Jechaliśmy w milczeniu. Nie miałam ochoty z nikim gadać, zwłaszcza, że ból był zbyt silny. Jednak najbardziej martwiłam się o to co Igor odpierdzieli. Sam Adrian stwierdził, że jest zdolny do wszystkiego. Bałam się. Pomimo, że Ola to mój wróg nie chciałabym aby coś jej się stało. Nie życzę swojemu wrogowi nawet tego. Siedziałam oparta o ramię Mateusza, który mnie obejmował i bawił się moimi włosami. W końcu dotarliśmy. Najgorsze było to, że nie jestem pełnoletnia, więc nie mogą mnie zszyć ani nic. Ale nawet tu raperzy mają swoje znajomości.
-Dobra, Klaudia siedź tutaj, ja pójdę po znajomą ona nas wkręci po za kolejkę- Powiedział Sebastian po czym znikł w pokoju lekarzy.
-Ej młoda... Co ci jest? Widzę, że się smucisz- Mateusz spojrzał się na mnie.
-Wiem, że to głupio zabrzmi, ale boje się... Boje się o Igora... Nie chcę aby przezemnie miał problemy.
-Nie martw się... Nic mu nie będzie. Adi go dopilnuje.
Po chwili usłyszałam swoje imię. Seba mnie wolał. Mateusz pomógł mi wstać i razem weszliśmy do pokoju zabiegowego.
-Cześć jestem Marta. Co się stało?- Zapytała mnie brunetka.
Opowiedziałam jej cała historię, a ona w jej trakcie oglądała mi rany.
-Seba... Wiesz, że nie mogę jej nic zrobić bo nie ma 18?
-Wiem, ale błagam cię... Mamy niedługo koncert, a ją to boli. Musisz jej pomóc.
-Dobra... Łuk brwiowy do szycia, a nos... Muszę zrobić prześwietlenie- Po tych słowach poszłam z nią do pracowni rentgenowskiej.
Pov Mateusza
-Eh....
-Co się dzieje Mati?
-Nic... Nie ważne.
-Przecież widzę, ziomek o co chodzi?
-Chyba nie mam szans u Klaudii.
-Czemu tak twierdzisz?
-No bo spójrz. Ona traktuje mnie jak przyjaciela. Nie mówię przytulamy się i wogule, ale.... Widzę, że bardziej na nią działa Igor. Jeśli ona tak chcę to uszanuje to.
-Jesteś dobrym przyjacielem, ale nie martw się jeszcze nic nie wiadomo.
Sebastian miał rację. Tylko to jest cholernie trudne. Ile razy patrzę jak ona gada z Igorem chce mi się płakać... Ona jest dla mnie ważna, ale... Eh.... Jeśli tak postanowi to mam nadzieję, że jej ten debil nie skrzywdzi, chodź... Dziś pokazał, że zrobi dla niej wszytko. Też się o niego boje. Aby się kurwa w nic nie wpakował.
Pov Igora
Biegałem... Szukałem tej suki po całym jebanym klubie. Nigdzie jej nie było.
-Igor uspokuj się!- Krzyczał na mnie Adrian.
-Jak mam się nie wkurwiać! Ta jebana szmata ją skrzywdziła... Wiedziałem że jest jakaś pojebana, ale żeby takie coś odpierdolić?
-Igor... Adrian ma rację. Uspokuj się, co chcesz wogule zrobić? Pobić ją? Uderzysz dziewczynę?
-Nie... Chcę ją kurwa nastraszyć lub lekko pokiereszować- Wtedy zauważyłem ową postać. Stała sobie na parkingu i jakby nigdy nic gadała przez telefon. Szybko ruszyłem się z miejsca. Oczywiście Adrian i Taco szli za mną. Czy ja kurwa potrzebuje niańki? Jestem dorosły i umiem takie sprawy sam załatwiać. Zbliżyłem się powoli do Oli. Stała oparta o ścianę. Chwyciłem ją za rękę i wciągnąłem w ciemny zaułek, gdzie przygwoździłem ją do ściany.
![](https://img.wattpad.com/cover/154277863-288-k297796.jpg)
CZYTASZ
,,Rap To Tylko Gra''|ReTo & PlanBe|Zakończone|
FanfictionNastolatka wraz z przyjaciołką grają w grę w której celem jest kariera rapera. Czy główna bohaterka zostanie wielką gwiazdą? Czy wybierze tego jedynego gdy jej serce stanie pod znakiem zapytania? A możę przez to co zrobiła na zawsze zostanie zniena...