Rozdzial 38

415 14 8
                                    

- bardzo ładnie Audrey Hill, siadaj-pochwiała ją nauczycielka angielskiego

Dziewczyna siadła na krzesło a nauczycielka zajrzała w dziennik wyszukując kolejnej osoby do spytania z referatu który zadała nam tydzień temu.

-może jest ktoś chętny?-zerknela na klasę

Całe szczęście mnie pytała wczoraj i nie poszło mi tak źle jak myślałam bo dostałam czwórkę. Jak na moje umiejętności to bardzo dobry stopień.
Oparłam brodę o rękę i rozejrzałam się po klasie, zaśmiałam się cicho gdy zobaczyłam śpiącego Isaac'a.
Myślałam że wybuchnę śmiechem zauważając jak Myles który siedzi obok Isaac'a wkłada swoją rękę pod pecha przyjaciele unosząc ją do góry.
Siedzimy w ostatnim rzędzie więc nauczycielka może pomyśleć że...

-Isaac Crown!-zdziwiła się poprawiając okulary na nosie-to duża zmiana jak na ciebie zapraszam na środek, zapraszam-zaklaskała w dłonie i oparła tyłkiem o biurko

Isaac siedział na krześle przecierając oczy i powoli analizował co dzieje sie wokół niego. Spojrzał na swojego przyjaciela który pękał ze śmiechu, podobnie jak ja, Caitlin, Audrey i reszta klasy.

-panie Crown zapraszam-upomniała go i zmarszczyła brwi-jestem ciekaw jakim stopniem rozpoczyniesz ostatnia klasę

Pokazałyśmy z dziewczynami Isaacowi kciuki w górę a ten jedynie podrapał się po czuprynie i prędko wstał z krzesła.
Podszedł do tablicy i stanął na środku. Patrzył na panią Rodriguez a ona niego powoli zmieniając kolor twarzy na czerwony.

-i?-spytała go

-i?-on spytał ją

Boże kabaret. Niech ktoś to nagra.

-panie Crown!-ponownie go skarciła-proszę zacząć opowiadać-usiadła przy biurku patrząc na tego debila

-no to...ee..-zaczął się jąkać

Myles napisał coś dużymi literam na kartce wyrwanej z zeszytu i uniósł do góry kiedy nauczielks nie widziała.
Isaac przechylił się do przodu i zmrużył oczy odczytaj zapiski Mylsa.

-no mówże!-krzyknęła rozwścieczona

-Was willst du, deutsche Hure?-powiedział nie pewnie

Cała klasa zamilkła a nauczielka pobladła.
Mylsa dusił się śmiechem zsuwając się po krześle. Nie minęła sekunda a blondyn znalazł się pod ławką upadając pod nią z przytupem.
Nauczycielka spojrzała na Mylsa a następnie na Isaac'a.

-karma!- krzyknęła Audrey i we trójkę się zasmialsymy

-Isaac jesteś świadom słów ktore do mnie powiedziałaś?-zaczęła zdejmując okulary i rozmasowuwujac nos

-nie-włożył ręce w kieszeń spodni-chodzę na francuski

Wzrok pani Rodriguez był wręcz piekielny.

-to zajebiście to skąd ci się wziął niemiecki na pieprzonym angielskim!?-krzyknęła uderzając dłońmi w biurko-i to skąd ty go wytrzasnąłeś jak chodzisz na francuski!!!

-przepraszam-uniósł palec w górę i odbierając dzwoniący telefon-tak mhm, już

Rozłączył się i wyszedł z sali. Isaac ma poprzekręcane pod tą ciekną czupryna.
Nauczycielka opadła bezsilnie na krzesło udarzajac czołem o biurko.
W tym czasie wstał też Myles który chwilę zwijał się ze śmiechu pod ławką.
W sali napakowała kilku minutowa cisza która przerwał nie kto inny jak Crown wchodzący do sali ż chińszczyzną.

Krew nowiu  18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz