Rozdział 8- Przepraszam

1.3K 61 11
                                    

Obudziłam się w moim łóżku. Byłam zdziwiona bo ostatnie co pamiętam to, że montowałam film i, że siedziałam na parapecie. A teraz leżałam pod kołdrą. Wstałam z łóżka i zauważyłam, że mam na sobie czyjąś bluzę. Przynajmniej bieliznę mi zostawili. Zaśmiał się w myślach chodź nadal byłam smutna i zła przez wczoraj. Nie chciałam wychodzić z pokoju nie miałam siły na kłótnie. Nie dzisiaj i już nigdy. Zabrałam laptop, który leżał na parapecie, najwidoczniej go nie ruszali i to dobrze. Zerknęłam na mój film. Miał dużo pozytywnych ocen. Postanowiłam podpowiadać na nie.

Pov Igora

Wszytko mnie bolało. Powoli otwierałem oczy i chciałem wstać, ale przyjebałem głową w stół. Kurwa jak mnie łeb napierdala. Kac morderca nie ma serca. Wstałem i zaraz zacząłem się śmieć gdy zauważyłem jak śpią  inni. Sebastian zasnął na kanapie, a jego głowa leżała na ziemi, a Mateusz leżał rozjebany na stole. Zaśmiałem się i ich obudziłem. Dochodziła 12, a u nas w salonie był niezły syf. Gdy wstaliśmy i się w miarę ogarnęliśmy musieliśmy posprzątać. Spojrzałem do kuchni i nic się nie zmieniło od wczoraj czyli Klaudia nadal jest w pokoju. Nie dziwię się jej. Jest na mnie mega zła, też bym był na jej miejscu. Chciałem ją wczoraj przeprosić i pogadać, ale gdy weszłam do pokoju to ona spała. Ściągnąłem z niej bluzkę i spodnie i ubrałem jej moja bluzę. Mam nadzieję, że nie pomyśli sobie nic złego o mnie.

-Co jest Igor?- Usłyszałem Mateusza.

-Eh... Myślę o Klaudii.

-Będzie dobrze nie martw się tak- Pocieszał mnie Seba.

-Ale to przezemnie wszystko. Ja wiem że potrafię być nieznośny, ale nie chciałem jej zranić.

-Wiemy.

Pov Klaudii.

Skończyłam odpowiadać i byłam mega głodna... Nie chciałam tam wchodzić, ale mój brzuch mi kazał. Zanim wyszłam zobaczyłam kartkę na biurku.

Klaudia nie myśl źle o mnie jeśli to czytasz. Musimy pogadać. Wiem, że jestem chujem... Jeśli chodzi o twój ubiór to ja ci nałożyłem te bluzę, ale obiecuję, że nic ci nie zrobiłem.
Igor.

Zajebiście kurwa... Jeszcze tego brakowało. To on mnie rozebrał, ale napisał kartkę, że chce rozmowy ? Ta i co jeszcze sobie kurwa myśli, że wskoczę mu w ramiona i będzie git. Niech się wali na zbity łeb. Najpierw mnie przezywa od najgorszych i chcę abym poszła w pizdu, a teraz nagle widząc, że mnie to zabolało chce gadać ? Niech kurwa spierdala. Usiadłam na łóżku i spojrzałam w miejsce gdzie powinna być moja żyletka. Zajebiście i ją też mi zabrał. Wielki pan odpowiedzialny się znalazł. Szkoda, że jest zwykłym chamem, chujem i idiotą. Znów łzy zaczęły mi lecieć z oczu.

Pov Mateusza

Siedziałem w kuchni i myślałem nad wszystkim. Powinienem z nią pogadać, ale strasznie się bałem.

-Myślicie, że mnie wpuści?

-Kto?- Spytał mnie Sebastian.

-Klaudia.

-Mnie napewno nie chce znać- Mówił Igor paląc kolejnego papierosa.

-A myślisz, że mnie?

-Uspokujcie się oboje. Zróbmy coś jej do jedzenia, a następnie ja pójdę do niej i z nią pogadam no jak narazie tylko ja mogę coś tu wskurać no i ta jej koleżanka- Powiedział Sebastian

-Nie wiem czemu, ale jakoś za jej kumpelą nie przepadam- Stwierdził Igor.

-Wiesz mi ja też- Odparłem.

,,Rap To Tylko Gra''|ReTo & PlanBe|Zakończone|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz