❤XXIV CZ.2❤

1.5K 84 5
                                    

Maraton z okazji mikołajek  czas start !

*Charlie*

-Dzięki, że ją uratowałeś.-Ściskam  rękę przyjaciela.

-Jasne, nie ma sprawy.-Uśmiecha się I oddaje uścisk ręki.

Nagle z pokoju Do wychodzi moja dziewczyna i Ari, automatycznie ja i Leondre zrywamy  się z kanapy.

-Co z nią ?-Pytam zmartwiony.

-Na nic nie reaguje, jakby nas nie było.-Wzdychają obie dziewczyny. 

-Przykro mi z tego powodu.-Wtrąca Leo.

-Ta..-Przekręca oczami Ari.

-To.. ja juz pójdę.-Mówi I kieruje się na parter aby wyjść z budynku.

Gdy chłopaka juz nie ma na widoku, odwracam się przodem do dziewczyn.

-Poważnie nic nie chce wam powiedzieć ?-Pytam lekko zaskoczony.

-Nic a nic.-Mówi Karo.

-Trzeba się dowiedzieć kto to zrobił.-Masz całkowitą rację Ari.

-No tak, ale sami tego nie zrobimy.

-Więc trzeba zadzwonić na policje.-Karo zaczyna wymachiwać  rękoma.

-A co z jej matką?-Pytam.

-Nie martwym jej lepiej.-Stwierdza Ari.

-Okej.-Mówię i  siadam na kanapie.

                                                         *

*Karo*

Wchodzę do pokoju mojej przyjacółki, patrząc na nią serce mi się kraja. Nie pewnym krokiem podchodzę do niej, biorę krzesełko stojące obok jej łóżka i siadam. Dziewczyna leży do mnie tyłem i leży nieruchomo jakby była w śpiączce, nie jest tak. Zastanawiam się jaki idiota się do tego przyczynił.

-Dove ?-Pytam mając nadziej, że się odezwie, jednak dziewczyna tylko się odwraca.

-Dove proszę cię... powiedz mi co się stało.-Mówię.

-Może to coś pomoże.-Postanawiam tak do niej mówić.- Dove Cameron wiesz kto cię zgwałcił?-Dziewczyna ponawia  próbę odwrócenia się, widzę w jej oczach łzy, które zaraz zaczynają spływac  po jej policzku.

-Do cholery jasnej wiesz kto cię zgwałcił ?-Pytam po raz kolejny, nagle dziewczyny zaczyna mieć atak paniki, lekarze wbiegają do jej pokoju, widzę jak dają jej zastrzyk uspokajający. Wypraszają  mnie z sali.


*********

Mały maratonik  nikomu nie zaszkodzi, mojej nauce tak ale ok haha idę się uczyć nauczę się i za godzien kontynuacja maratonu.


Grupa na fb : Jednorozce vicifxx 

Hate, love, music ~ Leo Devries 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz