiedzieli

Siadłam na wolnej kanapie a Rose zaraz obok mnie. Przez chwilę się nikt nie odzywał.

- To pijemy czy będziemy tak siedzieć? - zapytał William ukazując w dłoniach dwie butelki wódki

- zajebałeś Zayn'owi z baru? - uniosłam jedną brew przy tym się śmiejąc

Chciałam Cię na zawsze ale... (T.2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz