Zamrugałam szybko kilka razy, skanując jego twarz. Rysy kości policzkowych chłopaka stały się wyraźniejsze, gdy zacisnął szczękę, przełykając głośno ślinę. Wyciągnął rękę z moich majtek, podnosząc głowę i patrząc prosto na mnie. Źrenice mu się widocznie powiększyły.
- Kochanie - chrząknął. - Chcesz mi coś powiedzieć?
- C-co mam ci powiedzieć? - zająkałam się nerwowo.
Spociły mi się dłonie ze stresu i strachu. Patrzyłam na niego zdezorientowana.
- Może na początek to, dlaczego nie poczułem twojej błony kurwa dziewiczej? - warknął.
Uchyliłam usta w szoku. Łzy natychmiast pojawiły się kącikach moich oczu. Próbowałam mu coś powiedzieć, ale nic nie chciało przejść mi przez gardło. Miałam tam jedynie wielką gulę, której nie potrafiłam się pozbyć.
- Zdradziłaś mnie - wyszeptał z bólem w oczach.
- Nie - wydusiłam z siebie. - Nie.
Pokręciłam głową, gdy słona ciecz zamazywała mi już widok i widziałam go niewyraźnie.
- Nie kłam - jęknął podpierając się jedną ręką o ścianę. - Kurwa, nie kłam! Nienawidzę tego!
Był zły jak cholera. Nawet na mnie nie patrzył.
- Nie zniosę twoich kłamstw - wypowiedział to przez zęby. - Kto to był? Harry?
Prychnął, gdy zaprzeczyłam.
- Proszę cię - szepnął opierając czoło o ścianę - po prostu powiedz mi prawdę.
- Justin - drżącym głosem wyszeptałam, łapiąc go za ramię.
Zepchnął moją dłoń. Podszedł do kąta do łazienki, podniósł spodnie i ubrał je na siebie.
- Zaczekaj - zaszlochałam.
- Zostań tutaj - warknął.
- Justin - jęknęłam - poczekaj!
Nie słuchając mnie, wybiegł z łazienki, zostawiając mnie tam w połowie nagą. Usiadłam na zimnej podłodze i wolno zaczęłam zakładać na siebie ubrania. Wycierałam mokre policzki, chociaż i tak wciąż były całe w łzach. Czułam się, jakbym tonęła. Wybiegłam z pomieszczenia i usiadłam na schodach, słuchając tego, co chłopcy mówili na dole.
- Co się dzieje, stary? - zapytał Ryan.
- Justin? - odezwał się Fredo. - Co jest?
Blondyn westchnął.
- Myślałem - zaczął z trudem - że... Boże, myślałem, że ona mi nigdy tego nie zrobi...
- Czego ci nie zrobi?
- Kurwa, znowu jakaś drama - jęknął Chris. - Ja pierdolę, po prostu ją wyjebcie i po sprawie.
- Nie pomagasz - warknął Chaz.
- Co zrobiła Ari? - spytał ponownie ktoś.
- Zdradziła mnie - wypowiedział to cicho z niedowierzaniem
- Co? - Fredo był zdziwiony. - Justin, jestem pewien, że to jakieś nieporozumienie. Wątpię, żeby to zrobiła.
- Ja też wątpiłem w to, że może być kurwa taka nieuczciwa! - wybuchł Bieber. - A jednak! Niespodzianka!
- Uspokój się - Ryan poklepał go po plecach.
- Głupia suka - prychnął Chris.
- Zaraz ci wyjebie, Chris - burknął Chaz.
CZYTASZ
Obsession / jariana
FanfictionDRUGA CZĘŚĆ MESSAGE FROM HIM - C-co to? - zapytałam. - Będziesz grzeczna dla mnie? - uśmiechnął się. Nerwowo pokiwałam głową, uchylając usta w panice. - Nie ruszaj się - poprosił łagodnym głosem, łapiąc mnie za łokieć. - Nie chcę tego - odepchnę...