2-MŁODA DAMA NIE POWINNA PALIĆ

11.7K 355 410
                                    

Wstałam z łóżka, bo cholerny budzik mi dzwonił, w dodatku mama się do mnie dowoływała.

-Już idę-krzyknęłam z pokoju

Zeszłam na dół, do kuchni, skąd pochodził zapach naleśników.

-Chciało ci się?-popatrzyłam na moją rodzicielkę, która nakładała jedzenie na talerz

-Do ciebie wszystko córeczko. Wiem jak uwielbiasz naleśniki z nutellą, dlatego postanowiłam je przygotować, by ci choć trochę dzień umilić-uśmiechnęła się do mnie

Może mi jakoś naleśniki nie umilą tego dnia, ale jedno jest pewne-kocham naleśniki z nutellą. Jak moja mama mnie dobrze zna.

Wstałam od stołu, włożyłam naczynia do zmywarki i oczywiście poszłam się przebrać, zrobić makijaż i uczesać włosy.

***

-Wychodzę-zatrzasnęłam za sobą drzwi, nie czekając na odpowiedź mojej mamy

Dzisiaj, ma babka z historii pytać, już po pierwszym dniu w szkole. Jestem szczerze w dupie, bo nic się nie uczyłam. Tak naprawdę, ja się w ogóle nie uczę. Po chuj mi jakaś jebana historia, po co mi wiedzieć kiedy ktoś umarł? Ogólnie po chuj mi szkoła. Ona tylko psyche niszczy i tyle..

Wyciągnęłam słuchawki i zaczęłam słuchać muzyki. Przez całą drogę do szkoły miałam puszczoną moją ulubioną playlistę.

Znowu ten mętlik w głowie, czy wchodzić do budy, czy jednak iść na wagary..

-Hejoo-podeszła do mnie, jak jej to było? Paula?

-Hej-odparłam trochę niechętnie, nie chciałam mieć nowych znajomych.

-Masz dzisiaj czas, po lekcjach?

Ugh, wolałabym spać, ale pewnie będzie nalegać.

-Niby mam, ale jakoś tak nie mam ochoty..-poszłam w stronę klasy, gdzie miała odbyć się pierwsza lekcja

-Lena..no chodź będzie fajnie-chwyciła mnie za nadgarstek, by mnie zatrzymać

-No nie wiem..-przewróciłam oczami

-Nie marudź, proszę..

Wiedziałam..mogłam skłamać, ale powiedziałam prawdę.

-Niech ci będzie-westchnęłam-masz mój numer..

Dzwonek-pierwsza lekcja, historia. Zajebiście. Jestem udupiona. Jeśli mnie zapyta, dostanę pałę i nie będzie fajnie w domu..

Zajęliśmy miejsca. Ja oczywiście w ostatniej, no a przede mną, zgadnijcie..Igor ze swoim ziomkiem, nie wiem nawet jak się zwie.

Każdy siedział cicho, jakbyśmy mieli pójść zaraz na karę śmierci. Położyłam głowę na ławce, bym była mało zauważalna.

-Leno Dąbrowicz, zapraszam do odpowiedzi-wypowiedziała, stara baba

-Zajebiście..-odpowiedziałam cicho i poszłam w stronę biurka nauczycielki

-Dobrze, to kiedy wybuchła druga wojna światowa i dlaczego wybuchła?

Skąd mam to wiedzieć? Nie interesują mnie takie rzeczy. Czemu nie mamy prawa wyboru, jakie chcemy mieć przedmioty w szkole? A no tak, „lajf is brutal".

-Dwudziesty..óśmy...września? Tysiąc dziewięćset dwudziesty?

-Nie, a dlaczego wybuchła?

Bo kurwa się pokłócili, tak o.

-Wybuchła, bo chcieli się pozabijać-powiedziałam, a dopiero potem się zorientowałam, co tak naprawdę wypowiedziałam

-Pała, siadaj

UA || ReTo [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz