Część 31 Drugie zadanie

11 1 0
                                    

Byłam w namiocie z Fleur i przebierałyśmy się w struj kompielowy.

- Fajnie nie być jedyną dziewczyną, co?- spytałam.

- Tak- powiedziała- Lili a co to za wzorek?- spytała.

- Powiem ci ale nikomu nie mów- oznajmiłam a ona pokiwała- Z mamą zrobiliśmy sobie tatuaż ale nikt o tym nie wie. To jest smok, którego wylosowałam na pierwszym zadaniu.

- Bolało?- spytała.

- Troche tak- mruknełam- Ale jest ładny.

- Parwda- uśmiechnełam się- gotowa?

- Nie a ty?

- Też nie- uśmiechnełam się. Poszłyśmy na tratwe i wziełam oddech- Powodzenia Lili.

- Powodzenia Fleur i uważaj na drugotki- mruknełam. Dabyldor powiedział, że mamy znaleść skarb, który jest schowany na dnie jeziora.

- Lili widziałaś Gorga?- spytał Fred.

- Nie a nie ma go tu?- spytałam.

- Nie- mrukną a ja zaczełam się stresować- Nie panikuj.

- Dobra zaraz się widzimy- mruknełam. Armata wystrzeliła a ja skoczyłam do wody, przemieniłam się i wsykoczyłam.

- To Lili- usłyszałam Regulusa. Uśmiechnełam się i popłynełam szybko szukać tego skarbu, widziałam zaskakująco dobrze, podpłynełam i zobaczyłam pięć osób.  Rona, Hermione, Cho, siostre Fleur i Gorga, podpłynełam do niego i sprawidziłam czy żyje.

- Dzięki bogu- mruknełam i odwiązałam go od jakiegość wsodorosta.

- Tylko Jedno- warkneła na mnie Trytonka.

- Wiem przeciesz- mruknełam i trzymając chłopaka wypłynełam na powieszchnie. Gorge pomugł mi podpłynąć do pomostu. Usiałdłam i odmieniłam się, zostałam okryta ręcznikami.

- Zabije tego, kto wymyslił ten Turniej- mruknełam iw stałam- Gorge cały jesteś?

- Ta- mrukna i mnie przytulił- Cała sie trześiesz- mrukną po chwili, karzdy zacza wypływać Fleur nie dała rady a Harry uratował Rona i Gabriel.

- Jusz mi cieplej- mruknełam wtulona w niego.

- Wygrywa panna Black!- oznajmił Dambyldor- Używając Transormacji w Trytona! Na drugim miejscu jest pan Diggory ale pan Potter mugł przypłynąć wcześniej gdyby nie jego determinacja aby uwolnić nie tylko pana Weasleya ale także innych! Uznaliśmy, że otrzyma on trzecie miejsce!- oznajmił a ja się uśmiechnełam.

- Mój kuzyn- oznajmiłam. Na czawrym był Krum a na piatym Fleur, uśmiechneiłam się i poszłam z chłopakiami do pokoju aby się nie przeziębić- Narazie przykładzie- uśmiechnełam się do Harrego.

- Lili uratowała cię przed utonięciem- zaczą się nabijać Fred z Gorga.

- Jak ja was kocham- mruknełam i poszłam przodem. Wykompałam się w ciepłej wodzie i wziełam oddech zostało ostatnie zadanie, wyszłam w ręczniku i omało na zawał nie padłam widząc Gorga.

- Wubacz- mrukną i odwrucił głowe- Chciałem ci po dziękować za uratowanie życia.

- Nie ma sprawy- mruknełam i trzymałam ręcznik aby się nie zsuną- Tylko tyle?

- I ten uwarzaj na siebie w ostatnim zadaniu- popatrzył mi w oczy a ja pogładzilam go po głowie.

- Wróce do ciebie- mruknełam a on musna delikatnie moja usta. Oddałam mu to a on przysuną mnie blirzej całując, oderwałam się od niego- Obiecuje, że wróce do ciebie- szepnełam a on oparł czoło o moje.

- Wiem- przytulił mnie- Powinenem już iść.

- To widzimy sie później- mruknełam a on pokiwał.

Black czy Moon- Gorge WeasleyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz