-68-

394 30 66
                                    

- Nie jestem w żadnej ciąży!- krzyknęłaś siadając na fotel w pokoju Alastora.

- Może po prostu zrób test ciążowy.- zaproponował radiowy, zbliżając się do ciebie.

- Jutro zrobię. Jest po 22, nie chcę mi się już tego ogarniać.- stwierdziłaś zmarnowana.

- Ja mogę pójść kupić.- odrzekł.

- To jutro kupisz. Dziś już chcę spać.- oznajmiłaś, wstając na równe nogi.

- Jasne. Dobranoc słonko.- rzekł stykając wasze usta.

Natychmiast odwzajemniłaś ten dość krótki pocałunek, po czym uśmiechnęłaś się ciepło i poszłaś w stronę swojej sypialni.

Tak, wciąż mieliście oddzielne pokoje i szczerze mówiąc chciałaś to zmienić, jednak z lekka wstydziłaś się o to spytać.

Padnięta położyłaś się na swoje łóżko i mimo że byłaś cholernie zmęczona, zwyczajnie nie mogłaś zmrużyć oka.

A co jak serio jestem w ciąży?- myślałaś, przewracając się z boku na bok.

Po jakiś 30-40 minutach nieudanych prób spania, wstałaś z materaca i z ciężkimi powiekami wyszłaś z pokoju, doskonale wiedząc co zrobisz.

*****

Uchyliłaś delikatnie drzwi, które cichutko zaskrzypiały i weszłaś do sypialni radiowego.

Chwilę stałaś w progu i przyglądałaś mu się jak jakiś creep, jednak w końcu weszłaś i na palcach poszłaś w stronę jego łóżka.

Wpakowałaś się pod kołdrę, skierowana twarzą do niego i jedynie wpatrywałaś się w niego jak spał. Aż kusiło dotknąć tych jego mięciutkich włosów, a gdy w końcu to zrobiłaś jego uszy skuliły się lekko, przez co momentalnie się uśmiechnęłaś.

- Dobierasz się do mnie jak śpię?- spytał otwierając oczy.

- N-nie, to nie tak!- zaczęłaś się tłumaczyć, trochę zawstydzona, natychmiast zabierając rękę.

- Myślałam, że śpisz..- dodałaś odwracając wzrok.

Chłopak zaśmiał się lekko, po czym delikatnym ruchem przykrył cię kołdrą jeszcze bardziej.

- Co tu robisz?- zapytał miłym głosem.

- Nie mogłam zasnąć. Mogę dziś spać z tobą?- powiedziałaś.

- Nie musisz pytać o takie rzeczy.- stwierdził obracając się na plecy.

Poklepał dłonią miejsce obok siebie, na znak byś się do niego zbliżyła, a gdy to zrobiłaś ten wsuną swoje ramię pod twoją głowę, obejmując cię czule.

- i co z tym robimy?- zapytał.

- z czym?- odparłaś, średnio wiedząc o co mu chodzi.

- no z dzieckiem..- rzekł, jakby trochę nie pewnie.

- Alastor! Nawet nie ma pewności czy ono faktycznie jest.- odrzekłaś trochę wkurzona.

- Z resztą jesteśmy razem nie całe dwa tygodnie! Jak ty to sobie wyobrażasz, co?- dodałaś.

Chłopak zachichotał, po czym wziął głęboki wdech i powiedział.

- Nie wiem, ale nie denerwuj się tak kotku. Wszystko się ułoży.- rzekł, po czym pocałował cię w głowę.

- Śpijmy już.- dodał odwracając się na bok w twoją stronę, po czym wtuliliście się w siebie mocno.

*****
Noc bardzo ci się dłużyła. W sumie to nie przespałaś jej całej, bardziej to wyglądało tak że budziłaś się mniej więcej co 30minut lub godzinę, więc nie byłaś bardzo wyspana.

♡𝓐𝓵𝓪𝓼𝓽𝓸𝓻 𝔁 𝓡𝓮𝓪𝓭𝓮𝓻♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz