👑A teraz proszę o włączenie MUZYKI OKAY DOBRA SORRY ZA CAPS ILY 👑
Gdy ja wychodzę z sali nagle wpadam na wysokiego bruneta, którego widzę tu pierwszy raz..
-O jezu przepraszam nic ci nie jest ?-Pyta się.
-Nie spokojnie zyję.-Mówię i się uśmiecham, pomaga mi wstać.
-Zack jestem.-Mówi i się do mnie uśmiecha, o mój boże jaki uśmiech... czej, czej chwile mam Leo!
-Um..a ja Dove.-Uśmiecham się.
-No to miło mi cię poznać Dove, której nazwiska nie znam i bardzo przepraszam.
-Cameron.-Mówię i się śmieje.
-Ale co Cameron ?-Pyta zdezorientowany.
-Moje nazwisko.-Śmieje się.
-Aa sorki.-Mówi I uśmiecha się w ten sposób co wcześniej.
-Nowy jesteś ?-Pytam po chwili ciszy.
-Tak z Londynu.-Mówi.
-Kiedyś tam mieszkałam, ale to było dawno.-Odpowiadam.
-No to okay... miło było Cię poznać Dove..-Powiedział i odszedł po chwili podeszła do mnie Karo z Natalii, auu wy nic nie wiecie o Natalii, to nasza nowa przyjacółka, poznałyśmy ją ostatnio na stołówce jest z równoległej klasy.
-Tu jesteś ! Co to za przystojniak ?-Pyta Natalii.
-Um to Zack.-Odpowiadam.
-No to grubo laska, ale pamiętaj, że ty masz Leo.-Mówi Karo.
-Tak pamiętam.-Mówię.
-No przynajmniej tyle.-Mówi Natalii.
-Okay idziemy na Lekcjie bo za minute dzwonek?-Pyta Karo.
-Okay. -Odpowiadamy.
⌚Po lekcjach ⌚
Właśnie wychodzę ze szkoły, nigdzie nie widzę Leo i reszty no okay, wchodzę do szatni, przebieram buty i wychodzę, nagle znów na kogoś wpadam.
-A jednak los znów nas sobie daje.-Mówi Zack.
-No widzisz.-Śmieje się.
-Sorki, że na ciebie wpadłem.-Mówi.
-Eh... to ja znów niezdara wpadłam na ciebie wiec spokojnie.-Mówię.
-Może..chciałabyś iść ze mną do kawiarni tu obok ?-Pyta.
-Kawa i ciasto ?-Odpowiadam pytaniem.
-No tak.-Mówi pewny siebie.
-Brzmi świetnie !-Mówię podekscytowana.
-Dove tu jestes !-Nagle ktoś krzyczy, odwracam się a to Leo, podchodzi do mnie.
-Hej Leo.-Całuje mnie w usta i łapie w talii po czym patrzy na Zack.
-Zack..-Syczy przez zęby.
-Devries..-Mówi Zack.
-Co ty tu robisz ?-Pyta widać, że wściekły Leondre.
-Nie widać ? Gadam z tą prześliczną dziewczyną i uczę się tu?-Mówi pytaniami.
-Ta piękna dziewczyna jest moją dziewczyna, więc łapy od niej bo jak jej coś zrobisz nie ręcze za siebie..-Mówi Leo.
-Taa pogadaj sobie.-śmieje się Zack..
-Zniszcze cię jak jej coś zrobisz.-Mówi Leo i idziemy pomału w stronę domu.. o co chodziło ? Nie rozumiem, jak będziemy u mnie muszę wydobyć z Leo wszystkie informacje, nie zostawię tak tego.
⌚W domu ⌚
-Cześć mamo !-Krzyczę gdy wchodzimy do domu trzymając się za ręce.
-Dzień dobry !-Odzywa się Leo.
-No cześć dzieciaki, obiad będzie trochę później, zawołam wam a teraz idźcie na góre do pokoju.-Mówi moja mama, my nic nie odpowiadamy i wbiegamy na góre, nagle czuje czująś rękę na moim pośladku.
-Leondre Antonio Devries !-Krzyczę.
-Oj no sorry masz fajny tyłek.-Mówi i śmiesznie porusza brwiami.
-A no dziękuję.-Mówię I wybuchamy śmiechem.
-Ej ale pamiętacie, że ja w domu jestem !?-Krzyczy mama o cholera.
-Ups..-Szepcze do Leo a on się śmieje, wchodzimy do mojego pokoju.
-No kochanie.-Odzywa się po chwili Leo i podchodzi do mnie i łapie za pośladki.-Może takie buzi dla swojego chłopaka ?-Po chwili kończy pytanie.
-Umm..e nie?-Odpowiadam chamsko.
-Ranisz.-Udaje, że płacze.
-Oj no przepraszam.-Śmieje się i wpijam w jego usta, trochę się całujemy, ale gdy brakuje nam tchu dochodzimy od siebie.
-No i to mi się podoba.-Odzywa się Devries, a ja się uśmiecham i opieram swoje czoło i jego.
************
Spk nawet ten rozdział i wgl 😂😂💞 mam nadzieje, że się podoba 💞
Widzicie jednak stać mnie na trochę dłuższe, ale wiecie za tydzień koniec roku mam więc będą dłuższe a może i nawet już bedzie w trakcie 2 części,? Ok tego nikt nie wie nawet sam ją Lol 😂
KOCHAM WAS
PAMIĘTAJCIE JESTESMY BLIŻEJ KOŃCA NIŻ POCZĄTKU ❤ 💞
WIKAXOOX 👽
CZYTASZ
Hate, love, music ~ Leo Devries 1&2
FanficOn Bad boy a ona nowa w szkole, czy do końca będą pałać do siebie nienawiścią czy jednak to się z czasem zmieni ? Zrozumieją obydwoje czego tak naprawdę chcą... z czasem, ale czy nie bedzie na to wszystko za późno? Kilka pierwszych rozdziałów to t...