Skończyłam pakować ostatnią walizkę i wstałam z podłogi i już po raz ostatni obdarzyłam swój pokój spojrzeniem. Wyszłam zamykając drzwi i powoli zeszłam po drewnianych schodach. W salonie czekała już na mnie ciocia wraz ze swoim narzeczonym, Collinem.-Spakowałyście już wszystko?-spytal obejmując ciocię
Kiwnęłam głową i podeszłam bliżej.
-Będzie mi go brakować-westchnęłam a Collin poczochrał mnie po głowie.
Spędziłam tu 17 lat życia, nie łatwo będzie mi się przyzwyczaić do nowego domu, ale będę musiała to zrobić dla szczęścia cioci. Przecież to ona przejęła nade mną opiekę po śmierci rodziców i dbała o mnie jak o swoje dziecko, przez co zaniedbywała swoje potrzeby.
Nigdy nie widziałam jej takiej szczęśliwej jak teraz gdy znalazła miłość życia.
Wiem ile dla mnie poświęciła i wiem że bez wahania zrobię dla niej to samo.-Chodźcie, firma od przeprowadzek zajmie się reszta rzeczy-powiedział blondyn spoglądając na zegarek
Ruszyłam w stronę samochodu ostatni raz patrząc na dom gdzie przeżywałam same najpiękniejsze chwile.
Wsiadłam do czarnego mercedesa a chwilę po mnie ciocia.
-Rafaela i Michaela podbijają Manhattan-zażartowała ciocia posyłając mi ciepły uśmiech-ale przed nami jeszcze 3 godzinna jazda
-Nie wiem czy zniosę tyle czasu waszą przesłodzoną gadkę
Rudowłosa zaśmiała się szczerze a gdy do samochodu wszedł Collin ruszyliśmy w stronę naszego nowego domu.
***
Zatrzymaliśmy się pod ogromnym, eleganckim domem z czerwonej cegły. Po bokach obrastał go bluszcz dając mu lekko przestarzały charakter. To nie był zwykły dom ani zamek, przypominał jakby dwór, bardzo stary dwór.
Przed nim był wielki ogród w którym krzewy tworzyły krótki labirynty. Egzotyczne drzewka, rośliny, sporej wielkości oczko wodne a nad nim most. Aż trudno uwierzyć że to od teraz też mój dom.
Weszliśmy po wysokich schodach, a Collin przepuścił nas w drzwiach i zaprowadził do ogromnego salonu. Myślałam, że ten dom z zewnątrz wydaje się ogromy ale w środku był dwa razy taki.
Ściany pokryte białą i czerwoną farbą dawały domowi specyficzny i lekko przerażający nastrój. Usiadłam obok cioci na wielkiej czerwonej sofie patrząc na żarzący się ogień w kominku.-Michaela mniej więcej wie gdzie co jest ale ty chyba nie-usiadł obok mnie-parter składa się z tego salonu-wskazał ręką na pomieszczenie-za drzwiami jest kuchnia a obok niej przestronna jadalnia więc bez problemu możesz zapraszać znajomych na obiad. Na lewo ode wejścia jest mój gabinet i pokoje dla pracowników. Na pierwszym piętrze znajduje się nasza sypialnia, łazienka, dwie garderoby, gabinet Michaeli i trochę mniejszy salon. Piętro drugie obecnie jest w trakcie remontu.
-To gdzie będę spać?-spytałam zdziwiona
-Mamy jeszcze dolny partner gdzie znajdują się pokoje i nie tylko. Przygotowałem ci tam pokój, mam nadzieję że ci się spodoba. Oczywiście kiedy na drugim piętrze skończy się remont będziesz mogła się tam przenieść i wybrać sobie pokój. Narazie będziesz dzieliła dolny parter z Graysonem.
-Z kim?-zmarszczyłam brwi
-Grayson to mój kuzyn, mieszka u mnie z powodu studiów , jest trochę starszy od ciebie ale mam nadzieję że się dogadacie.-wstał i poklepał mnie po plecach-Bertramie!-zawołał-to nasz kamerdyner, gdybyś nie mogła odnaleźć się w domu zawsze ci pomoże tak jak ja, Michaela czy Grayson. Teraz Bertram z zaprowadzi cię do twojego pokoju.
Staruszek z siwym wąsem uśmiechnął się do mnie po czym ręką wskazał gdzie mam iść.
Zeszłam w dół po dużych kręconych schodach a moim oczą ukazał się mały salon i pięć par drzwi. Bertram wskazał i otworzył mi drzwi, zapewne od mojego pokoju.
Weszłam nie pewnie do środka a mężczyzna zniknął za drzwiami.
Pokój w odcieniu ciemnego niebieskiego podchodzącego bardziej pod grantowy niż niebieski prezentował się wspaniale.
Granatowe zamszowe łóżko z białą idealnie i starannie ułożoną pościelą, mini sofie pasującej do kolorystyki pokoju, drewnianych szafkach nocnych i małego stolika kawowego, ogromna toaletka marzenie nie jednej dziewczyny.
W pokoju znajdowały się jeszcze dwie pary pary drzwi.Delikatnie złapałam że metalową klamkę i otworzyłam drzwi.
Za pierwszymi drzwiami znajdowała się łazienka w jednakowej tonacji. Zamknęłam drzwi i podeszłam do drugich za którymi znajdowała się garderoba.To jest sen.
CZYTASZ
Krew nowiu 18+
Mystery / Thriller,,piekło jest puste a wszystkie diabły są tutaj" Jeden koszmarny epizod w życiu Graysona sprowadza go na bardzo złą droge. Kto mógłby się spodziewać że tak ułożony chłopak tak łatwo i szybko wkręci się w kryminalistyczny, przesiąknięty krwią świat. ...