-Możesz już się tak na mnie nie patrzeć ? -Zapytałam zdenerowana.
-Wiesz kotek, mogę się patrzeć ile chcę a ten twój tyłek..-Zagryzł wargę.
-Ej kurwa Leo nie pozwalaj sobie za dużo!-Odwróciłam się spojrzałam się na niego.
-Wiem, że tego chcesz ja to widzę.-Uśmiechnął się do mnie i momentalnie wstał i przywarł do ściany.
-Co ty wyprawiasz idioto ?-Błagam niech ktoś mi pomoże...
-Coś napewno..-Zaczął dotykać mnie w talii i zchodził swoimi łapskami do mojego tyłka, chciał mnie pocałować ale w pewnym momencie..
-Dove chodźcie na dół to pojedziemy po rzeczy Leo !-Krzyczała mama, ale zaraz chwila my nie mieliśmy iść we dwójkę, ja i on ?
-JEZU KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!-Wykrzyczałam na cały dom a chłopak tylko się na mnie spojrzał i zaczął się śmiać.. (Sorry musiałam 😂 autorka)
-Kurwa czy ja to właśnie..?-Zapytałam.
-Tak!-Devies się śmiał.-Nie wiem o co ci chodziło ale jednym słowem to było dojść dziwne.-Odparł.
-Taa, wiem nie ważne o co chodziło, chodź na dół..-Powiedziałam..
*godzinę później *
Właśnie wchodziliśmy do domu, moja mama otwierała drzwi a ja stałam i widziałam ten zadziornym uśmieszek na twarzy Leondre...
-Zrobię wam kolację, naleśniki z nutellą będą okej ?-Zapytała moja rodzicielka.
-Dobrze.-Usiadłam przy stole w kuchni a zaraz za mną ten debil..
-To tak Leondre bedzię spał z tobą, ponieważ pokój gościnny jest w remoncie..-Powiedziała mama
-Yy..Mamo, ty no wiesz? Nie boisz się, że wiesz ?-Pytałam z dziwną miną na twarzy..
-Wiem, że jesteście rozsądni, poza tym nie obraziłabym się gdy bym została babcia.-Rodzicielka zaczęła się śmiać..
-MAMO !!-Krzyknęłam, widziałam jak Devries się tylko uśmiecha..
-No to wiadomo co bedziemy robić dziś w nocy.-Szepnął mi do ucha
-Nie jestem taka łatwa, a z tobą nigdy.-Wyszeptałam mu.
-Dobra dzieciaki, na góre i pomóż rozpakować się Leondre.
-Dobrze..-Powiedziałam, a chłopak poszedł zaraz za mną..
***30 minut później*
W sumie jak poszliśmy do pokoju, to pan książę się rozpakowywał i nic nie mówił.. Dziwne, nagle się odezwałam..
-Idę się umyć, zaraz wrócę a ty nie wiem co tam chcesz robić.-Odparłam
-Wiesz jeśli chcesz mogę iść umyć się z tobą.-Uśmiechnął się.
-W twoich snach tak, ale za żywo możesz tylko pomarzyć.-Wyszłam i skierowałam się w stronę łazienki.
Gdy weszłam, zmyłam makijaż, rozczesałam się, umyłam i przebrałam w onesie z jednorozca.
Zajęło mi to jakieś 20 minut, wyszłam z łazienki i kierowałam się w stronę swojego pokoju, jak weszłam zamarłam.. Leo bez koszulki kurwa !! I ja mam tak spać z nim ? Ja pierdole..
-Co sie tak patrzysz jednorozcu ?-Zapytał się, a jednocześnie się śmiał.
-Yy..Nic.-Ocknelam się i położyłam się obok niego, bosz jak on pachnie.. Czekaj wróć nic nie mówiłam.
-Idziesz spać, jutro sobota?-Zapytał mnie brunet.
-Nie położyłam się w przeciwną stronę, żeby nie patrzeć na ten twój ryjek..-Odparłam.
-Jak tak się odzywasz to jesteś taka.. aww-Przegryzł wargę..
-Jezu Devies zamknij się.-Odwróciłam się w jego stronę, te jego rozczochrane włosy, jest taki seksowny, yy chwila to jest głupek nic nie mówiłam x2..
-Oo odwróciłaś się, za to "Zamknij się" to nagroda.-Odparł.
-Bosz co znowu.-Wskazał na swój policzek.
-Buzi w policzek.-Powiedział.
-Chyba śnisz, ale czekaj a ja dam ci tego buziaka to odjebiesz się ?-Zapytałam.
-Możliwe, to co ?-Zapytał.
-Dobra..-Wzdychnęłam, ale gdy chciałam go pocałować w policzek ten odwrócił głowę i pocałował mnie w usta...
********************
Przepraszam ze zwaliłam troche ten rodzial ale jest 23:34 a jutro szkoła 😒😒
Przy nastepnym bardziej się postaram, i zaprszam na moje drugie ff o bam można wejść w mój profil i zobaczyc 😂😂😂
NO TO BAJU 💙👌
CZYTASZ
Hate, love, music ~ Leo Devries 1&2
FanfictionOn Bad boy a ona nowa w szkole, czy do końca będą pałać do siebie nienawiścią czy jednak to się z czasem zmieni ? Zrozumieją obydwoje czego tak naprawdę chcą... z czasem, ale czy nie bedzie na to wszystko za późno? Kilka pierwszych rozdziałów to t...