Mineło kilka lat, Edward, Nifadora poszli do hogwartu na pierwszy rok tak jak dwóch synów Harrego i Ginny oraz córka Rona i Hermiony. Ja i Gorge mamy jeszcze syna Regulsa, właśnie z nim zostałam w domu bo zrobiło się pósto i cicho, westchnełam kiedy Gorge wrócił z pracy.
- Hej kochanie- pocałował mnie i ucałował naszego syna w czoło- Cicho co?
- Za cicho- mruknełam. Pósciłam regulusa a on poszed i przytargał kociołek- Co dzis uwarzysz?
- Verita Serum- mrukną. Ma może i 6 lat ale będzie wybitnym czarodziejem, zaczą wszystko mieszać oczywiscie pod moim okiem aby nie zrobił sobe krzywdy.
- Mój wybitny czarodziej- powiedziałam i go pocałowałam- O i są listy.
- To gdzie trafiła nasza rozrabiaka?- spytał Gorge- Ciekawe czy Teddy trafi do Grifindoru.
- Już ci mówie- mruknełam- Nifa jest w Grifindorze a Edward w Hufelpaffie.
- czyli Gryfonka i Puchon- mrukną a ja pocałowałam go w policzek.
- Ja tez mogłam być puchonką- oznajmiłam cicho a on sie uśmiechną.
Mieliśmy spokój do świąt kiedy tylko wróciła Dora zaczą się armagedon niepokoiło mnie jednak, że Edward zamkną się w pokoju. Zapukałam i weszłam, siedział tyłem do wejącia i trzymał zdjęcie rodiców.
- Teddy co jest?- spytałam- Gorge i reszta zaczeli ubierac choinke. Harry i reszta maja przyjechać a póxniej mamy pojechać do babci.
- Nie chce być Puchonem- oznajmił a ja usiadłam na jego łóżku.
- Dlaczego?- spytałam a on na mnie popatrzył- Twoja mama była puchonką.
- Ale puchoni to ślamazary- mrukną- Boją się wszystkiego i nic im nie wychodzi- dodał i zmienił włosy na niebieski.
- Kto ci tak powiedział?- spytałam.
- Slizgoni tak mówią- mrukną.
- A ty im wierzysz?- spytałam- Twoja mama była odwarzana, straciła życie abyś mógł żyć normalnie bez wojny. Poza tym znałam jednego puchona, który był odwarzny.
- Niby kgo?- spytał.
- Nazywał sie Cedrik Diggory- oznajmiłam- Wzią udział w Turnieju Trój Magicznym a on nie był dla bojaźliwych. Czara go wybrała i wziął w nim udział.
- Zgina prawda?- spytał.
- Ręki Voldemorta- oznajmiłam- Ale nie wisdziałam tak odwarznego Puchona jak on poza twoja mamą oczywiście. Neft Skamander też dokonał wielkich czynów a był puchonem.
- Masz jego kasiążke- oznajmił.
- Z desykacja- oznajmiła- On nauczył moja mame jak zająć się stworzeniami- oznajmiłam.
- Pamiętam- mrukną- Dzięki ciociu- przytulił mnie.
- Bądz dumnny, że jestes puchonem- oznajmiłam- A na ślizgonów wylej wiadro wody- mrugnełam do niego a on się zasmiał.
- Jesteś cudowna- pogładziłam go po głowei- Choćmy choinka się sama nie ubierze- zaśmiałam się i poszłam za nim.
CZYTASZ
Black czy Moon- Gorge Weasley
FantasyBlack ma trójke dzieci i kochającą żone, która nie wierzy w jego wine. Uwięziony w Azkabanie czeka na dogodny momęt aby znaleść zabójce przyjaciół natomiast w domu jego dzieci i żona, żyją normalnie córka i najmłodszy syn nie znają ojca a najstarzy...