Wszyscy zasiedli przy okrągłym stole w kryjówce za półkami. Wcześniej leżało tu dużo rozgniecionych map i świstków. Dylan i Penelopa wszystko posprzątali.
Hermiona razem z Julianem opowiedziała o spotkaniu z wróżką. Ginny nie chciała o tym mówić. Siedziała sztywno ze skrzyżowanymi ramionami. Granger podzieliła się ze wszystkimi swoimi notatkami oraz pokazała fiolkę, którą dostała od Futuryny. Wspomniała o sarnie, ale nie powiedziała o spotkaniu z Ronem. Uważała to za zbyt osobiste, nie miała ochoty dzielić się tym z wszystkimi. Miała odwagę powiedzieć o tym tylko Draconowi i Ginny. Oczywiście ze swoją przyjaciółką dawno nie rozmawiała, ale przy najbliższej okazji, miała zamiar jej o tym wspomnieć.
- Powiedz mi... - Poprosił Dylan, który przekręcał w ręce szklane naczynko z eliksirem. – Do czego to jest?
- Nie powiedziała dokładnie w jakim to jest celu... - Otworzyła notatnik. – Ale mam tu napisane... – ...„Naturę zwalcza się naturą. Radość zwalcza się radością. Miłość zwalcza się miłością. Siłę zwalczysz siłą, kiedy staniesz ramię w ramię."
- Nawet zrozumiałe. – Parsknął Harry. – W porównaniu do innych fragmentów.
- Musisz stanąć z nim ramię w ramię. – Odparła Penelopa. – Jak równy z równym. Musisz być równa wobec niego, a on równy wobec ciebie. – Wszyscy zamilkli słysząc refleksję dziewczyny.
- On ma tylko ducha. Ty masz ducha i ciało. – Swane spojrzał na pozostałych.
- W takim razie. – Draco wtrącił się do dyskusji. – Albo on musi zdobyć ciało, albo ty... - Patrzył na nią uważnie. - ...pozbyć się go. – Zapanowała kolejna, niespokojna cisza. Ginny poczuła na skórze nieprzyjemne dreszcze. Harry otulił ją i zapytał:
- Jeśli znajdzie sobie ciało, skąd będziemy wiedzieć... - Odchrząknął - ... „w kim" on jest?
- Nie wiem. – Penelopa wstała z siedzenia. – Na razie skupmy się na znalezieniu jego i Anastazji. Potem będziemy zastanawiać się nad zastosowaniem fiolki.
- Już wszystko wiemy, dzięki Hermiona. – Odparł serdecznie Dylan. Ścisnął jej rękę. – Wiem, że ty nie masz ochoty widzieć się z nim. Zrobiłbym wszystko, żebyś nie musiała tego robić...
- Znam powagę sytuacji Dylan. – Przerwała mu. – Wiem co mnie czeka i wiem co powinnam zrobić, o to się nie martw. – Wyprostowała się i wsunęła krzesło na miejsce. – Jeśli nie macie nic więcej do powiedzenia, pozwólcie, że przeniosę się do mojego domu.
Wszyscy instynktownie wstali z siedzeń.
- Nie możesz! – Wykrzyknęła Blaven. – Przecież to niebezpieczne!
- Po co chcesz tam wrócić? – Spytał Harry.
- To nie jest teraz rozsądne. – Powiedział Dylan.
- Spokojnie. – Odpowiedziała im, przerażona reakcją, Granger. – Muszę tylko coś zrobić. Nie będzie mnie raptem godzinę!
- Godzina to za dużo. – Burknęła Penelopa.
- Po co chcesz tam wrócić? - Powtórzył swoje pytanie Potter.
- Nie mogę ci powiedzieć. – Wszyscy patrzyli na brunetkę z zadziwieniem. – Bądźmy rozsądni.
- Tym razem masz rację. – Przerwała Penelopa.
- Ile razy mam ci mówić, żebyś nie czytała mi w myślach?! – Podeszła do niej sfrustrowana brunetka.
- O czym mówimy? – Zapytał Swane rozkładając ramiona.
- Jeśli to dotyczy ojca nie powinna nam tego mówić. – Wypowiedziała się Blaven. – Ana może tu być, on sam też.
CZYTASZ
Dramione ~ kruk powrócił...
Fanfiction"Postanowiłam odejść. Nie wszystko dzieje się zgodnie z planem. Wszystko co kiedyś było mi cenne, powoli przestaje nim być." Związek Hermiony i Draco'na zostaje wystawiony na próbę, gdy pojawia się potomek Reg'a Blaven'a. Ginny i Harry będąc szczęśl...