Rozdział dwudziesty

1.2K 211 28
                                    

Zodiac

Czas. Dziwne zjawisko. Gdy na coś czekamy, zdaje się ciągnąć w nieskończoność. Jeśli jednak potrzebujemy go jak najwięcej, ucieka nam przez palce. Jeden jak i drugi przypadek może doprowadzić do frustracji. Ja przeżywałem ten pierwszy. Do dziś.

Poprawiam krawat, przyglądając się swemu obiciu w lustrze. Mimo pomalowanej twarzy, przed wyjściem z domu łapię za maskę. Mam ochotę pokręcić się po klubie, a nie chcę kusić losu. Z pewnością malowidła wyrwane rodem z Halloween będą jak najbardziej widywane na twarzach innych, lecz to nie wystarcza. Ostrożność. Niby w ogóle to do mnie nie pasuje, jednak w przypadku ochrony swojej tożsamości jestem szalenie ostrożny.

Tym razem prezent dla Sky jest dużo większy niż poprzednie. Zapakowałem go w czarne pudełko z – oczywiście – czarną wstążką. Uśmiecham się, gdy na niego spoglądam. To ten dzień. Dzień, w którym wszystko przestanie być mało znaczącą grą. Jej urodziny. Tak bardzo czekałem, aż odkryję wszystkie karty. I choć mogłem zrobić to wcześniej, nie chciałem odmówić sobie wielkiego show. Zaplanowałem chyba wszystko i jeszcze więcej mam zamiar zrobić. O ile ona pozwoli. Mimo zupełnie innego planu co do tej kobiety, wiem, że będę musiał ją złamać. Nie tak, jak zamierzałem na początku, ale wciąż...

W klubie pojawiam się sam. Nox pracuje w terenie i zapewne dziś nie uda mu się dołączyć. Gdyby nie uroczystość, jaka została zorganizowana w moim klubie, z pewnością byłbym właśnie z nim. Niemal czuję zapach krwi na ludziach, którzy nie powinni chodzić po tym świcie. Tym razem jednak wchodzę do klubu pełnego ludzi, a mój wzrok ucieka do specjalnie przygotowanej loży vip. Pobraliśmy za to symboliczną opłatę, bo zapewne tylko w ten sposób mogłem mieć Skyler w tym miejscu. Jej przyjaciółki nie byłoby raczej stać na nasz prawdziwy cennik, ale czego się nie robi dla osiągnięcia celu? W oddzielnej od reszty sekcji przebywają obecnie cztery osoby. Oprócz kobiet świętuje także dwóch mężczyzn. Obaj należą do gangu motocyklowego. Chuck i Nico. O ile ten pierwszy mnie nie martwi, o tyle mam ochotę zabić tego drugiego.

Co to kurwa jest? Podwójna randka? Po moim trupie.

Zaciskam zęby, przemykając się przez tłum, aż znajduję się poza parkietem. Zamykam się w swoim gabinecie, włączam wgląd z kamery skierowanej prosto na stolik Sky i oglądam w skupieniu wszystko, co się dzieje. Nie śpieszy mi się. Chcę, żeby najpierw zabawiła się z przyjaciółmi. Wypiła wystarczająco dużo, by stawić czoła mojej osobie. Na razie potrzebuje czegoś, co doda jej odwagi. Nawet to rozumiem. Martwi mnie jednak ten gówniarz, który kręci się obok niej. Wolałbym nie odbierać życia żadnemu motocykliście, ale wiem, że jeśli ją dotknie, nie przeżyje do świtu. Ona jest moja, choć jeszcze o tym nie wie. Ja jednak jestem pewien, że pasujemy do siebie tak idealnie, że to niemal niemożliwe.

Kurwa, brzmię jak psychopata.

Zaraz... jestem nim.

Popijam whisky, ani na moment nie spuszczając wzroku z ekranu. Wygląda na to, że ten dzieciak będzie żył. Może i kręci się obok Sky, ale nie wydaje mi się, by coś ich łączyło. Upewniam się w tym, gdy chłopak nagle wstaje i podchodzi do jednej z moich barmanek. A więc po prostu się lubią. To jestem w stanie zaakceptować.

Od mojego przyjścia minęło już dwie godziny. Na zegarze wybija dziesiąta w nocy, a solenizantka dobrze bawi się na parkiecie. Za każdym razem, kiedy odpycha kolejnego padalca, który próbuje z nią zatańczyć, kąciki moich ust mechanicznie unoszą się do góry. Jestem ciekaw, co by zrobiła, gdybym pojawił się obok niej jako Michael. Odtrąciłaby faceta, którego – jakby na to nie patrzeć – wykorzystała? Wspomnienie tamtej nocy wciąż mnie pobudza.

Czekam cierpliwie, bo wiem, że wszystko za chwilę nabierze rozpędu. Jej przyjaciółka bawi się w najlepsze razem z chłopakiem, a kolega chyba posuwa już barmankę, bo nigdzie ich nie widzę. Skyler poczuje się samotna i pójdzie tam, gdzie chętnie ją przejmę. Do pokoju tortur. Z jakiegoś powodu lubi na to patrzeć. Gdyby tylko wiedziała, że dziś zobaczy prawdziwe tortury...

Sick Game (18+)| ZakończonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz