Rozdział 8

1.2K 92 2
                                    

Perspektywa Bruce.
Jest godzina 20.14. Jesteśmy w fabryce ,w której walczyliśmy wczoraj w nocy. Jaime skanował cały teren już od półgodziny. Jak niczego nie będzie , chyba mnie szlak trafi.
-Mam ślady opon!
Nareszcie.
- Dokąd prowadzą?
- Na południowy-wschód . To chyba gdzieś nad wodą.
- Albo w wodzie.
- Bądź na wodzie.
Mam nadzieję, że nic mu nie jest.
Ruszyliśmy. Podróż zajęła nam ok. godzinę. W końcu zobaczyliśmy jak ktoś wchodzi do dobrze ukrytej windy w ziemi tuż przy brzegu . Poczekaliśmy chwilę i przeszliśmy się tam. Obejrzałem ją dokładnie . W końcu znalazłem panel dostępu, który wyglądał jak skała i znajdował się parę metrów dalej.
Przełączyłem kilka kabli i gotowe.
- Gotowe . Wchodzimy i uwalniamy Damiana. Trzymamy sie razem . Nie ma żadnych akcji solo.
Wszyscy kiwneli na tak. Pora uratować mojego syna.
Time skip 2 h . Perspektywa Damian.
Siedziałem w celi i rozmawiałem z Angel, gdy do celi brutalnie wrzucono Młodych Tytanów i Graysona. No świetnie.
- Hej , wszystko w porządku?
Zapytałem. Oni podskoczyli.
- Damian!Wszystko w porządku?
- Wszystko w porządku Gwiazdko.
- Chodź no tu Mi Amigo.
Bestia mnie przytulił, jednocześnie mnie podnosząc i dusząc.
- Bestia.... dusisz.......
- Wybacz.
Za to Grayson i Jaime mnie poczochrali po głowie.
- Dobrze Cię widzieć młody.
- Mam nadzieję, że wszystko ok. kolo .
Uśmiechnołem się pod nosem i pokręciłem krótko głową z niedowierzania.
- Aż tak się martwiliście?
-Tak!!!
Krzykneli razem.
- Nie lubię przeszkadzać ,ale krzykneliście i w ten oto sposób zaraz przyjdzie strażnik.
- Kto to powiedział?
- Ja.
- Jaki, ja ?
- Spójrz w górę nocny ptaszku .
No i spojrzeli na górną pryczę. A Angel ,wychylając się pomachała im i z powrotem sie położyła.
- Kim ona jest?
- To....
Nie dokończyłem ,bo mi przerwała Angel .
- Sama się przedstawię. Jestem Angel.
- A nazawisko?
-To niespodzianka. Nocny ptaszku.
Grayson się niecierpliwił . Widać to było po jego minie.
- Nazwij mnie tak jeszcze raz , a obiecuję, że nie będę już taki cierpliwy.
Angel zeskoczyła i stanęła naprzeciw Graysona. Spojrzała na niego chłodno i powiedziała.
- Dajesz.
Za to Grayson sie odwrócił , stanął pod ścianą i powiedział.
- Mam nadzieję tylko , że nie jesteś jakoś spokrewniona z Damianem. Bo podobnie mnie traktujecie .
- I tu Cię zaskoczę.
Stanołem po prawej Angel i sie chytrze uśmiechnołem.
- Ty chyba sobie ze mnie jaja robisz.
- Nope.
Odpowiedziałem. Jego mina jest bezcenna.
- Nie dość, że nie mamy sprzętu to jeszcze zablokowali moce reszcie . A do tego dochodzi ta głupia dziewucha.
- Po pierwsze , nie jestem głupią dziewuchą . Po drugie , mam plan jak stąd wyjść .Po trzecie,nie stroimy sobie z Ciebie żartów.
- Ile tu siedzisz?
- Ponad pół roku. A tak poza tym strażnik się nam przygląda.
Odwróciliśmy się i tam serio był strażnik.
- Dobra jesteś.
- Dzięki sałaciaku.
- Ejj nooo.....
- Strażnik wyszedł.
Powiedziałem.
- To super. Tylko jak się stąd wydostaniemy? A tak na marginesie jestem Raven.
- Miło poznać.
Angel i Raven podały sobie dłonie. Reszta też się przedstawiła tylko , że po kryptonimach.
- Co do ucieczki stąd ,to nie będzie łatwe.
- Co trzeba zrobić?
- Już wam tłumaczymy.
Wtedy podeszłem i zacząłem.
- Najpierw uciekamy z celi.Następnie obezwładniamy strażników i zabierając im nasz sprzęt oraz odblokowując wasze moce.
- Następnym krokiem jest biegnięcie za mną. Znam ten budynek bo nie raz uciekałam. Załatwiamy po drodze wszystkich i wychodzimy na platforme na wodzie. Tam będzie czekał Slade.
- Uwalniamy mojego ojca i pokonujemy Slade'a . Uwalniamy przy tym jeszcze kilka osób, jak naukowcy zmuszeni do pracy dla niego.
- I koniec. On siedzi w więzieniu , a my sobie wracamy do domów.
Proste?Proste.
- Musisz być taka nie miła .
- Mam po prostu zły humor, a to wina tego całego Nightwing'a .
Spojrzeli na niego wymownie.
- No co ja Ci zrobiłem?!
- Odezwałeś się.
Zgasiła go całkowicie.Zaśmiałem
sie . Dick zamilkł .
- No to jak zwiewamy.
.............................................................HEJO.Batman to gacek , a Robin to Drózd . Za to Nightwing.... Mam z niego beke.
Lunitak.

Córka BatmanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz