❤XI❤

5.1K 200 10
                                    

Po tej jakże idealnej rozmowie postanowiłyśmy, że pójdziemy do mnie do pokoju i obejrzymy sobie coś na laptopie,  więc tak zrobiłyśmy i siedzimy już jakieś 30 minut nad mega zajebistą komedie, w pewnym momencie z kieszeni Karo słychać dźwięk przychodzącego sms'a.

-Co jest ? -Zapytałam.

-Idziemy na imprezę.-Powiedziała stanowczo.

-Zaraz co? -Spytałam w lekkim szoku.

-No idziemy.na.impreze.-Powiedziała słowo za słowem powoli..

-A ok.-Wzruszyłam ramionami.

-Myślałam, że się sprzeciwisz ale to było łatwiejsze niż myślałam.-Zaczęła się śmiać.

-No widzisz.-Powiedziałam i weszłam do łazienki a Karo do innej, wybrała sobie jakieś ta, ubrnaia chyba sukienkę.

*****30 minut później*****

Wyszłam właśnie z łazienki, wzięłam prysznic, umalowałam się i ubrałam w białą tennis skirts, blado różową we wzorki lekką bluzkę, adidas superstar białe i kilka pasem włosów spiełam do tyłu no i to tyle w sumie ( Zdjęcie ubrania Dove w mediach, pisze na tablecie dlatego nie mogłam dodoac w tekście ~Autorka 😂 )  nie lubię się jakoś stroić na imprezy.. przecież to nic takiego zwykłe spotkanie ze "znajomymi", alkohol i te inne sprawy. Zeszłam na dół bo tam była druga łazienka w której była moja kochana przyjaciółka.

-Gotowa?-Zapytałam.

-Tak już chwile!-Odkrzyknęła, czekałam tak jeszcze może z 2 minuty i nagle ukazał mi się pięknie umalowana, uczesana i ubrna w moją sukienkę z którą mam mega zajebiste wspomnienia, szczerze Karo wygląda w niej cudownie.

-Omygyfy!-Wykrzyczałam.

-Co ci ? -Spytała.

-Ale ty kurwa seksowniej wyglądasz niż ja w tej sukience!-Krzyknęłam podekscytowana

-Poważnie ?

-No tak jessuuu.-Mruknęłam.

-No powiem Cameron,że ty też niczego sobie.-Powiedziała I się do mnie uśmiechnęła.

-A no dziękuję.-Ukłoniłam się aktorsko i obydwie parsknęłyśmy śmiechem.

-Dobra a teraz idziemy juz bo jest 20:30 a impreza już trwa.-Powiedziała Karo, wzięłam kluczyki od mojego samochodu i ruszyłyśmy do garażu, nie mówiłam, że mam prawo jazdy ? A no to teraz wiecie ogólnie ja nie mam zamiaru się upijać bo chce jakoś dotrzeć do domu..

*****15 minut później ****

-Jesteśmy.-Powiedziałam.

-No to choć.-Zawołała mnie Karo wychodząc z samochodu, widziałam pełno ludzi przed domem palących i pijących, normalka. Weszłyśmy do domu i kilka wzroków padło na nas w pewnym momencie zauważyłam w tłumie Leo, Charlsa, Luka i Dejva, no ok widzę, że Karo pędzi w ich stronę przywitać się z Charliem, chyba.

-Gdzie ty mnie ciągniesz?-Zapytałam.

-No jak to gdzie ? Ja idę się przywitać z Charliem a ty idziesz ze mną bo nie mam zamiaru cie tu nigdzie zgubić.-Odpowiedziała.

-Aha no okej ale wiesz, że ja nie pije chyba chcesz jakoś do domu wrócić prawda?-Zapytałam kolejny raz.

-No w sumie chce ale następnym razem ci nie daruje i będziesz piła.-Powiedziała.

-OK.-Odpowiedziałam i po chwili znalazłyśmy się obok chłopaków, przywitałam się mówiąc im zwykle "cześć " a nasza para połykała się normalnie. Po pewniej chwili poczułam wzrok Devries'a  na sobie.... Ugh wkurwia mnie juz tez człowiek ale jednak mi sie podoba nosz kurde.

**Leondre **

Kurwa jak Dove podeszła do naszej grupki z Karo to zamarłem, seksowniejszej laski to ja chyba w życiu nie widziałem, tak zajebiście wygldała a ta laska, która była dziś u niej w domu ze mną to wyrwałem ją tylko dlatego, żeby Cameron poczuła się zazdrosna i chyba mi się to udało... może i jej nienawidzę w sumie sam nie wiem jakie mam co do jej osoby uczucia, raz jej nie cierpię a raz mam wrażenie, że ją kocham.. Miłość jest pojebana serio. Co do tego to tak pieprzyłem się z tamtą laska ale tylko o to mi chodziło.. Boję się,że zakochałem się w Dove skoro chce wzbudzić w niej zazdrość.

-Co się tak lampisz patafianie.-Odezwała się.

-Mam oczy to się patrze.-Prychnąłem pod nosem i upiłem łyka piwa.

-Możecie chociaż na imprezie  się nie kłócić błagam was.-Odezwala się Karo.

-Niech ci bedzię.-Odpowiedziała.

-Zgoda na tę noc ?-Zapytałem.

-Hmm..-Zaczęła się zastanawiać.-Niech ci bedzię ale jutro już będzie jak wcześniej, okej ? -Zapytała.

-Okej.-Odpowiedziałem. 


****************

Tak jak obiecałam jest o wiele więcej napisane, napiłam bym więcej ale jestem dojść zmęczona a musze jeszcze napisac rodziła w mojej drugiej książce na którą serdecznie was zapraszam jest ona na odstawie moje snu, który probuje odtworzyć przelewając to na "kartkę " wattpada ☺ Myślę, że rozdział się podobał wgl ostatnio mam takie olśnienia i takie tam wiec napewno bedxie więcej rozdziałów a teraz sajo nara idę bo jutro musze wstać o 7 bo jadę do cioci jols 💞💞


KC WAS 💞💞


WIKAXOOX 👽 👽 

Hate, love, music ~ Leo Devries 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz