Kilka godzin później
Nie ma to jak nie spać w nocy tylko sprawdzać czy wszystko zabrałaś eh... Trzeba było się wczoraj spakować, Klaudia ty debilu... Biegałam po całym pokoju, wywalałam z szaf ubrania i wkładałam do walizki. Nie ma to jak się pakować 2 godziny przed wyjazdem. Dobra, a więc tak, krótkie rękawki są, bluzki są, bluza jest, a nawet dwie, jakaś kiecka i strój kąpielowy są, spodnie też są, więc wszystko mamy. Weszłam do łazienki i zabrałam swoje kosmetyki, szczotkę, gumki do włosów i żel pod prysznic. Spakowałam ładowarkę, kamerę bo może coś nakręcę i oczywiście telefon, który mam przy sobie. Zaniosłam walizkę na dół i zrobiłam sobie kanapki na drogę i coś na ząb aby zjeść teraz, spakowałam butelkę wody i usiadłam w salonie. Moje oczy były senne i kleiły się do snu. Tak to jest jak całą noc nie spałaś bo szukałaś jebanej bluzki, a na domiar złego okazało się, że nie jest ona wyprana i o 3 w nocy robiłaś pranie. Teraz siedziałam i miałam nadzieję, że nie zasnę bo śmiesznie by było jakbym zaspała i się spóźniła.
-O widzę, że wstałaś.
-Tak braciszku- Powiedziałam ziewając.
-Ktoś się tu nie wyspał widzę, chodź nie wyglądasz strasznie.
-Dziękuję, mam makijaż, nie spałam całą noc.
-Trzeba było się spakować wczoraj.
-Wiem, wiem, proszę już nie dawaj mi wykładów bo nie mam na to głowy.
-Jasne, chciałem tylko wiesz tak pożegnać się z siostrzyczką.
-Ale wiesz, że jadę tylko na tydzień?
-Wiem no, ale nie będzie cię tak długo.
-Poradzisz sobię.
-Wiem... słuchaj mam do ciebie sprawę...
-Wiedziałam, że nie przyszedłeś tutaj bez powodu, słucham?
-Czy przez ten tydzień użyczyłabyś swój pokój i też ubrania Annie?
-A co ma zamieszkać tu?
-Nie dokońca, szukamy mieszkania i na ten czas czy by mogła pomieszkać.
-Oj Alan... jasne ona jest naprawdę miła. Może sobie wsiąść mój pokój i jakieś tam ubrania, a jak będzie to pokaż jej te z moich urodzin.
-Jesteś najlepszą siostrą.
-Wiem- Przytuliłam go.
-Idę zadzwonić da Anny.
-Idź i to biegiem- Zaśmiałam się.
Spojrzałam na telefon, za 30 minut miał przyjechać Igor. Zdążyłam jeszcze skoczyć do łazienki i poprawić fryzurę bo po tych czynnościach usłyszałam dzwonek do drzwi, wybiegam z łazienki i je otworzyłam.
-Hej gotowa jesteś?- Spytał mnie Igor, który był oparty o ścianę.
-Jestem. Tylko po walizkę i możemy jechać.
-O nie, po walizkę to ja idę, a ty wsiadaj do samochodu.
-No dobra skoro nalegasz... walizka jest w salonie jak coś.
-Okej.
Poszłam do samochodu i usiadłam z przodu, włączyłam radio i czekałam na szofera, po kilku minutach przyszedł z moją walizką i spakował ją na tył po czym usiadł za kierownicą.
-No to co gotowa na podróż na lotnisko?
-Tak, chodź nie latałam nigdy samolotem.
-Spokojnie nie ma się czego bać.
CZYTASZ
,,Rap To Tylko Gra''|ReTo & PlanBe|Zakończone|
Fiksi PenggemarNastolatka wraz z przyjaciołką grają w grę w której celem jest kariera rapera. Czy główna bohaterka zostanie wielką gwiazdą? Czy wybierze tego jedynego gdy jej serce stanie pod znakiem zapytania? A możę przez to co zrobiła na zawsze zostanie zniena...