POV:RAFAELLA
Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam obok leżącego Graysona. Kiedy spał wyglądał tak bezbronnie. Aż dziwne że pod tą maską znajduje się tak czarny charakter.
Czasami zastanawiam się jak to możliwe że podczas tylu morderstw których się dopuścił nie odczuwał ani trochę jakiejkolwiek empati.Wstałam z łóżka najciszej jak potrafiłam i poszłam do swojej garderoby, jest początek kwietnia więc pogoda robi się cieplejsza. Z tego też powodu założyłam czarne dresy i top na ramiączkach. Uczesałam włosy z niechlujnego koka i wtedy uslyszlam pukanie do drzwi.
Lekko uchyliłam drzwi do mojego pokoju, po drugiej stronie stał Seth.-nie mogę dodzwonić się do Greysona wiesz gdzie jest?-spytal
-ee-zaczęłam się jąkać
-tu jestem-usłyszałam jego głos za plecami
Poczułam jak robię się czerwona. Co teraz pomyśli sobie Seth. Boże.
Pokiwał na boki głową uśmiechając się przy tym.
Nie mogłam pojąć jak bracia Night mogą być jednocześnie tak podobny i tak różni.
Na przestrzeni tych kilku miesięcy mogę stwierdzić że tym groźniejszym bratem jest Greyson a tym grzeczniejszym Seth.
To była ich pierwsza widoczna różnica.
Mimo tego że budowa twarzy i posturę mieli niemal identyczną, bardzo łatwo było ich odróżnić. Seth był krótko ostrzyżony ale jego kolor włosów pozostawał widoczny.
Za to Greyson dłuższe włosy, a jego rysy twarzy były bardziej wyostrzone. Jego oczy tego samego koloru co u brata miały budowę a raczej wygląd typowego dead eye, lekko przymrużone.Było to bardzo seksowne ale i niepokojące.-Grey pokazuje 50 twarzy-mruknął cicho Seth odwracając wzrok od brata i kierując go we mnie
Ja natomiast jak to ja rozszerzyłam oczy i odwróciłam do Greyisna który stał za mną kompletnie nagi.
Stanęłam znowu przodem do Setha i po omacku kierowałam do garderoby żeby rzucić na chlopaka jakiś koc.-nie graj cnotki smerfortko-krzyknal za mną
***Siedziałyśmy z Caitlin na moim łóżku i oglądałyśmy jakiś horror.
Jak zawsze żaden horror mnie ruszył ten jednak trochę mną wstrząsal. Otulone kocem przytuliłyśmy się nie odrywając wzorku od ekranu laptopu.
W chwili kiedy wyskoczyło coś strasznego do mojego pokoju ktoś wszedł. Zaczęłyśmy piszczeć i niechcący zrzuciłyśmy laptopa z łóżka-kurwa!-krzyknęła brunetka rzucjac poduszka w drzwi
-grzeczniej?-Grayson oparł się o framugę drzwi
Przyjaciółka rzuciła parę przekleństw pod nosem i podniosła laptopa który całe szczęście był w całym kawałku.
-coś się stało?-spytalam wstając z łóżka i podchodząc bliżej czarnowłose
Chłopak przeskanował mnie wzrokiem. Byłam w piżamie w sticha więc ten widok sprawił że Grayson uśmiechnął się pod nosem.
Zirytowana przekręciłam oczami i założyłam ręce na piersi.-stich? serio?-dopytał
-dla ciebie mamy strój klauna jest w szafie chcesz?-spytała Caitlin na co prychnalam śmiechem
Oczywiście w mojej szafie, no od jakiegoś tygodnia naszej szafie nie było żadnego stroju ale mina Graysona na wypowiedziane przez brunetkę słowa była komiczna. Widok go w takim stroju zapewne byłby prześmieszny, muszę więc zacząć szukać mu owego stroju na halloween jeśli nie zmieni mi się koncepcja bo halloween dopiero za ponad pół roku.
CZYTASZ
Krew nowiu 18+
Misterio / Suspenso,,piekło jest puste a wszystkie diabły są tutaj" Jeden koszmarny epizod w życiu Graysona sprowadza go na bardzo złą droge. Kto mógłby się spodziewać że tak ułożony chłopak tak łatwo i szybko wkręci się w kryminalistyczny, przesiąknięty krwią świat. ...