Przez całe siedem godzin spędzonych w szkole, towarzyszył mi niezbyt dobry humor. Co prawda sprawdzian z biologii poszedł mi bardzo dobrze, ale nie pomagał mi zapomnieć o wczorajszym dniu.
Na historii, gdy po raz kolejny usiadłam w ławce z niezadowolonym wyrazem twarzy, Nina ponownie zapytała o co chodzi. Tym razem nie chciałam jej okłamywać, dlatego powiedziałam prawdę. Opowiedziałam jej całą historię od początku do końca. Z początku nie wiedziała co zrobić, ale po zaledwie kilkudziesięciu sekundach przyciągnęła mnie do siebie i zamknęła w szczelnym uścisku.
~
Po zajęciach skierowałam się na szkolny dziedziniec, gdzie miał czekać na mnie Matteo. Gdy zorientowałam się, że jeszcze nie dotarł na umówione miejsce, usiadłam na ławce i wyjęłam z plecaka telefon. Włączyłam urządzenie, a moim oczom od razu ukazała się informacja o nowej wiadomości z wczoraj. Zupełnie zapomniałam, że nie używałam go od tamtego czasu. Weszłam w odpowiednią aplikację i zaczęłam czytać.
Od: Mama
"Proszę wróć do domu. Jeśli nie chcesz, nie musisz z nami rozmawiać, ale byłabym spokojniejsza mając Cię pod jednym dachem."Do: Mama
"Trzeba było o tym pomyśleć zanim postanowiliście mnie oszukać."Zgasiłam telefon i zaczęłam wpatrywać się w podłoże. Nim się zorientowałam, po mojej twarzy spływały łzy. Szybko wytarłam mokre policzki, nie chcąc, aby Matteo ponownie widział mnie w takim stanie.
- Co się stało? - zapytał, pojawiając się nagle obok mnie.
- Co? Nic... Po prostu coś wpadło mi do oka.
- Zupełnie nie umiesz kłamać. Mów co się dzieje. - powiedział, chwytając moją dłoń.
- Mama chce, żebym wróciła do domu.
- A Ty tego chcesz?
- Jeszcze nie teraz. Nie potrafię stanąć z nimi twarzą w twarz.
- W takim razie zostań u mnie jeszcze przez jakiś czas. - zaproponował. - A teraz jedziemy się przebrać i zabieram Cię do Rollera.
- Nie możemy zostać u Ciebie? - zapytałam.
- Popatrz na to z tej strony. Nie będziesz tak dużo myśleć o rodzicach i zajmiesz się rozmowami z przyjaciółmi. Obiecuję, że jeśli tylko będziesz chciała, wrócimy do domu.
- W takim razie zgoda. - powiedziałam i przytuliłam go.
~
- Rozmawiałeś z Tamarą? - zapytałam. - Trzeba wycofać się z konkursu.
- Zupełnie o tym zapomniałem, ale możemy pogadać z nią dzisiaj.
- Za kilka godzin zamykają się zapisy, więc tak byłoby najlepiej. - powiedziałam.
- Jesteś pewna, że chcesz sobie odpuścić? Ten konkurs jest bardzo ważny.
- Po pierwsze nikogo nie znajdę o tej porze, a po drugie nie chcę startować bez Ciebie.
- A ja nie chcę, żebyś przegapiła coś tak ważnego.
CZYTASZ
Amor Cambia Todo | Lutteo ✅
FanfictionLuna Valente to siedemnastoletnia brunetka o zielonych oczach, mieszkająca wraz z rodzicami w Argentynie. Jej pasją jest jazda i taniec na wrotkach. Rok temu musiała zostawić swoje poukładane życie w Cancun i wyjechać do Buenos Aires, gdzie nie znał...