Patrzyłam na nią z góry chcąc zobaczyć zgodę w jej spojrzeniu. Po raz pierwszy bałam się swoich ruchów i nie byłam tak pewna jak zawsze.
-Proszę...
Sapneła patrząc na mnie spod przymrużonych powiek i lekko się wiercąc pod naporem mojego ciała. Uśmiechnęłam się delikatnie czując jak mój oddech się normuje.
Złapałam ostrożnie za krawędź jej koszulki i gdy zobaczyłam nieme pozwolenie w jej oczach zdjęłam ją rzucając w kąt. Pochyliłam się nad nią jednak nie złożyłam naszych ust. Przesunęłam nosem do jej policzków i złorzyłam delikatny pocałunek na jej szczęce.
Zjechałam dłońmi z jej żeber na uda i łapiąc je mocno podniosłam ją tak, żeby oplotła nogami moja biodra co zrobiła od razu. Odsunęłam nas od ściany, sięgnęłam do drzwi i przekręciłam klucz w zamku.
Położyłam kobietę ostrożnie na łóżku wciąż delikatnie muskając wargami skórę na jej szyji. Z niezadowolonym mrukiem pozwoliła mi na chwilę się od niej oderwać. Przesunęłam jej nogi tak, żebym mogła je mieć między swoimi i spowrotem pochyliłam się w jej stronę, zwisając nad nią z dłońmi po obu stronach jej głowy.
-Sunshine? - Poruszyła się lekko przy czym otarła się o mnie biodrami na co cicho mruknełam. - Proszę cię, potrzebuje...Ymmm. - Mruknęła gdy ścisnęłam lekko jej lewa pierś. Patrzyłam na nią z czułym uśmiechem. Moja. Ona jest moja i nie pozwolę jej sobie odebrać.
-Powiedz. Co chcesz a przemyśle czy to dostaniesz. - Wymruczałam napierając na jej biodra swoimi. Poruszyłam lekko biodrami ocierając się o nią na co znów zamruczała lekko wypychając swoje biodra do góry. - Mów mała. Słownie. Chcę cię słyszeć sunshine.
-Proszę...proszę...
-Oj kochana. Nad tym będziemy musiały jeszcze popracować.
-Przestań gadać i pieprz mnie...
Parsknełam śmiechem. Irytacja seksualna zawsze ciekawie wpływa na ludzi.
Wpiłam się w jej usta, wsuwając między jej wargi język. Pomruk zadowolenia wyrwał się z jej ust. Ostrożnie ułożyłam się na niej jednym przedramieniem opierając się koło jej głowy a drugą rękę wsunełam pod jej plecy łapiąc za zapięcie od stanika.
Rzuciłam w kąt jej górna bieliznę. Powoli przesunęłam dłoń po jej mostku i przez brzuch. Zatrzymałam się niepewnie przy gumce od jej spodenek. Spojrzałam jej w oczy z niemym pytaniem.
Jednak nie zdąrzyłam jak kolwiek zareagować gdy kobieta przerzuciła mnie pod siebie. Nawet nie spodziewałam się, że może mieć tyle siły.
Wpiła się w moje usta lekko ciągnąć mnie za włosy. Zamruczałam w jej usta przyciągając ją do siebie. Widząc, że kobietę drażnią moje nieme pytania wsunełam dłoń między nasze ciała. Odchyliłam gumkę od spodenek wsuwając w nie swoją dłoń. Dotknęłam jej czułego miejsca.
-Oh...
Jekneła cicho chowając twarz w zgłębieniu mojej szyji i prubując lekko odsunąć swoje biodra. Już miałam się odsunąć jednak blondynka nagle położyła dłoń na mojej kobiecości, dwoma palcami naciskając na łechtaczkę.
***
Szarpnełam się zaskoczona co poskutkowało, że o mało nie spadłam na podłoge z fotela. Usiadłam prosto rozpinając kurtkę i prubując unormować oddech.
Kątem oka widziałam jak Diana patrzy na mnie zszokowana. Wsunełam dwa palce za zapięcie na szyji od topu i lekko je odsunęłam. Chyba dawno nie zamoczyłam bo już mi się pojebane sny śnią. Chodź to w sumie nic nowego...Wiem tyle, że tego gdzie dostałam do Michael kulkę w łeb tak szybko nie zapomnę.
CZYTASZ
Jesteś Moim Ratunkiem Skarbie - Tom 1
RomanceMówią, że żyje się raz... Mówią, że rany leczy czas... Mówią również, że miłość jest wieczna... Ale czy każda miłość jest wstanie wytrzymać wszystko? Czy prawdziwa miłość jest wstanie naprawić? Czy człowiek dla niej jest wstanie się zmienić? Czy...