Kastiel mocno pukał w okno więc szybko podeszłam do okna i je otworzyłam
-Co się dzieje Kastiel?
-K-Dłużej nie wytrzymam
Wszedł szybko do mojego pokoju i od razu wbił się w moje usta..No to nie było delikatne ale...wow..Nasz pocałunek stawał się bardziej namiętny..Zaczął mnie rozbierać a ja jego..I..Obudziłam się boże..Jestem cała czerwona NIGDY więcej Cole przed snem..Ubrałam się w ten komplet:(Zamiast tych obcasów są całe czarne adidasy)
Wykonałam całą rutynę i wyszłam z domu,tym razem ciocia mnie podwiozła bo akurat jechała do miasta obok,po 3 minutach byłam już przed szkołą...Gdy mijałam klub ogrodników na ławce zobaczyłam notatnik Lysandra,pewnie go zgubił więc wzięłam go do ręki i zaczęłam szukać Lysandra,po kilku minutach znalazłam go był w klasie B i szukał znając życie swojego notatnika
-L-Witaj Susan,nie uwierzysz..
-Hej Lysandrze,no niestety wierze uśmiechnęłam się do niego
-L-Dzięki
Promiennie się do mnie uśmiechnął i wziął notatnik
-Lysandrze?
-L-Tak?
-Pokazałbyś mi kiedyś swoje piosenki?
-L-Dużo jest zbyt osobistych..Ale myśle że kiedyś ci pokaże jedną..
Uśmiechnęłam się promiennie,Nagle..
-D-Dzień dobry! Niech uczniowie z 2 klasy zebrali się w klasie B
-Nie musimy się nawet z stąd ruszać
-L-To chyba dobrze
-Tak..Usiądziemy razem?
-L-Z przyjemnością uśmiechnęliśmy się do siebie i usiedliśmy w ostatniej ławce od okna,niektórzy uczniowie dziwnie na nas patrzyli..Mam to w czterech literach tak szczerze,do sali weszła Dyrektorka
-D-Dzień dobry,mam do was jedno ogłoszenie
-Peggy-Jakie?
-D-Będzie u nas dzień otwarty!
Spojrzałam na Lysandra..Był skupiony co mówiła dyrektora więc zrobiłam to samo
-D-Będzie przedstawienie! Będziecie musieli wybrać przedstawienie teatralne i je zagrać! Strojami może ktoś zająć się z klasy i jak przeczuwałam Alexy i Rozalia podnieśli rękę i powiedzieli że oni chcą zająć się strojami i dyrektora się zgodziła
-D-Dzisiaj nie będziecie mieć lekcji..Od teraz macie siedzieć w sali gimnastycznej i organizować..ROZUMIANO?!
Każdy pokiwał głową i wyszliśmy z sali..Od razu podeszłam do Rozalii która była pod jarana
-Aż tak się cieszysz słońce?
Uśmiechnęła się do mnie szeroko
A ja jej szepnęłam na ucho
-Roziuu bo ja bym dzisiaj coś śmiesznego odjebała dzisiaj
Rozalia na to zachichotała
-R-Jasne,chodź kochana
Złapałyśmy się za rękę i poszliśmy w takiej pozycji do sali gimnastycznej,chłopacy pracowali od dzielnie a dziewczyny od dzielnie i podeszłyśmy do dziewczyn
-Dziewczyny,ostrzegam dzisiaj bede odwalać głupawe
-K-Okej my może też
Oczywiście zaczęłyśmy odwalać prawie wszystko oprócz trzech krów czyli Amber,Charlotte i Li
Zaczęłyśmy się tak śmiać że ohoho ja oczywiście przeprowadzałam beke stulecia i wpadłam na genialny pomysł
-Pani od Koni mogę czapunię?
Kim tak się śmiała i mi go dała
Ja założyłam czapkę na głowę i wskoczyłam na Rozalii plecy i oczywiście Rozalia biegła i się bardzo dużo śmiałyśmy
*Perspektywa Kastiela*
Cały czas było słychać tą idiotkę,miały z czegoś bekę prawdopodobnie z Susan,boże..Susan wzięła czapkę Kim i ją włożyła i wskoczyła na plecy Rozalii i te dwie idiotki zaczęły biegać po całej sali jak szalone,śmiejąc się strasznie,Nie powiem to jest komiczne..
-L-Kastiel słuchasz mnie?
-K-Co yy..tak
-L-Na co się tak patrzysz?
Lysander spojrzał w tą stronę co ja
-L-Aa to..Uśmiechnął się promiennie
-L-Nigdy nie widziałem żeby Susan była tak wyluzowana
-K-No przyznaję
W tym samym czasie dziewczyny wywaliły się i Susan wylądowała na ziemi a Rozalia jako tako stała
Susan zwijała się ze śmiechu i nie mogła wstać z tego śmiechu
-K-Zaraz wracam
Wstałem z miejsca i poszedłem w ich stronę..
*Perspektywa Susan*
Haha,nie mogę przestać się śmiać,zwijam się ze śmiechu,nagle podszedł do mnie Kastiel i pomógł mi wstać i odeszliśmy trochę
-K-Czego ty dziewczynko się naćpałaś?
-Ja?? Co tyyy zaśmiałam się..Kastiel przytulił mnie od tyłu i owinął mnie w talii ja położyłam ręce na jego
-Co ty robiszz??
-K-Ja? Powstrzymuje cię żebyś nie upadła
Zaśmiałam się i Kastiel też ...
Buzii💋
CZYTASZ
Słodki Flirt - Inna (Zakończona!!)
Ficção AdolescenteSusan 16 letnia dziewczyna która jest sierotą i od tego czasu mieszka ze swoją ciotką.Przeprowadziły się do innego miasta żeby zacząć wszystko od nowa.Susan pomimo traumy musi się uczyć i została przeniosiona do Słodkiego Amorisa..Te liceum zmieniło...