Rozdział 14

793 10 2
                                    

Nie sądziłam że promienie słońca dadzą radę mnie obudzić.Nie przypuszczałam również że w Hiszpanii będzie aż tak gorąco,najchętniej bym wskoczyła do lodowatej wody.Teraz musiałam czekać jak Nicholas wyjdzie z łazienki,za godzinę mieliśmy śniadanie a ja chciałam spokojnie się ubrać.

-Rusz się kurwa!-krzyknęłam po czym mocno zapukałam w drzwi.-To nie tylko twój pokój Nicholasie.

-Trzy minuty Sinclair.-Wydarł się.Dokładnie po trzej minutach wyszedł w czarnych krótkich jeansach i szarej bluzce,jego czarne,rozczochrane włosy opadały mu swobodnie na czoło.

-Kurwa wreszcie.-wycedziłam po czym weszłam do łazienki.Niemal odrazu zrzuciłam z siebie ubrania i weszłam pod prysznic,odkręciłam lodowatą wodę.Nie umiałam włączyć klimy więc pewnie dlatego było tak ciepło w pokoju.

Po prawie trzydziestu minutach,wyszłam i założyłam na siebie granatowy top i czarne luźne dresy,był taki plan że idziemy na plażę a potem się szykujemy do klubu świętować urodziny Nolana,on tak wymyślił więc tak musiało być.Włosy związałam w dwa czarne,luźne warkocze a na stopy wsunęłam czarne buty.Umyłam szybko zęby i wyszłam z łazienki.Zmarszczyłam brwi widząc Nicholasa w pokoju,byłam pewna że już zszedł na śniadanie które miało być za dokładne pięć minut.

-Inni już zeszli?-zapytałam,na co chłopak na mnie spojrzał.

-Tak.-oznajmił,jego ton głosu brzmiał obojętnie.-Chodź Sinclair.-powiedział po czym wyszedł z pokoju na korytarz,ruszyłam za nim ale upewniłam się czy zamknęłam drzwi.Szybkim tempem weszłam do windy z czarnowłosym.Zjechaliśmy cztery piętra niżej na parter i ruszyliśmy w stronę dużej sali,gdzie dobywały się śniadania.Było sporo ludzi,o moje uszy obijały się rozmowy,wzrokiem szukałam naszych przyjaciół.Uśmiechnęłam się na widok ich trójki,ruszyliśmy w ich stronę,usiadłam koło Kendall,miała na sobie białe dresy i fioletowy top.

-A już myślałam że Ty i Nicholas się piepr...-nie dokończyła bo dłonią zasłoniłam jej usta.

-Nie kończ.-burknęłam.-Mój pierwszy raz musi być z kimś kto nie zostawi mnie po minucie po seksie.-wyszeptałam,tak aby nikt nie słyszał oprócz Kenny.

-Wyluzuj.-odparła.-Czekaj,jesteś dziewicą?-zapytała cichym szeptem.

-Tak.-Odparłam.-Głodna jestem.-oznajmiłam na co dziewczyna wstała razem ze mną od stołu,zresztą jak inni i podeszliśmy do dużego stołu wypełnionym od różnego rodzaju jedzenia,od jajecznicy po słodkie gofry z czekoladą.Wzięłam talerz a na niego nałożyłam trzy puszyste pancake,które posmarowałam czekoladą i nałożyłam malinki i truskawki.Pychotka.

Wzięłam również sok pomarańczowy i usiadłam przy naszym stole.Spojrzałam na talerze moich znajomych.Nolan wziął jajecznicę,gofry i parówki,kto by się spodziewał że ten jak zwykle jakieś rozmaite śniadanie bierze.Kendall wzięła gofry z truskawkami,to samo wziął Colton.Nicholas za to wziął tosty francuskie.Wzięłam się do jedzenia,cholernie mi smakowało,owoce mieli przepyszne.

Po zjedzeniu wróciliśmy do pokoi.Szybko wbiegłam do łazienki i umyłam ponownie zęby,wzięłam ręcznik i krem przeciwsłoneczny i wyszłam z łazienki.Chwyciłam dużą,beżową torbę plażową i wrzuciłam tam ręcznik i krem,kilka butelek wody i jakieś chrupki,dorzuciłam również okulary przeciwsłoneczne oraz klapki.Z szafy wyjęłam biały strój kąpielowy i ponownie zamknęłam się w łazience,przebrałam bieliznę na strój kąpielowy a na to włożyłam ponownie ubrania.

-Możesz się ruszyć?-usłyszałam głos czarnowłosego za drzwiami.-Ja też chcę się kurwa ogarnąć.-wycedził.Wyszłam z łazienki,ignorując jego spojrzenie na mnie,usłyszałam dźwięk przychodzący na mój telefon,więc niemal odrazu go chwyciłam z półki nocnej.

Fallen for youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz