Wstałam z łóżka, bo cholerny budzik mi dzwonił, w dodatku mama się do mnie dowoływała.
-Już idę-krzyknęłam z pokoju
Zeszłam na dół, do kuchni, skąd pochodził zapach naleśników.
-Chciało ci się?-popatrzyłam na moją rodzicielkę, która nakładała jedzenie na talerz
-Do ciebie wszystko córeczko. Wiem jak uwielbiasz naleśniki z nutellą, dlatego postanowiłam je przygotować, by ci choć trochę dzień umilić-uśmiechnęła się do mnie
Może mi jakoś naleśniki nie umilą tego dnia, ale jedno jest pewne-kocham naleśniki z nutellą. Jak moja mama mnie dobrze zna.
Wstałam od stołu, włożyłam naczynia do zmywarki i oczywiście poszłam się przebrać, zrobić makijaż i uczesać włosy.
***
-Wychodzę-zatrzasnęłam za sobą drzwi, nie czekając na odpowiedź mojej mamy
Dzisiaj, ma babka z historii pytać, już po pierwszym dniu w szkole. Jestem szczerze w dupie, bo nic się nie uczyłam. Tak naprawdę, ja się w ogóle nie uczę. Po chuj mi jakaś jebana historia, po co mi wiedzieć kiedy ktoś umarł? Ogólnie po chuj mi szkoła. Ona tylko psyche niszczy i tyle..
Wyciągnęłam słuchawki i zaczęłam słuchać muzyki. Przez całą drogę do szkoły miałam puszczoną moją ulubioną playlistę.
Znowu ten mętlik w głowie, czy wchodzić do budy, czy jednak iść na wagary..
-Hejoo-podeszła do mnie, jak jej to było? Paula?
-Hej-odparłam trochę niechętnie, nie chciałam mieć nowych znajomych.
-Masz dzisiaj czas, po lekcjach?
Ugh, wolałabym spać, ale pewnie będzie nalegać.
-Niby mam, ale jakoś tak nie mam ochoty..-poszłam w stronę klasy, gdzie miała odbyć się pierwsza lekcja
-Lena..no chodź będzie fajnie-chwyciła mnie za nadgarstek, by mnie zatrzymać
-No nie wiem..-przewróciłam oczami
-Nie marudź, proszę..
Wiedziałam..mogłam skłamać, ale powiedziałam prawdę.
-Niech ci będzie-westchnęłam-masz mój numer..
Dzwonek-pierwsza lekcja, historia. Zajebiście. Jestem udupiona. Jeśli mnie zapyta, dostanę pałę i nie będzie fajnie w domu..
Zajęliśmy miejsca. Ja oczywiście w ostatniej, no a przede mną, zgadnijcie..Igor ze swoim ziomkiem, nie wiem nawet jak się zwie.
Każdy siedział cicho, jakbyśmy mieli pójść zaraz na karę śmierci. Położyłam głowę na ławce, bym była mało zauważalna.
-Leno Dąbrowicz, zapraszam do odpowiedzi-wypowiedziała, stara baba
-Zajebiście..-odpowiedziałam cicho i poszłam w stronę biurka nauczycielki
-Dobrze, to kiedy wybuchła druga wojna światowa i dlaczego wybuchła?
Skąd mam to wiedzieć? Nie interesują mnie takie rzeczy. Czemu nie mamy prawa wyboru, jakie chcemy mieć przedmioty w szkole? A no tak, „lajf is brutal".
-Dwudziesty..óśmy...września? Tysiąc dziewięćset dwudziesty?
-Nie, a dlaczego wybuchła?
Bo kurwa się pokłócili, tak o.
-Wybuchła, bo chcieli się pozabijać-powiedziałam, a dopiero potem się zorientowałam, co tak naprawdę wypowiedziałam
-Pała, siadaj
CZYTASZ
UA || ReTo [ZAKOŃCZONE]
Fanfiction17-letnia Lena zaczyna wszystko od nowa. Przeprowadzka, zmiana szkoły, nowe znajomości, nowe problemy. Pozna kogoś, kto zmieni jej życie?