W kuchni zastałaś oczywiście nie kogo innego jak Alastora.
- Człowieku, co ty tutaj robisz? Jest jakaś 2 w nocy.- stwierdziłaś zdziwiona.
- Nie zależnie jaki to dzień, czy jaka godzina. Zauważyłam, że zawsze gdy tu jestem to ty automatycznie też się zjawiasz- wypaliłaś trochę poirytowana.
- Po pierwsze, teraz akurat to ja byłem tu pierwszy, a ty się nagle zjawiłaś. A po drugie to chyba ci się zapomniało, że ja nawet człowiekiem nie jestem.- odpowiedział uśmiechając się chytro.
- Dobra, nie ważne. Podsuń się.- rzekłaś, gdyż chłopak stał obok kranu, z którego chciałaś nalać sobie wodę.
Byłaś pewna, że zrobi o co go poprosilaś, jednak tak się nie stało.
- No przesuń się, chce nalać sobie wody.- powtórzyłaś, widząc że chłopak stoi tak jak stał.
Al ponownie nic sobie z tego nie robił i wyglądał jakby zamienił się w totalny posąg. Chciałaś go przesunąć delikatnie bokiem swojego ciała, jednak jedyne co zrobiłaś to oparłaś się o niego, podczas gdy czerwonowłosy nawet nie drgnął.
- O co ci chodzi?- spytałaś wkurzona.
- O twój dotyk na moim ciele.- odpowiedział uwodzicielsko, a ty z automatu się odsunęłaś.
- Weź ty się lecz.- Rzekłaś krótko, po czym odepchnęłaś go najmocniej jak mogłaś, co odziwo sprawiło że w końcu się poruszył.
Szybko nalałaś sobie wody z kranu do szklanki i pośpiesznym krokiem, a przy okazji lekko zarumienione skierowałaś się w stronę swojej sypialni.
Po posadzeniu się na łóżku wypiłaś wodę o którą tak „walczyłaś" i rozmyślałaś nad tym, czemu Alastor jest dla ciebie taki złośliwy, a za razem cię jakby podrywa.
No proszę. Jeśli chce mnie wyrwać to niech się zachowuje tak jakby faktycznie chciał to zrobić, a jeśli chce mi tak dokuczać to niech się skupia tylko na tym. Ale czemu on robi te 2 czynności na raz? Co ja mam wogóle o tym myśleć?- stwierdziłaś w głowie z po czym odłożyłaś już prawie pustą szklankę na komódkę.
Po krótkim wpatrywaniu się bezczynnie w telefon postanowiłaś że poraz kolejny spróbujesz zasnąć, co o dziwo ci się udalo
--------------------------------------------
Obudziłaś się i niemal od razu zorientowałaś się co nadeszło.
- Japierdole, no serio!?- przeklnęłaś wkurzona widząc czerwoną plamę na twoich spodniach.
No super tydzień się zapowiada. Po prostu zajebiście. Czemu nawet po śmierci wciąż muszę przez to przechodzić?- pomyślałaś.
(Tutaj trzeba wtrącić że podczas okresu miałaś bardzo zmienne humorki a przy tym dwubiegunowość i przesadne reakcje na wszystko. Do tego towarzyszyły ci przeogromne bóle z brzucha, z których czasami nawet mdlałaś)
W sumie to całe szczęście że nie dostałam go wczoraj czy w sobotę przed pracą.- pomyślałaś.
Poszłaś do łazienki by się ogarnąć oraz przebrać i dzisiaj postawiłaś na taką kreację:
CZYTASZ
♡𝓐𝓵𝓪𝓼𝓽𝓸𝓻 𝔁 𝓡𝓮𝓪𝓭𝓮𝓻♡
RomanceKsiążka dla wszystkich co tak jak ja simpują do Alastora, opiera się głównie na kreskówce hazbin hotel, ale jeśli ktoś nie oglądał też powinno się spodobać. Postaram się wgrać wątki 18+ i od razu mówię że historia będzie dość mocno romantyczna, jedn...