52.

705 43 18
                                    

Gdy w końcu nadeszła sobota, niemal skakałam ze szczęścia. W ciągu ostatnich dni udało mi się skończyć piosenkę i upewnić się, że Tamara zachowa mój występ w tajemnicy. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, więc mogłam w końcu odetchnąć. 

Z Matteo, Niną i Gastonem byłam umówiona za godzinę, więc musiałam zacząć się szykować. Piżamę w jednorożce zamieniłam na białą koszulkę z nadrukiem tęczy, granatową kurtkę z cienkiego, połyskującego materiału oraz czarną spódniczkę. Zasiadłam przy toaletce, aby wykonać nieco mocniejszy niż zwykle makijaż. Następnie mocniej podkręciłam włosy i wsunęłam na ręce kilka kolorowych bransoletek. Do czarnej torebki włożyłam telefon oraz kilka innych, niezbędnych rzeczy i zeszłam na dół. Pożegnałam się z rodzicami i po wsunięciu na stopy czarnych trampek, opuściłam rezydencję. 

Na miejscu zjawiłam się nieco ponad piętnaście minut później. Chłopcy siedzieli już przy stoliku i rozmawiali. Rzuciłam krótkie słowa przywitania i usiadłam obok Matteo.

- Nina nie przyszła z Tobą? - zdziwił się Gaston.

- Nie widziałam jej dziś, ale na pewno za chwilę się pojawi. - odparłam, uśmiechając się lekko.

Z każdą minutą w pomieszczeniu pojawiało się coraz więcej osób. Zarówno uczestnicy jak i oglądający chcieli zająć jak najlepsze miejsca, by mieć dobry widok na to, co dzieje się na scenie. W końcu pojawiła się także Nina. Przeprosiła nas za spóźnienie i usiadła obok swojego chłopaka. Chwilę później na scenę wyszła Tamara, aby wszystkich przywitać i zapowiedzieć pierwszych uczestników. 

- Witam was wszystkich bardzo serdecznie na już drugim Openie w tym roku! - krzyknęła, uśmiechając się szeroko. - Dzisiaj koncert otworzy wyjątkowa trójka. Przed wami Roller Band i piosenka "Pienso"! 

Dziewczyna opuściła scenę, a jej miejsce zastąpili chłopcy z zespołu. Zajęli swoje miejsca i zaczęli grać. Jak zwykle udało im się stworzyć coś cudownego i zaskoczyć całą publiczność. Pod koniec ich występu w całym pomieszczeniu rozbrzmiały głośne krzyki i oklaski. Posłali w naszą stronę kilka szczerych uśmiechów i zeszli z podestu.

Następni byli Jim, Yam i Ramiro. Tym razem zaprezentowali się z piosenką "Honey funny", która swoją drogą bardzo mi się spodobała. Stroje przygotowane przez Yam i choreografia Jim były idealnie w stylu całej trójki. Wypadli po prostu świetnie. Niestety końcówki ich występu nie mogłam zobaczyć, gdyż właśnie nadeszła moja kolej. 

- Idę do toalety, zaraz wrócę. - powiedziałam w stronę przyjaciół, którzy siedzieli ze mną przy stoliku i zniknęłam za ścianą baru. 

Minęłam drzwi prowadzące do toalety i weszłam do pustej już garderoby. Spojrzałam na ekran, wyczekując zapowiedzi ze strony brunetki.

*Matteo*

Występ całej trójki dobiegł końca i na scenie ponownie pojawiła się Tamara. Wzięła mikrofon i zajęła się kolejną zapowiedzią.

- Przyszedł czas na przedostatniego uczestnika dzisiejszego konkursu! - krzyknęła, uśmiechając się. Zmarszczyłem brwi ze zdziwienia, nie przypominając sobie, abym wpisywał na listę kogoś poza dwoma zespołami i moim kuzynem. - Proszę o brawa dla Luny, która zaśpiewa nam swoją autorską piosenkę "Solo para ti"!

Na scenę weszła uśmiechnięta dziewczyna z mikrofonem w dłoni. Tamara ustąpiła jej miejsca i opuściła podest. Brunetka spojrzała w moją stronę posyłając mi uroczy uśmiech.

- Jest to piosenka, którą napisałam dla bardzo szczególnej osoby, w ramach podziękowania za każdą chwilę jaką razem spędziliśmy. 

Muzyka zaczęła grać i wszyscy spojrzeli w moją stronę, zapewne domyślając się o kim przed chwilą mówiła dziewczyna. Dziewczyna ponownie przybliżyła mikrofon do swoich ust i zaczęła śpiewać.

Amor Cambia Todo | Lutteo ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz