Weszliśmy razem do domu.
-Jestem!- Krzyknęłam po czym zabrałam Igora do pokoju.
-Oo widzę, że akcja sam na sam- Uśmiechnął się.
-Zboczeniec- Wybucham śmiechem.
-Dobra- Legnął na moje łóżko- Mogę zapalić?
-Śmiało. Słuchaj mam coś twojego.
-No to napewno.
-Tak? To co ja mam hm..?
-Moje dwie bluzy i oczywiście moje serce.
-Oj widzisz... Jak chcesz to potrafisz być romantyczny- Rzuciłam na niego jego bluze.
-O to jest ta z wczoraj?
-Tak. Zabierz ją w końcu to twoja ulubiona.
-A jednak mnie odrobinkę znasz.
-No wiesz ktoś musi- Położyłam się koło niego i zaczęłam czochrać mu włosy.
-Popsujesz mój fryz.
-Oj nie płacz, dobrze wiesz, że uwielbiam grzebać ci we włosach.
-A ja nie mogę się niczym pobawić? Teraz moja kolej.
Położył się na mnie i zaczął mnie łaskotać.
-Nie Igor proszę cię- Nie mogłam wydusić słów bo zagłuszał je mój śmiech.
-Oj nie już te twoje proszę ci nie pomoże moja droga- Jedną ręką złapał mnie za talię a druga za szyję. Teraz wpatrywaliśmy się sobie w oczy.
-Już ci to mówiłam, ale lepiej ci bez tych soczewek.
-A ci ładniej w tym uśmieszku. Jeśli ja sprawiam, że na twojej twarzy guruje uśmiech to chce być zawsze przy tobie- Nasze twarze były coraz bliżej siebie. Swoje ręce położyłam na jego policzkach i złączyliśmy swoje usta w namiętnym pocałunku. Igor dotykał mojego brzucha przez sweter, a zaraz potem rękę włożył mi pod i powoli podchodził do góry nie odrywając swoich ust. Całą naszą zabawę zepsuł nam mój brat który wszedł do pokoju.
-Siostra słuchaj... Aaaaaaaa co się tutaj dzieje?- Uśmiechnął się widząc nas w takiej pozycji. A my cali zawsztydzeni oderwaliśmy się od siebie.
-Alan kurwa puka się!
-Oj uwierz mi, że następnym razem to zrobię. I przepraszam, że przeszkodziłem wam w igraszkach.
-Alan ty debilu- Zaśmiał się Igor.
-No dobra dobra. Słuchaj wpadłem się zapytać ciebie o której jedziemy.
-Iguś?!
-Za 30 minut.
-Oki to ja już nie przeszkadzam.
-Spadaj- Krzyknęłam, a też ze śmiechem wyszedł z pokoju.
-No i teraz wracamy do tego co nam przerwano- I znów zostałam obezwładniona przez niego.
-Igor, ale my zaraz jedziemy...
-Oj no daj mi się chwilkę pobawić- Uśmiechnął się i wpił mi się w szyję.
-Igor... Tylko proszę cię nie rób mi malinek.
-Nie obiecuję.
Było to bardzo dziwne uczucie. Igor całował i lizał moją szyję w sumie było to co coraz bardziej przyjemniejsze.
-Dobra Igor już czas.
-Eh... No dobra... Przebierasz się?
-Tak.
![](https://img.wattpad.com/cover/154277863-288-k297796.jpg)
CZYTASZ
,,Rap To Tylko Gra''|ReTo & PlanBe|Zakończone|
FanficNastolatka wraz z przyjaciołką grają w grę w której celem jest kariera rapera. Czy główna bohaterka zostanie wielką gwiazdą? Czy wybierze tego jedynego gdy jej serce stanie pod znakiem zapytania? A możę przez to co zrobiła na zawsze zostanie zniena...