Śmierć
– Kto by pomyślał, że dostaniesz w ryj. – Głód śmieje się szyderczo, podczas gdy zmieniam kolejny zimny okład i syczę z bólu. – Chociaż Zwycięzca pewnie sam ze sobą się o to zakładał i...
– Zamknij się – warczę oschle, posyłając mu ostre spojrzenie.
Oczywiście parska śmiechem, a w jego oczach pojawia się jeszcze większe rozbawienie. Przysięgam, że jeszcze chwila i to on dostanie ode mnie po mordzie.
– Albo co mi zrobisz?
Ignoruję jego pytanie. Nic dobrego z tego nie wyjdzie. Po prostu sięgam po butelkę whisky i przytykam ją do ust. Upijam spory łyk, ale ostry smak alkoholu ani trochę nie pomaga mi w opanowaniu wściekłości.
A fakt, że Zwycięzca właśnie wchodzi do gabinetu razem z Wojną, tylko pogarsza sytuację.
– O. – Ten drugi uśmiecha się kpiąco. – Kto ci wpierdolił?
Zanim Zwycięzca jest w stanie cokolwiek powiedzieć, a sądząc po błysku w jego oczach właśnie zamierza to zrobić, zaciskam mocniej dłoń wokół chłodnej butelki i nie spuszczając wkurwionego spojrzenia z Wojny, cedzę przez zaciśnięte zęby:
– Pierdolony mąż Arii.
#fogtownwatt
CZYTASZ
Fogtown / 18+
RomanceMiasteczko spowite mgłą, tajemnicami i mrokiem tak gęstym, że nie sposób rozróżnić w nim jawy od snu, a prawdy wyrwać z cierni stworzonych z kłamstw. Zwycięzca, Wojna, Głód i Śmierć żywią się strachem i niosą zagładę zdroworozsądkowym decyzjom. Każd...