❤XXXII❤

3K 159 28
                                    

👑A teraz proszę o włączenie MUZYKI OKAY DOBRA SORRY ZA CAPS ILY 👑 

Gdy ja wychodzę z sali nagle wpadam na wysokiego bruneta, którego widzę tu pierwszy raz..

-O jezu przepraszam nic ci nie jest ?-Pyta się.

-Nie spokojnie zyję.-Mówię i się uśmiecham, pomaga mi wstać.

-Zack jestem.-Mówi i się do mnie uśmiecha, o mój boże jaki uśmiech... czej, czej chwile mam Leo!

-Um..a ja Dove.-Uśmiecham się.

-No to miło mi cię poznać Dove, której nazwiska nie znam i bardzo przepraszam.

-Cameron.-Mówię i się śmieje.

-Ale co Cameron ?-Pyta zdezorientowany.

-Moje nazwisko.-Śmieje się.

-Aa sorki.-Mówi I uśmiecha się w ten sposób co wcześniej.

-Nowy jesteś ?-Pytam po chwili ciszy.

-Tak z Londynu.-Mówi.

-Kiedyś tam mieszkałam, ale to było dawno.-Odpowiadam.

-No to okay... miło było Cię poznać Dove..-Powiedział i odszedł po chwili podeszła do mnie Karo z Natalii, auu wy nic nie wiecie o Natalii, to nasza nowa przyjacółka, poznałyśmy ją ostatnio na stołówce jest z równoległej klasy.

-Tu jesteś ! Co to za przystojniak ?-Pyta Natalii.

-Um to Zack.-Odpowiadam.

-No to grubo laska, ale pamiętaj, że ty masz Leo.-Mówi Karo.

-Tak pamiętam.-Mówię.

-No przynajmniej tyle.-Mówi Natalii.

-Okay idziemy na Lekcjie bo za minute dzwonek?-Pyta Karo.

-Okay. -Odpowiadamy.

⌚Po lekcjach ⌚

Właśnie wychodzę ze szkoły, nigdzie nie widzę Leo i reszty no okay, wchodzę do szatni, przebieram buty i wychodzę, nagle znów na kogoś wpadam.

-A jednak los znów nas sobie daje.-Mówi Zack.

-No widzisz.-Śmieje się.

-Sorki, że na ciebie wpadłem.-Mówi.

-Eh... to ja znów niezdara wpadłam na ciebie wiec spokojnie.-Mówię.

-Może..chciałabyś iść ze mną do kawiarni tu obok ?-Pyta.

-Kawa i ciasto ?-Odpowiadam pytaniem.

-No tak.-Mówi pewny siebie.

-Brzmi świetnie !-Mówię podekscytowana.

-Dove tu jestes !-Nagle ktoś krzyczy, odwracam się a to Leo, podchodzi do mnie.

-Hej Leo.-Całuje mnie w usta i łapie w talii po czym patrzy na Zack.

-Zack..-Syczy przez zęby.

-Devries..-Mówi Zack.

-Co ty tu robisz ?-Pyta widać, że wściekły Leondre.

-Nie widać ? Gadam z tą prześliczną dziewczyną i uczę się tu?-Mówi pytaniami.

-Ta piękna dziewczyna jest moją dziewczyna, więc łapy od niej bo jak jej coś zrobisz nie ręcze za siebie..-Mówi Leo.

-Taa pogadaj sobie.-śmieje się Zack..

-Zniszcze cię jak jej coś zrobisz.-Mówi Leo i idziemy pomału w stronę domu.. o co chodziło ? Nie rozumiem, jak  będziemy u mnie muszę  wydobyć z Leo wszystkie informacje, nie zostawię tak tego.

⌚W domu ⌚

-Cześć mamo !-Krzyczę gdy wchodzimy do domu trzymając się za ręce.

-Dzień dobry !-Odzywa się Leo.

-No cześć dzieciaki, obiad będzie trochę później, zawołam wam a teraz idźcie na góre do pokoju.-Mówi moja mama, my nic nie odpowiadamy i wbiegamy na góre, nagle czuje czująś rękę na moim pośladku.

-Leondre Antonio Devries !-Krzyczę.

-Oj no sorry masz fajny tyłek.-Mówi i śmiesznie porusza brwiami.

-A no dziękuję.-Mówię I wybuchamy śmiechem.

-Ej ale pamiętacie, że ja w domu jestem !?-Krzyczy mama o cholera.

-Ups..-Szepcze do Leo a on się śmieje, wchodzimy do mojego pokoju.

-No kochanie.-Odzywa się po chwili Leo i podchodzi do mnie i łapie za pośladki.-Może takie buzi dla swojego chłopaka ?-Po chwili kończy pytanie.

-Umm..e  nie?-Odpowiadam chamsko.

-Ranisz.-Udaje, że płacze.

-Oj no przepraszam.-Śmieje się i wpijam w jego usta, trochę się całujemy, ale gdy brakuje nam tchu dochodzimy od siebie.

-No i to mi się podoba.-Odzywa się Devries, a ja się uśmiecham i opieram swoje czoło i jego.


************

Spk nawet ten rozdział i wgl 😂😂💞 mam nadzieje, że się podoba 💞

Widzicie jednak stać mnie na trochę dłuższe, ale wiecie za tydzień koniec roku mam więc będą dłuższe a może i nawet już bedzie w trakcie 2 części,? Ok tego nikt nie wie nawet sam ją Lol 😂

KOCHAM WAS 

PAMIĘTAJCIE JESTESMY BLIŻEJ KOŃCA NIŻ POCZĄTKU ❤ 💞 

WIKAXOOX 👽 

Hate, love, music ~ Leo Devries 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz