Blaise wpadł jak burza do pomieszczenia, w którym przytulali się Hermiona, Narcyza i Malfoy.
- Draco!
Blondyn spojrzał na stojącego w wejściu przyjaciela. Nie musiał o nic pytać. Widząc jego przerażenie w oczach wstał i podszedł.
- Co się stało?
- Zrobiłem coś bardzo głupiego. – Odparł spłoszony. Malfoy spojrzał na przejęte dziewczyny.
- Za chwilę wrócę. – Oznajmił i wyszedł z Zabinim z pomieszczenia. – Mów, co zrobiłeś. – Draco czuł wielką presję przyjaciela, która sama zaczęła mu się udzielać.
- Byłem w Meksyku.
- Gdzie byłeś? – Zapytał zdziwiony. – Jak?
- Dylan nauczył mnie teleportacji i...
- Myślisz, że możesz mu ufać?
Mulat stanął w miejscu i zmusił przyjaciela do spojrzenia na niego. Skrzyżował ramiona.
- Dlaczego jesteś dla niego taki? Co ci znowu zrobił?
- Nic do niego nie mam! – Wybronił się. – Nie zapominajmy, że wszystko co ostatnio nam się zdarzyło, jest w części winą Penelopy. – Odchrząknął. – Albo nawet całkowitą winą.
- Czyli, masz problem do tego, że Dylan ją kocha, mam rację?
- Blaise, błagam...
- Nie, to ja błagam ciebie! Każdy ma coś do tego związku!
- Wybaczyłbyś Hermionie, gdyby zabijała wszystkich na około? – Podszedł do niego groźnie. – A ja bym ją kochał? Wybaczyłbyś?
- Nie porównuj Penelopy, do Hermiony...
- Dobra, koniec! – Draco odchodził od tematu i spojrzał uważnie na przyjaciela. – Mów, co zrobiłeś.
- Z tego nie będziesz równie zadowolony. – Westchnął podenerwowany i z drgającą wargą wyznał. – Znalazłem Marnotrawcę czasu.
- Kogo? – Zapytał i rozejrzał się. – Chodźmy z tego korytarza. – Pociągnął przyjaciela za ramię. Zaczęli iść w stronę schodów. – Kto to jest?
- To coś wspólnego z Reg'iem Blaven'em.
Draco stanął w miejscu i westchnął zdenerwowany. Wywrócił oczami.
- Co ty kurwa zrobiłeś?
- Masz notatnik Blaven'a?
- Oczywiście, że go mam. – Odparł i zaczęli iść dalej.
- Jest coś takiego jak Tempu Vastum. To taka maszyna, która może przenosić cię w czasie. – Malfoy słuchał uważnie i patrzył na przyjaciela z wściekłością. – Dodatkowo potrafi teleportować. Chodzi o to, że tej maszyny w notatniku Blaven nie zapisał. – Chłopak powtarzał sobie w głowie, każde słowo usłyszane od Vastii. – Utrzymywał jej budowę w tajemnicy.
- I? – Blondyn był coraz bardziej niecierpliwy, nie podobała mu się ta historia.
- Zbudował tylko jedną taką maszynę.
- Nie mów mi, że jest w posiadaniu Penelopy... - Zamknął oczy i stanął w korytarzu.
- Nie. – Malfoy spojrzał na przyjaciela. – Ukradła ją.
- Penelopa?
- Nie...Inna uczennica Blaven'a.
- Anastazja? Kurna przejdź do sedna Zabini.
CZYTASZ
Dramione ~ kruk powrócił...
Fanfiction"Postanowiłam odejść. Nie wszystko dzieje się zgodnie z planem. Wszystko co kiedyś było mi cenne, powoli przestaje nim być." Związek Hermiony i Draco'na zostaje wystawiony na próbę, gdy pojawia się potomek Reg'a Blaven'a. Ginny i Harry będąc szczęśl...