-2-

829 38 24
                                    

Zobaczyłaś przed sobą grupkę ludzi stojących przy telewizorach na którym była pokazana jakaś dziewczyna wraz z prezenterką wiadomości. Postanowiłaś że dołączysz się do tłumu i zaczęłaś uważnie oglądać program. Dziewczyna, jak się okazało była księżniczką piekła, Charlotte. Mówiła ona o hazbin hotelu, i o tym by demony się nawracały. Od razu zaświeciła ci się lampka w głowie.

Była ona bardzo miła, i pomyślałaś że może zrozumiałaby ona twoją sytuację oraz przyjęła cię pod swój dach. Nie miałaś nic do stracenia więc stwierdziłaś że spróbujesz.

Jak się okazało ten hotel nie był tak daleko. Często go widziałaś gdy chodziłaś po miasteczku jednak nie zwracałaś na niego szczególnej uwagi. Tak czy siak po około 20 minutach byłaś już na miejscu i niepewnie zapukałaś do drzwi.

Nie minęła nawet minuta, kiedy dziewczyna z telewizji z wielkim entuzjazmem na twarzy otworzyła ci drzwi.

-Witaj w hazbin hotelu!- wykrzyczała księżniczka z podekscytowaniem w głosie.

- Dzień dobry Charlotte.- odpowiedziałaś w dość dziwny sposób.

Nie chciałaś być nie miła czy coś ale najzwyczajniej w świecie po prostu nie wiedziałaś jak masz się do niej zwracać. Księżniczko? Charlotte? Czy może na ty? A może w ogóle powinnaś się jej ukłonić czy coś? W końcu była córką Lucyfera.-pomyślałaś

Dziewczyna jednak przerwała twoje myśli mówiąc.

- Nie bądźmy tacy poważni, mów na mnie Charlie.- odpowiedziała wciąż podekscytowana.

- A tyy?? Jak się nazywasz?- spytała zaciekawiona.

- Y/N.- odpowiedziałaś krótko.

- A więc Y/N, przyszłaś by się nawrócić? Widziałaś wiadomości?- zapytała Charlie.

- Taak.. właśnie to zastanawiałam się czy mogłabyś mnie ugościć? Wyrzucili mnie niesłusznie z pracy, i nie mam gdzie zostać. Wiem że to nie wypada, ale bardzo cię proszę, dam ci wszystkie pieniądze jakie mam, obiecuję że jak tylko zacznę zarabiać to wszystko spłacę!- mówiłaś a twój głos stawał się coraz bardziej zdesperowany.

- Ale spokojnie, spokojnie. Jasne że ci pozwolę zostać, nie musisz mi nic płacić. W końcu trzeba być dobrym dla wszystkich demonów.- odpowiedziała dziewczyna.

- Jejku Charlie, na prawdę ci dziękuję. Odwdzięczę ci się obiecuję.- odpowiedziałaś wdzięczna.

- Nie ma sprawy, a teraz chodź, zapoznam cię z innymi gośćmi i personelem.- Rzekła ciągnąc cię za rękę.

Po krótkiej chwili znajdowałyście się w wielkim pomieszczeniu wyglądającym na salon. Na kanapach siedziało sporo osób, a Charlie szła w ich stronę wciąż trzymając cię za rękę.

- To jest Angel Dust. Jest gwiazdą por- eghm. To znaczy filmów dla dorosłych.- powiedziała.

- Hej śliczna.- odezwał się uwodzicielskim tonem chłopak pająk.

- To Vaggie, moja dziewczyna.- rzekła pokazując na siedząca postać z x zamiast jednego oka.

- Miło poznać.- powiedziała Vaggie.

Dalej wymieniła jeszcze Niffty (sprzątaczkę), Huska ( recepcjonistę) i Sir Pentious'a (gościa hotelu).

Gdy przedstawiała cię temu ostatniemu nagle poczułaś rękę na swoim ramieniu, a serce zaczęło ci mocniej bić.

- Witam. Czyżby nowy gość?- spytała postać za tobą radiowym głosem który był jednocześnie dziwny, a za razem dziwnie piękny i taki uwodzicielski, przynajmniej ci się tak wydawało.

♡𝓐𝓵𝓪𝓼𝓽𝓸𝓻 𝔁 𝓡𝓮𝓪𝓭𝓮𝓻♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz