DZIEŃ PÓŹNIEJ
Obudziłam się o 10:30, w końcu weekend i się w miarę wyspałam. Dzisiaj, jak Maciek obiecał będzie mnie uczył nowych kroków tańca hip-hop. W dodatku Igor ma być. Nie mogę się doczekać.
Poszłam do kuchni, gdzie mama razem ze swoim partnerem pili poranną kawę. Wzięłam kubek i dałam go do expressu, by zrobić sobie cappuccino.
Wyjęłam miskę i nasypałam do niej płatków, po czym zalałam je mlekiem. Usiadłam naprzeciwko pary i zaczęłam jeść swoje śniadanie.
-To co? Dzisiaj tańce?-zaczął Maciek
-Tak, tak.-kiwnęłam głową-Zjem płatki, pójdę się przebrać, zrobię makijaż i możemy jechać.
-Spoko-uśmiechnął się-salę już mam zarezerwowaną na cały dzień, więc nie musisz się spieszyć
-Okej
Zjadłam śniadanie i pozmywałam naczynia. Poszłam do swojego pokoju, by wykonać wcześniej wspomniane czynności.
Z szafy wyjęłam czarne getry i czarną bluzę z nike oraz czarne buty tej samej firmy. Podeszłam do toaletki i nie zrobiłam mojego „typowego makijażu". Stawiłam na bardziej „naturalną mnie", tak ja. Nałożyłam podkład, korektor i puder oraz pomalowałam rzęsy. Zrobiłam luźnego koczka i zabrałam swój telefon.
-Czego?
-Igor, bądź za dwadzieścia minut w centrum
-Mhm
-Myślę, że się wyrobisz
-Ta
-Co ty taki zmarnowany?
-Obudziłaś mnie
-Przecież ci gadałam o tym, że pójdziesz ze mną
-Ale myślałem, że zapomniałaś i dasz mi pospać w sobotę
-Live is brutal Igorku. Za dwadzieścia minut będę już w centrum. Narka
-No, dobra. Narazie.
Odłożyłam telefon i poszłam do Maćka, który gadał przez telefon w salonie. Poczekałam, aż skończy swoją rozmowę i weszłam do salonu.
-Co? Gotowa?-odłożył telefon do kieszeni
-Ta-uśmiechnęłam się-Możemy już jechać
-Idę po torbę i jedziemy.-pokazał palcem w stronę schodów-Możesz iść już do samochodu.
Tak jak powiedział, to zrobiłam. Wyszłam z domu i kierowałam się w stronę czarnego audi Maćka. Otworzyłam samochód i usiadłam na miejscu pasażera.
Wyciągnęłam telefon i przez ten czas, gdy Maćka nie było przeglądałam instagrama i snapa.
SNAPCHAT od Igor✌🏻
Otworzyłam snapa od Igora. Zrobił filmik. Nagrał jak sam do siebie się uśmiecha. Pewnie znowu się zjarał czymś i niewiadomo co wyczynia.
W odpowiedzi, zrobiłam sobie zdjęcie i napisałam: No widzę, że już ogarnięty🙊
Maciek wszedł do auta, zajął miejsce kierowcy, po czym załączył silnik i ruszył w stronę centrum Warszawy.
-Ten twój kolega będzie?-zaczął konwersacje
-Tak, będzie. Już prawie jest w centrum
-Skąd wiedziałaś, gdzie mam zarezerwowaną salę?-popatrzył na mnie
CZYTASZ
UA || ReTo [ZAKOŃCZONE]
Fanfic17-letnia Lena zaczyna wszystko od nowa. Przeprowadzka, zmiana szkoły, nowe znajomości, nowe problemy. Pozna kogoś, kto zmieni jej życie?