Rozdział XLIX

143 5 0
                                    

Nie mam ochoty wstawać z łóżka..Te wczorajsze wydarzenie...Nie Susan nie myśl o tym...Wzięłam telefon do ręki..Jakaś wiadomość od jakiegoś Kastiela..Odłożyłam telefon...CZEKAJ!
-CO?!
Wzięłam szybko telefon do ręki i przeczytałam wiadomość
-Kastiel💗-Masz czas?
-Ja:Tak,mam
Po kilku sekundach dostałam wiadomość
-Kastiel💓-Spotkamy się?
Moje serce zaczęło szybciej bić,szczera rozmowa od 2 lat..Zamknęłam na chwilę oczy i odpowiedziałam
-Ja:Dobrze,przyjdź za dwie godziny do mnie do domu
-Kastiel💓-Spoko
Wstałam z łóżka i ubrałam się w ten strój:

Wykonałam całą rutynę,po ogarnięciu się itp,usiadłam na kanapie spoglądając na zegarek za pół godziny Kastiel powinien przyjść,boże niecierpliwie się,nagle dostałam wiadomość zaskakujące ale od Kastiela-Kastiel💓:Przyjdę wcześniej-W porządku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wykonałam całą rutynę,po ogarnięciu się itp,usiadłam na kanapie spoglądając na zegarek za pół godziny Kastiel powinien przyjść,boże niecierpliwie się,nagle dostałam wiadomość zaskakujące ale od Kastiela
-Kastiel💓:Przyjdę wcześniej
-W porządku...Czekam
Susan spokojnie to będzie tylko zwykła rozmowa..Tylko zwykła szczera rozmowa od dwóch lat...Wdech i wydech...Po kilku minutach usłyszałam pukanie do drzwi..Susan spokojnie...Wzięłam wdech i wypuściłam powietrze..Poszłam otworzyć drzwi..Stał tam Kastiel..Spojrzał na mnie
-K-Elo
-Hej...Wejdź
Wpuściłam go do środka i poszliśmy do salonu..usiedliśmy...Odwróciłam się w jego stronę...
-Więc?...
-K-Chyba trzeba wytłumaczyć kilka rzeczy
-Tak
-K-Więc wytłumaczysz mi dlaczego mnie w tedy „wykorzystałaś" ?
-To nie jest tak jak ty myślisz...
-K-To mi wytłumacz dziewczynko
Gdy usłyszałam słowo „dziewczynko" to po prostu coś we mnie pękło
-Przytul mnie...
Po chwili pożałowałam mówiąc te słowa...Kastiel zmarszczył brwi
-K-Nie,sorry
-Warto czasem próbować
-K-Ta,nie owijaj w bawełnę i gadaj
-Spokojnie
-K-Nie wkurwiaj mnie...
Spojrzał chłodnym wzrokiem na okno...
-Kastiel,proszę
-K-Przestań
-Dobra wiesz? Spieprzaj!
-K-Tylko tyle umiesz? Ale Debrze wykurwić to ty potrafisz
-Z skąd ty to wiesz?!
-K-Wiem nawet że chodziłaś w wieku 15 lat chodziłaś na nielegalne walki!
Spojrzał na mnie stanowczym wzrokiem,fuck,fuck,fuck z skąd on to wie?!
-Z s-skąd to wiesz?!
-K-Nie powinno cię to interesować
-Wypierdalaj
-K-Może jeszcze mi jebniesz co?
Wstaliśmy z kanapy
-Nie zawaham się debilu!
-K-Zamknij się,po prostu się idiotko zamknij
Spojrzałam mrocznym spojrzeniem na niego
-W.Y.P.I.E.R.D.A.L.A.J głupi rudzielcu!!
Kastiel się bardzo wkurwił,złapał mnie mocno za nadgarstek i podniósł go lekko do góry
-K-Jeszcze raz tak mnie nazwiesz to będzie kurwa źle
-Ale się boje
-K-Ja pierdole jak ja mogłem się zakochać w takiej debilce jak ty?
-Ja właśnie nie wiem!
-K-Wypierdalam,z tego domu wariatów
-Nigdy więcej tu nie przychódź!!!
Kastiel rzucił mój nadgarstek i wychodząc trzasnął drzwiami,DUPEK!!!
Następnego dnia wzięłam szybko prysznic i ubrałam się w ten komplet:

J głupi rudzielcu!!Kastiel się bardzo wkurwił,złapał mnie mocno za nadgarstek i podniósł go lekko do góry-K-Jeszcze raz tak mnie nazwiesz to będzie kurwa źle-Ale się boje-K-Ja pierdole jak ja mogłem się zakochać w takiej debilce jak ty?-Ja właśnie...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wykonałam całą rutynę i poszłam oglądać telewizje,nie mam co robić...Zaczęły się niedawno wakacje i nie mam co robić KOMPLETNIE..Gdy przejrzałam Instagrama usłyszałam pukanie do drzwi..Poszłam szybko otworzyć była to Rozalia,widać że jest wkurzona
-Hej Roza co się stało?...
Roza jedynie smutnie na mnie spojrzała
-Chodź kochanie...
Podeszłam powoli do Rozalii i czule ją przytuliłam,zaczęłam głaskać ją po głowie
-Chodź do domu
Weszłyśmy do domu i usiadłyśmy na kanapie
-Co się stało?
-R-Widziałam Leo...
-Leo?
-Był z Debrą...
Zamknęłam oczy i wzięłam głęboki wdech...
-Suka....
-R-Co?
-Ym....Nic,a w ogóle dlaczego się nim przejmujesz? To zwykły idiota!
-R-Tylko że oni siedzieli na ławce,Debra siedziała mu na kolanach a on dotykał ją po kobiecości i powstrzymywała się od orgazmu
-Japierdziele,ona aż tak się puszcza?
-R-Najwidoczniej tak
-Co za...
Gdy chciałam dokończyć zdanie,usłyszałam dzwonek do drzwi
-R-Umówiłaś się z kimś?
-No,właśnie nie
Znowu usłyszeliśmy dzwonek do drzwi,wstałam i poszłam otworzyć drzwi...
Buzii💕

Słodki Flirt - Inna (Zakończona!!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz