♡77♡

730 57 0
                                    

Pov: Leia

- gdzie ona wyszła? - zapytała zapłakana Nicole

- zabawne zabić tego twojego nieszczęsnego Martina - westchnęłam przewracając przy tym oczami

- ja pierdole.. - wyszlochała - tylko robię wam dodatkowe problemy

- przestań Nicole - warknęłam - doskonale wiesz że zawsze masz w nas wsparcie, a Tommy to stanie za tobą murem i jest zdolna nawet za ciebie zabić - wyjaśniłam - więc uwierz że nie ma co się przejmować takim dupkiem

- skoro tak mówisz - otarła łzy starając się uspokoić - ale to tak boli - dodała chowając twarz w dłonie

- wiem wiem - potarłam dłonią jej plecy - ale  uwierz że nie ma co za takim płakać, zachował się jak ostatni dupek

- racja ale mimo to, ja się w nim zakochałam i to tak cholernie mocno - po tych słowach głośno wypuściła powietrze przez usta - dlaczego ja tak często trafiam na takich dupków?

Już miałam jej coś odpowiadać gdy usłyszałyśmy dzwonek jej telefonu. Dziewczyna mało myśląc od razu odebrała i dala na głośnomówiący zapewne przez fakt że nie mogła utrzymać telefonu przez jej trzęsące się dłonie.

- tak, słucham? - zapytała słabo

- Nic? - usłyszałam głos jej młodszej siostry

Tak. Nicole ma młodszą siostrę. Ma na imię Olivia i przysięgam że jest kopią swojej starszej siostry. Wyglądają jak i zachowują się praktycznie tak samo. Mimo że nigdy jej nie poznałam dało się to wyczuć z samych ich rozmów przez telefon.

- Ta, coś się stało? - zapytała starając się brzmieć naturalnie

- przyjechałam do LA, stoję pod drzwiami twojego mieszkania a tu cisza - westchnęła - gdzie jesteś?

- cholera.. jestem u przyjaciółki - wyjaśniła - za jakiś czas będę - dodała

- jak chce niech tutaj przyjdzie - powiedziałam nadal przytulając Nicole

- Ona tu nie trafi, zgubi się w tym mieście - wyjaśniła Nicole

- to Tommy po nią przyjedzie - zaproponowałam - na pewno znajdzie chwilę

- Dobra Liv, Tommy po ciebie przyjedzie za chwilę, sportowe czarne Audi, na pewno poznasz - dodała po czym się rozłączyła - jeszcze jej tu brakowało żeby widziała mnie w takim stanie - jęknęła Nic

- To niech cie nie widzi w takim stanie, ruszaj dupę idziemy poprawiać makijaż - powiedziałam ciągnąc ją w stronę łazienki - zaczynaj to wszystko zmywać a ja zadzwonię do Tommy

Po tych słowach od niej odeszłam i od razu zadzwoniłam do Tommy. Jak zazwyczaj bywało odebrała po kilku sekundach.

- co tam kochanie? - zaczęła od razu

- gdzie jesteś? - zapytałam

- u Williama, załatwiam pewną sprawę - wyjaśniła

- dałabyś radę podjechać pod mieszkanie Nicole? Jej siostra przyjechała a nie chcemy żeby się zgubiła w drodze do nas - sprostowałam swoje pierwsze słowa

- pewnie, za dziesięć minut będziemy w domu - odparła po czym się rozłączyła

Ja za to wróciłam do Nicole.

Pov: Tommy

- Dobra stary, ja się zbieram - zbiłam z Williamem piątkę wstając z kanapy

- gdzie lecisz? - zapytał - przecież już go namierzyliśmy, mieliśmy jechać go dorwać

Chciałam Cię na zawsze ale... (T.2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz