- O Boże.- wymamrotałam, pół żywa.- Co to jest?
Trąbienie samochodów, dźwięk karetki i syreny policyjne. To mnie obudziło.
Otworzyłam oczy i przetarłam twarz dłonią. Leżałam na czymś ciepłym i twardym. Znany mi zapach mówił wszystko. Leżałam na torsie Maxa.
- Jakiś wypadek jest.- odezwał się chłopak.
Przypomniałam sobie naszą wczorajszą rozmowę i jednak to nie był sen. Naprawdę powiedział mi wszystko, bez kręcenia i do tego został na noc.
Podniosłam głowę i napotkałam parę brązowych tęczówek.
- Dzień dobry...- wyszeptał.
- Hej...
Wtuliłam się w jego tors i zamknęłam oczy. Wyspałam się jak nigdy wcześniej, nie wiem, kogo albo czego to zasługa.
- Która godzina?- spytałam.
- Dwunasta.- odpowiedział.- Trochę sobie pospaliśmy.
- Mhm.- mruknęłam, przeciągając się.
Max cicho się zaśmiał i przyciągnął mnie do siebie, łącząc nasze usta w długim, namiętnym pocałunku.
- Idę się ogarnąć.- odsunął się.
Chłopak wstał z łóżka i zaczął się ubierać. Nie chciałam, żeby już szedł, ale z tego, co wiem, to ma jechać do klubu.
- Przyjdź później, ma wpaść też reszta.- powiedział, zakładając koszulkę.
A jednak ma być u niego. Patrzyłam na jego jeszcze bardziej umięśniony brzuch. Chyba chodził na siłownię przez te pięć miesięcy.
- napisze do ciebie.- dodał.
Wstałam z łóżka i podeszłam do niego, zakładając mu ręce na kark. Stanęłam na palcach i go pocałowałam. Od razu poczułam jego dłonie na mojej talii.
- Przyjde.- szepnęłam.- Ale teraz idź, zanim zmienię zdanie.
Uśmiechnął się, odgarniając mi włosy z twarzy, i złożył delikatny pocałunek na moich ustach. Gdy drzwi zamknęły się za nim, wróciłam do łóżka, czując się dziwnie spokojna. Jakby wszystko w końcu było ułożone. W tym moje bezpieczeństwo.
Usłyszałam płukanie do drzwi.
- proszę!- krzyknęłam.
Do pokoju odrazu weszły dziewczyny, chyba zauważyły że Max był u mnie.
- Zabezpieczyliście cie?- zapytała odrazu Ayla.
- co? Nie uprawialiśmy seksu.- pokręciłam głową.
- było by słychać.- stwierdziła Amelia.
- O Boże.- jęknęłam, łapiąc się za głowę.
Wiedziałam że przyszły na ploty ale żeby odrazu zaczynać temat seksu? Tragedia.
- pogadaliście?- spytała dziewczyna.
- jeśli wam powiem że został na noc...- nie dokończyłam bo dziewczyny odrazu mi przerwały piskiem.
- czyli wszytsko jest na dobrej drodze?- zapytała Ayla.
brunetka chyba chciała się upewnić.
- tak.- pokiwałam głową.- chyba tak, potem mam do niego przyjść i...
- O kurwa.- odezwała się Amelia.
- czy wy dacie mi chociaż raz dokończyć jedno zdanie?- zapytałam z uśmiechem.

CZYTASZ
Shadows of Los Angeles (TOM I & II)
RomanceMia Devis wraz ze swoim bratem, po tragicznym wypadku rodziców, przeprowadzają się do Chicago, by zamieszkać u cioci Hunter i rozpocząć nowe życie. Rayden, po roku przerwy w nauce, wyjeżdża na studia do Los Angeles. Po ukończeniu szkoły, jego siostr...