11

107 3 0
                                    

Max

Nie mogłem spać, Mia dalej nie odpisywała na moje wiadomości, wiedziałem że chce mieć trochę czasu ale ten kurwa pedał Otis może jej coś zrobić a ja nie mogę na to pozwolić, ta dziewczyna totalnie zawróciła mi w głowie od początku. Jestem wkurwiony na siebie, Georga i Raydena, Na siebie że nie powiedziałem jej wcześniej ale nie chciałem żeby płakała tak jak teraz, Na George ze jej powiedział przecież wiadome było to że się popłacze, chce być przy niej ale nie mogę odtrąca mnie rozumiem ją lecz ja tak nie mogę chce jej to wszystko wytłumaczyć, na Raydena że jej kurwa nie powiedział miał pierdolone 19 lat żeby jej powiedzieć ale tego nie zrobił. Ja nie chciałem nakładać na nią problemów juz ma ich wiele, wiadomości od tego skurwiela Otisa I to że jego syn chodzi z nią na zajęcia, jeśli cokolwiek ktokolwiek jej zrobi, zajebie ich. Chce z nią porozmawiać, rozmawiałem z Ayla a ona mi powiedziała gdzie ma zajęcia może to nie było okej ale chce z nią porozmawiać.

Zajęcia miałem na 8 ona tak samo zaczynala je w lewym skrzydle, zostało mi tylko 30 minut do rozpoczęcia zajęć.
Poszłem pod prysznic i po 10 minutach z niego wyszłem, ubrałem czarne dresy I tego samego koloru bluzę. Popsikałem się perfumami, które lubiła Mia i wyszłem z domu zamykając drzwi na klucz. Jej rzeczy dalej tam leżały nie chce ich wyrzucać, oddam jej rzeczy w całości. Nie nachodziłem ją w mieszkaniu, niech sobie to przemyśli. Musiałem tylko uważać żeby jej się nic nie stało, nie mogę jej stracić mimo że znamy się krótko to na żadnej innej dziewczynie mi tak nie zależało, zjebałem z Octavia ale cieszę się że mi wybaczyła, nie bylismy razem nie chciałem tego robić lecz jednak zrobiłem. Kierowałem się do lewego skrzydła, już po chwili zobaczyłem Mie miała na sobie szare spodnie I czarna rozpinana bluzę, wyglądała ślicznie tak jak zawsze.

- możemy porozmawiać?- zapytałem a brunetka podniosła głowę.

- nie chce.

- proszę cię, chce ci wszystko wytłumaczyć.- usiadłem obok niej.

- Max, nie mam ochoty.- odpowiedziała ale nie patrzyła na mnie, bolało.

- spotkamy się później?- zapytałam a ona przenisła na mnie wzrok.

- nie wiem, może.- odparła patrzyłem w jej piękne niebieskie oczy, chciałem coś powiedzieć ale ktoś mi przerwał.

- Siema, Mia.- krzyknął Daniel na co ona przełknęła ślinę. bała się widziałem to.

- cześć, jestem zajęta.

- w porzadku a czym?- zapytała a ja przewróciłam oczami.

- rozmawia ze mną, nie musisz wiedzieć wszystkiego Lynnett.- powiedziałem a on uniósł brwi.

- spoko.- odpowiedział a ja wstałem i podeszłam do niego, łapiąc go za ramię żeby odejść trochę.

- najlepiej to wypierdalaj I nie zbliżaj się do niej, wiem kim jesteś i co robisz.- zacząłem szeptem.- jeśli się nie odpierdolisz dostaniesz wpierdol i nie bede patrzył czy ktoś jest czy nie, zrozumiane?- bał się widziałem on tylko kiwną głową a ja podszedłem do dziewczyny.- napisz mi jak będziesz gotowa pogadać.

Nie odpowiedziała, ruszyłem pod moją sale tam gdzie miałem mieć zajęcia, zoabczylem Raydena siedzącego na ławce odrazu usiadłem obok.

- Siema.

- Cześć, Mia się odzywała?- zapytał.

- nie, byłem u niej nie chce ze mną rozmawiać.- odpowiedziałem.

Shadows of Los Angeles  (TOM I & II)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz