Rozdział 4-Nowe znajomości?

1.3K 56 27
                                    

-Godzina 20, mam 4 godziny zanim przyjadą... super.

Kogo ja oszukiwałam w środku siebie byłam przerażona tym co miało się wydarzyć, nie jestem osobą, która jest śmiała w kontaktach towarzyskich. Strasznie mi się nudziło, a zapiekankę dopiero miałam wstawić o 23. Postanowiłam pójść do pokoju gościnnego i uszykować pościel i kołdry. Poszło mi to raz dwa, więc usiadłam na kanapie i weszłam na instagrama by zobaczyć komentarze pod moim zdjęciem. Gdy weszłam na swój profil myślałam, że dostanę zawału.

Claudine

zabsonziomal, reto_syku, 2115white i 216 osób lubi to

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

zabsonziomal, reto_syku, 2115white i 216 osób lubi to

Claudine: Dzisiaj coś normalniejszego bo dziś normalny dzień 😘 #myboody #ubiór #my

Olix: Laska no naprawdę zdjęcie najnormalniejsze z twojej galerii
allero_: Mmmmm
reto_syku: zabsonziomal, 2115white, bedoes2115 Patrzcie u kogo my dziś na kolacji będziemy. zabsonziomal: reto_synku No właśnie widzę

-No to teraz jeszcze bardziej się boję.

Tego mi brakowało aby oni skomentowali mi zdjęcie i, że oni wogule mnie znają z pełnego imienia i nazwiska, tylko skąd? No tak mój ojciec, kocham go, ale czasem przesadza. Najgorsze jest to, że już wiem kto się na mnie gapił i kogo spytałam o drogę. Klaudia ty idiotko mogłaś się domyślić. Musiałam się odstresować tylko... jak? Postanowiłam sobie pograć w fifę na rozluźnienie emocji.
Grałam i szczerzę mówiąc to przegrywałam, spojrzałam na zegarek, dochodziła właśnie 23, więc wstawiłam zapiekankę i poszłam nakrywać do stołu. Po ogarnięciu wszystkiego postanowiłam sie przebrać, wiedziałam, że po tych komentarzach napewno nie wyjdę w tej bluzce i w tych spodniach. Poszłam do pokoju i ubrałam na siebie żółto-pomarańczową bluzę z czarnym napisem ,,Hello'' na piersi, a do tego białe spodnie do kolan. Wzięłam ze sobą swój laptop i usiadłam na kanapie w salonie czekając na przybycie gości. Włączyłam muzykę na cały głośnik i postanowiłam przez tą godzinkę sie pouczyć. Ubrałam okulary i rozpoczęłam kontynuacje mojej lektury do szkoły. Tak się zaczytałam i miałam za głośno muzykę, że nie usłyszałam jak goście wchodzą do domu. Akurat na głośniku leciał singiel ReTo pt. ,,RS7'', a ja zaczytana w książkę nie spostrzegłam zbliżających się w moją stronę ludzi.

Pov Igora

Przyjechaliśmy pod mieszkanie, gdzie mieliśmy omówić szczegóły teledysku, a przy okazji mogliśmy poznać córkę naszego producenta. W samochodzie wszyscy się śmialiśmy, a ja z Mateuszem przy zapaliliśmy po jednym joincie, nikomu to nie przeszkadzało, że jaraliśmy, a my mieliśmy idealny humor.

-Ej Michał jak twoja córka gotuje?-Zapytał Borys

-Ona ma imię i zwie się Klaudia-Odpowiedział.-A jesli chodzi o gotowanie to tak, a czemu się pytasz?

-Bo nie wiem czy nas nie otruje

Po czym wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem. Raz dwa byliśmy pod domem. Powoli każdy z nas wychodził z samochodu i weszliśmy do mieszkania. Gdy tylko otworzyliśmy drzwi usłyszałem swój singiel grający na głośnikach.

-Igor widzisz? Masz fankę-Zaśmiał się Sebastian.

Również się zaśmiałam, chodź mam nadzieję, że to nie będzie znowu jakaś typiara, psycho fanka, która będzie chciała autograf. Wchodząc dalej zauważyłem blondynkę w okularach siedzącą na kanapie.

Pov Mateusza

Weszliśmy do domu i usłyszałem singiel Igora.

-Igor widzisz? Masz fankę-Zaśmiał się Sebastian.

Również się zaśmiałem, ściągnąłem z siebie bluzę i buty, a następnie weszłam do środka. Na kanapie siedziała drobna blondynka z okularami, ta sama, która przyniosła dokumenty do studia. Spojrzałem się na Igora, na jego twarzy malował się chytry uśmieszek, spoglądając na twarze innych oni również mieli uśmiech. Wiedziałem co chcą zrobić i również się zaśmiałem, chodź uśmiech Igora był inny od reszty, zresztą on i tak zawsze jest inny.

Pov Klaudii

Czytałam książkę nie myśląc o tym co miało się zaraz wydarzyć, nie spostrzegłam idącego w moją stronę chłopaka. Nagle poczułam jak ktoś łaskocze mnie w biodra, wystraszyłam się po czym odwróciłam się i uderzyłam napastnika, nie chciałam wcale tego robić, ale odwracając się machnęłam ręką i uderzyłam go w nos. Zakryłam twarz ręką, a drugą ściszyłam głośnik. Teraz ujrzałam jak w drzwiach stoi mój ojciec, a z nim trzech innych osobników, którzy się śmiali z tego co się wydarzyło. Spojrzałam na chłopaka który leżał na ziemi, przywaliłam mu dosyć mocno bo z nosa leciała mu krew.

-Wybacz mi, nie chciałam cię uderzyć-Powiedziałam po czym podeszłam do niego pomagając mu wstać.

-Kurwa laska, nos mi rozjebałaś.

-Oj wybacz, ale to ty zacząłeś.

-Nie spodziewałem się, że mnie kurwa pobijesz-Odpowiedział chamskim tonem.

-Weś już kurwa nie przesadzaj, nie masz złamanego nosa-Odpowiedziałam przewracając oczami i podałam mu chusteczkę.

Teraz się mu mogłam przyjrzeć, rozpoznałam go od razu, czarne okulary na nosie, tatuaże na rękach i tatuaż na twarzy. Był to Igor, super Klaudia, właśnie przywaliłaś mu, jestes zajebista. Do pokoju weszła reszta ludzi którzy stali i się gapili na całą akcję.

-Dobra Klaudia... Co się tu stało?-Zapytał mój ojciec, który nie wiedział całej akcji bo zamykał auto i drzwi.

-Twoja córeczka chciała mnie zabić-Zaśmiał się Igor i spojrzał na mnie.

-Nie zabić, ale tylko pokiereszować-Odwzajemniłam uśmiech.

Ten tylko się na mnie spojrzał i uniósł kącik ust, po czym udał się do lazienki.

-No dobra, a więc przedstawię ci naszych gości, których napewno znasz, a więc Igora już poznałaś, tutaj Mateusz.

-Hej

-Sebastian

-Hej

-I Borys

-Hej

Przywitałam się z wszystkimi bo tylko tyle udało mi się z siebie wydusić i poszłam do kuchni wyciągnąć jedzenie. Po czym położyłam je na stół.

-Wszystko gotowe, możecie zasiadać do stołu.

-Dzięki wielkie-Powiedział mój ojciec, który mnie przytulił.

-A ty nie będziesz jadła z nami?-Zapytał mnie Mateusz.

-Musze coś załatwic jeszczę.-Odpowiedział, a mój ojciec sojrzał się na mnie, on wiedział dlaczego nie chcę tu siedzieć.

-Klaudia musi sie pewnie uczyć-Dodał.

Spojrzałam się na ojca i w myślach dziekowałam mu, że tak powiedział.

-Smacznego-Powiedziałam, oni mi odpowiedzieli i skierowałam się do mojego pokoju. Wejście do niego zablokował mi Igor.

-A ty co już uciekasz?-Z uśmieszkiem powiedział.

-Mam wiele do roboty, a po drugie jest 24, a mi się chcę spać.

-Może położyć cię do łóżka-Zaśmiał się.

-Nie dziękuję, nie potrzebuje niańki-Zaśmiałam się, ale mój wzrok powędrował na dół.

Weszłam do pokoju i zamknęłam drzwi na klucz, chciałam zasnać, ale z tym chałasem jaki oni robią się kurna nie da.

,,Rap To Tylko Gra''|ReTo & PlanBe|Zakończone|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz