Automatycznie, podniosłam głowę I naprawdę blondynka o długich nogach, figurze klepsydry i idealnie cerze, zmierzała w naszym kierunku, ale dlaczego?
- Hej.- odezwała się stając przedemną oraz Ayla.
- hej.- odpowiedziałyśmy w tym samym momencie, chociaż to bardziej zabrzmiało jako pytanie.
- chce z wami porozmawiać.- zaczęła, spojrzałam kątem oka na Ayle, która zrobiła to samo co ja.- głównie to z Ayla.
- no okej.
- jesteś z Alanem, tak?
Dziewczyna pokiwała głową, była w szoku, nie wiedziała o co jej chodziło, tak jak ja.
- wczoraj się z nim przespałam, chciałam być z tobą szczera bo na instagramie widziałam że jesteście razem i jestem na siebie zła...- mówiła chaotycznie.- przepraszam, czuje się obrzydliwie.
Spojrzałam na Ayle, której zeszkliły się oczy. Położyłam dłoń na jej ramieniu i spojrzałam na blondynke.
- skąd mamy wiedzieć że mówisz nam prawdę?- zapytałam.
- mam film, mogę wam pokazać.
- możesz mi go pokazać?- zapytała, łamiącym się głosem.
Było mi jej szkoda, dopiero pięć dni są razem a Alan już sie przespał z inną, to jakiś cyrk, tylko że nie śmieszny.
Blondynka szukała filmiku a ja jeździłam ręką po dziewczyny plecach, dodając jej otuchy.
W końcu dziewczyna podała jej telefon a ja byłam w szoku. Moja szczenka opadła na ziemię, gdy wiedziałam Alana, który leżał na łóżku, swoją drogą bardzo ślicznym łóżku, ale to nie ważne. Leżał a w ramionach trzymał blondynke.
- uśmiech.- odezwała się dziewczyna.
Alan był najebany, nie tylko najebany ale też zjarany, tak mi się wczoraj wydawało, jebało od niego ziołem.
- jak to gdzieś wstawisz a Ayla to zobaczy, będę w dupie tak jak ty.- wymamrotał ale się uśmiechnął.
Oddałyśmy telefon dziewczynie i podałam Ayly instagrama żeby mogła jej wysłać ten film.
- wiesz Alan twierdził że jest wolny, gdybym wiedziała że ma laske nie dotknełabym go, przepraszam.- spuściła wzrok na swoje buty.
- dzięki że nam mówisz.- posłałam jej uśmiech I odeszłyśmy.
Ayla była załamana, jej oczy były zeszklone, nie dziwię się, ja bym już płakała ale ona trzymała się twardo.
- porozmawiasz z nim?- zapytałam z troską, wchodząc do kamienicy.
- nie wiem, chce wrócić do mieszkania.
- pójść z tobą?
Chciałam być przy niej ale jeśli ona nie chciała to nie będę naciskać.
- nie...- zaczęła.- nie trzeba, powiedz mu żeby się do mnie nie zbliżał.
- dobrze ale pogadaj z nim, jak dasz radę.
- Mia, on mnie zdradził, w czwartym dniu związku.- powiedziała, bardziej wściekła.
- wiem to chujowe ale musisz go wysłuchać. Zdrada jest chujowa i trzeba być idiota żeby się do niej posunąć ale sama widziałaś w jakim jest stanie.
Powoli kierowaliśmy się na piętro do naszego mieszkania.
- Pogadaj z nim, daj mu się przynajmniej wytłumaczyć.- kontynułowałam.- zrobisz co będziesz chciała.
CZYTASZ
Shadows of Los Angeles (TOM I & II)
RomanceMia Devis wraz ze swoim bratem, po tragicznym wypadku rodziców, przeprowadzają się do Chicago, by zamieszkać u cioci Hunter i rozpocząć nowe życie. Rayden, po roku przerwy w nauce, wyjeżdża na studia do Los Angeles. Po ukończeniu szkoły, jego siostr...