- Mam genialny pomysł.- stwierdził Angel uśmiechając się jeszcze bardziej.
- Jaki?- spytałaś w końcu wstając z jego ud, po czym usiadłaś blisko chłopaka.
Alastor również wpatrywał się w niego z zaciekawieniem na twarzy, czekając jedynie co odpowie.
- Powinniśmy wypić.- powiedział bardzo pewny swojego pomysłu.
- No nie wiem..- odrzekłaś niezbyt przekonana. Szczerze mówiąc zwyczajnie ci się jakoś nie chciało upijać.
- Pewnie. To co? Umawiamy się jakoś na 21?- spytała Alastor, i w odróżnieniu od ciebie, wyraźnie podobała ci się idea Angela.
- Jasne.- odrzekł pająk, i wyglądało na to, że decyzja już zapadła.
Wzdychając cicho przytaknęłaś niechętnie głową i zmęczona nie wiadomo czym ponownie położyłaś się na różowo- białym demonie, jak na jakiejś poduszce. Następnie wzięłaś telefon i nie zwracając uwagi ani na niego, ani na Alastora zaczęłaś przeglądać jakieś media.
- No co?- spytałaś wygodnie rozłożona po paru minutach, widząc że obydwoje wpatrują się oni w ciebie jak w zjawę.
- Mówiłem, byś na nim nie leżała.- oznajmił Alastor znów z zazdrością wymalowaną na twarzy.
- Bo co?- odpyskowałaś nie miło, nie wiedząc co mu tak zależy.
Angel to twój przyjaciel, a z racji że zarówno ci, jak i jemu to nie przeszkadzało, to nie widziałaś w tym najmniejszego problemu. Zwyczajnie lubiłaś kontakt fizyczny i czułaś się swobodnie w towarzystwie pająka.
Alastor nie odpowiadając zrobił przeraźliwą twarz strasznego, radiowego demona a ty widząc to odskoczyłaś od pająka jak poparzona. Mężczyzna spowrotem wrócił do swojego normalnego uśmiechu, natomiast twoje serce wciąż stało z przerażenia.
- To do zobaczenia później.- oznajmił wychodząc jakby nic się nigdy nie stało.
- C-co to było?- spytałaś wystraszona wciąż przypominając sobie ten jego przeraźliwy wyraz twarzy.
- Zdenerwował się. Czasem tak ma.- odrzekł spokojnie Angel, jednak było widać po nim że również lekko się przestraszył.
- Jest zazdrosny.- dodał uwodzicielskim i zadowolonym tonem, tak jakby coś wyraźnie knuł.
- Nawet nie zaczynaj.- powiedziałaś krótko robiąc poważną minę.
- Ktoś tu się komuś podoba..- nie przestawał, wciąż wypowiadając słowa chytrym głosikiem.
Bez słowa stanowczo odepchnęłaś jego zbliżającą się twarz i przewróciłaś oczami z poirytowania.
-time skip-
Wybiła już 20, a w pokoju byłaś jedynie ty z Angelem. Leżeliście po dwóch różnych stronach łóżka, oboje zajęci sobą.
- Idę się przebrać. Nie wygodnie mi w tej kiecce.- oznajmiłaś czując jak ubranie coraz bardziej sprawia ci dyskomfort.
Pająk jedynie przytaknął głową a ty poszłaś do łazienki by zmienić ciuchy. Na szczęście los ci sprzyjał, i miałaś jak założyć coś innego niż ledwo co zasłaniającą coś sukieneczkę do spania.
Postawiłaś na dość wygodne ciuchy, i wybrałaś długą czarną i luźną koszulkę z krótkim rękawkiem, a do tego opięte krótkie spodenki, również tego samego koloru.
Było to strasznie basic, ale jak już wiadomo w tamtym momencie stawiałaś bardziej na wygodę. Zmyłaś makijaż, umyłaś zęby i przeczesałaś jeszcze włosy.
CZYTASZ
♡𝓐𝓵𝓪𝓼𝓽𝓸𝓻 𝔁 𝓡𝓮𝓪𝓭𝓮𝓻♡
RomanceKsiążka dla wszystkich co tak jak ja simpują do Alastora, opiera się głównie na kreskówce hazbin hotel, ale jeśli ktoś nie oglądał też powinno się spodobać. Postaram się wgrać wątki 18+ i od razu mówię że historia będzie dość mocno romantyczna, jedn...