Następny dzień, znów słonecznie... Założę sie, że dziewczyny będą chciały iść na plażę a ja znowu będę musiała patrzeć na ryj tamtego chłopaka. Wstaje i idę do łazienki, tam się ogarniam. Wychodząc z łazienki mijam Ari.
-Hejka Dove.-Wita się.
-Hej.
-Dziś na plażę ?-Pyta.
-W sumie możemy iść.. bo pewnie bardzo chcecie.-Stwierdzam.
-Czytasz mi w myślach.-Śmieje się I idzie do łazienki.
***
-Macie dziś coś w planach?-Pyta Charls.
-Ta.
-Idziemy na plażę.-Mówi Karo.
-Dove, co ci ?
-Co ja ? A Um, w porządku.-Uśmiecham się.
-Okej.. to idź się szykować na plażę bo zaraz idziemy.
-Spoko.-Ruszam do łazienki.
***
Leże właśnie na kocu i się opalam, dziewczyny poszły do wody i zauważyłam, że gada z tym brązowookim i Charliem..
Leżę spokojnie i rozmyślam , gdy nagle czuje na swoim brzuchu krople zimnej wody, otwieram oczy i widzę tego chłopaka, gwałtownie unosze się w górze i nie wiem co się dzieje.
-Boże zostaw mnie!-Krzyczę I bije go swoimi małymi dłonmi bo plecach.
-Spokojnie księżniczko nic ci nie zrobię.-Śmieje się.
-Nie chce iść do wody.. j-ja nie umiem pływać.-Mówię, a on mnie przekręca tak, że teraz jestem z nim oczy w oczy.
-Oj kochanie, nauczę cie.-Mówi I wbiegam ze mną do wody.
Wchodzi dojść głęboko, sięga mu do piersi wiec mi by sięgało gdzieś do nosa, oboze.
-Nie puszcza mnie, boże.-Łapie się go mocniej, a on dalej się śmieje.
-Nie utopisz się.-Mówi, a ja przewracam oczami.-Koleżanko nie przewracaj tak oczami bo ci to zostanie, patrzę się w jego oczy.
-Wiesz..-Szepcze i jestem pewna, że tego nie słyszy, ale się mylę.
-Co mam wiedzieć ?-Pyta się.
-Mam wrażenie, że długo się znamy i mam takie odczucia jakbyś.. oh.-Nie Dokańczam.
Podnosi mój podróbek i znów to robi... patrzy mi prosto w oczy.
-Tez mam wrażenie, że znam cię dojść długo, jakbyś kiedyś była mi dojść bliska osoba.-Stwierdza.
-Mam tak samo.-Gdy wypowiadam dzieje się coś czego bym się nie spodziewała, całuje mnie w usta.
****
No tak xdd
WIKAXOXO
CZYTASZ
Hate, love, music ~ Leo Devries 1&2
FanfictionOn Bad boy a ona nowa w szkole, czy do końca będą pałać do siebie nienawiścią czy jednak to się z czasem zmieni ? Zrozumieją obydwoje czego tak naprawdę chcą... z czasem, ale czy nie bedzie na to wszystko za późno? Kilka pierwszych rozdziałów to t...