Leo wyszedł jakieś pół godziny temu... nadal nie rozumiem co chciał powiedzieć przez słowa "Bo mogę zrobić coś czego kiedyś będę żałował", o co chodziło ?Ugh... martwie się o niego nie powiem w co on do cholery się znów wpakował ? Jezu zabij mnie i dziękuje. Postanawiam zejść na dół, tam spotykam moja mamę.
-Dlaczego Leo tak szybko wyszedł ? Stało sie coś ?-Pyta.
-Um.. nie no co ty poprsotu mama do niego zadzwoniła i musiał iść.-Kłamie, ale widać, że mi uwierzyła wiec jesy okay.
-No dobra, siadaj i masz obiad.-Mówi, a ja siadam i zaczynam jeść.
***Leondre***
Kurwa ! Co ja zrobiłem ? Ah.. no tak w pewnym sensie sie wydałem, ale okay....idę właśnie do domu, ale nagle moje myślenie przerywa mi telefon.
📲Rozmowa📲
-Halo?-Pytam.
-Cześć Devries.-No super jeszcze Mike'a mi brakowało..
-Taa cześć.-Odpowiadam z niechęcią.
-Wiesz, że do końca tego tygodnia musisz zaliczyć tą całą Catlin ?-Pyta.
-Tak wiem, jutro się za nią zbieram.-Odpowiadam.
-No ja myślę..-Mówi i się rozłącza.
***Dove***
Zjadłam obiad i znów poszłam do pokoju, pisze nową piosenkę, ale nie mam siły już na pisanie czegoś więcej dlatego biorę telefon do ręki, wchodzę w kontakty i klikam w Leo..
-Nie, nie mogę dzwonić.-Mówię i automatycznie się rozłączam, zadzwonię do Karo, pewnie nic nie robi.
📲Rozmowa 📲
-Hej Karo.-Witam się.
-No hejka misia, co tam ?-Pyta.
-Dawno tak nie spędzałyśmy ze sobą czasu może chcesz teraz..?-Odpowiadam pytaniem.
-No jasne! Zaraz będę to pójdziemy na miasto okay ?-Pyta.
-Okay, to czekam pa.-Żegnam się.
Po skończonej rozmowie podchodzę do szafy i wyciągam dresy, najwygodniej czemu nie ? Biorę trochę kasy i schodze na dół, portfel, telefon, klucze i tak dalej wkładam do dużej czarnej torebki, nagle słyszę dzwonek do drzwi, biegnę otworzyć.
-Hej.-Mówię i przytulam się do Karo.
-Hej miś!-Wita sie i odwzajemnia uścisk.
-Idziemy?-Pytam.
-Jasne.-Odpowiada.
-Mamo ja wychodzę !-Krzyczę do rodzicielki.
-Dobra tylko nie bądź za późno!-Odkrzykuje.
-Spoko.-Mówię i trzaskam drzwiami.
***Leondre***
Chodzę tak bez celu po mieście, zrezygnowałem z pójścia do domu, jakoś nie mam ochoty teraz tam przebywać, nie chce. Skoro mam numer do Catlin, a musze ją zaliczyć do końca tygodnia to w sumie mogę teraz do niej zadzwonić i teraz zacząć tą cholerną zabawę.
📲Rozmowa📲
-Halo?-Nagle odzywa się dziewczyna.
-Cześć Catlin chcesz się spotkać?-Pytam.
-O mój boże miś no jasne zaraz będę tylko gdzie ?-Źle robie prawda ?
-Um.. bądź przy galerii za jakieś 5 minut dobra?-Pytam.
-No jasne juz biegnę!-Mówi i się rozłącza.
Czy ja napewno dobrze zrobilem? Ta dziewczyna jest ładna, gdyby nie ten makijaż, którego jest tona i te jej zachowanie... Ugh to bedzie ciężko, albo w sumie... nie to będzie łatwe, tak bo ona za mną szaleje, szybko wskoczy mi do łóżka, może nawet dzis ? Ale nie poczekam... nie tak szybko, trochę się nią pobawię.
***Karo***
Właśnie idziemy z Dove do galerii na małe zakupy, gdy nagle widzę Devies'a całującego Catlin... Zaraz co CATLIN!? Ale jak o mój boże...
-Dove.....?-Pytam.
-Tak?
-Czy ty to widzisz ?-Pytam znów.
-Ale co ?-Pyta.
-Tam.-Mówi i wskazuje się Leo I Catlin.
***Dove***
Automatycznie łzy stanęły mi w oczach... czyżby o to mu chodziło ? Ciekawe...
-Skurwiel.-Mówię i zaciskam pięści.
-Spokojnie może ona się na niego rzuciła.-Mówi Karo.
-W sumie... może, ale i tak z nim pogadam nie chce teraz go widzieć... wiesz chodź do tej galerii.-Mówię I ruszam do wejścia Galerii.
⌚3 godziny później ⌚
Właśnie wróciłam do domu, wchodzę na przedpokój, zdejmuje buty, biorę torby z zakupami i idę do pokoju, po drodze witając się z mamą, wchodzę do mojego królestwa, rzucam torby z ubraniami w kąt i kładę się na łóżku, jutro sobota przynajmniej tyle... przeglądam social media, a później automatycznie usypiam, było dojść późno bo po 22.
**********
Jak myślicie co powie Leo Dove ? ZROBIŁA ZDJĘCIE 😂😂😂 (KARO) WIĘC JEST OKAY CIEKAWE CO POWIE DEVRIES NO 😂😂LOL MYŚLĘ ŻE ROZDZIAL SIĘ PODOBA.
KOCHAM WAS 💞💜👐
PAMIĘTAJCIE JESTEŚMY BLIŻEJ KOŃCA NIŻ POCZĄTKU ❤ 💞
WIKAXOOX 👽
CZYTASZ
Hate, love, music ~ Leo Devries 1&2
Hayran KurguOn Bad boy a ona nowa w szkole, czy do końca będą pałać do siebie nienawiścią czy jednak to się z czasem zmieni ? Zrozumieją obydwoje czego tak naprawdę chcą... z czasem, ale czy nie bedzie na to wszystko za późno? Kilka pierwszych rozdziałów to t...