22-RAPUJESZ?

4.5K 173 53
                                    

DZIEŃ PÓŹNIEJ

Obudziłam się o 10:30, w końcu weekend i się w miarę wyspałam. Dzisiaj, jak Maciek obiecał będzie mnie uczył nowych kroków tańca hip-hop. W dodatku Igor ma być. Nie mogę się doczekać.

Poszłam do kuchni, gdzie mama razem ze swoim partnerem pili poranną kawę. Wzięłam kubek i dałam go do expressu, by zrobić sobie cappuccino.

Wyjęłam miskę i nasypałam do niej płatków, po czym zalałam je mlekiem. Usiadłam naprzeciwko pary i zaczęłam jeść swoje śniadanie.

-To co? Dzisiaj tańce?-zaczął Maciek

-Tak, tak.-kiwnęłam głową-Zjem płatki, pójdę się przebrać, zrobię makijaż i możemy jechać.

-Spoko-uśmiechnął się-salę już mam zarezerwowaną na cały dzień, więc nie musisz się spieszyć

-Okej

Zjadłam śniadanie i pozmywałam naczynia. Poszłam do swojego pokoju, by wykonać wcześniej wspomniane czynności.

Z szafy wyjęłam czarne getry i czarną bluzę z nike oraz czarne buty tej samej firmy. Podeszłam do toaletki i nie zrobiłam mojego „typowego makijażu". Stawiłam na bardziej „naturalną mnie", tak ja. Nałożyłam podkład, korektor i puder oraz pomalowałam rzęsy. Zrobiłam luźnego koczka i zabrałam swój telefon.

-Czego?

-Igor, bądź za dwadzieścia minut w centrum

-Mhm

-Myślę, że się wyrobisz

-Ta

-Co ty taki zmarnowany?

-Obudziłaś mnie

-Przecież ci gadałam o tym, że pójdziesz ze mną

-Ale myślałem, że zapomniałaś i dasz mi pospać w sobotę

-Live is brutal Igorku. Za dwadzieścia minut będę już w centrum. Narka

-No, dobra. Narazie.

Odłożyłam telefon i poszłam do Maćka, który gadał przez telefon w salonie. Poczekałam, aż skończy swoją rozmowę i weszłam do salonu.

-Co? Gotowa?-odłożył telefon do kieszeni

-Ta-uśmiechnęłam się-Możemy już jechać

-Idę po torbę i jedziemy.-pokazał palcem w stronę schodów-Możesz iść już do samochodu.

Tak jak powiedział, to zrobiłam. Wyszłam z domu i kierowałam się w stronę czarnego audi Maćka. Otworzyłam samochód i usiadłam na miejscu pasażera.

Wyciągnęłam telefon i przez ten czas, gdy Maćka nie było przeglądałam instagrama i snapa.

SNAPCHAT od Igor✌🏻

Otworzyłam snapa od Igora. Zrobił filmik. Nagrał jak sam do siebie się uśmiecha. Pewnie znowu się zjarał czymś i niewiadomo co wyczynia.

W odpowiedzi, zrobiłam sobie zdjęcie i napisałam: No widzę, że już ogarnięty🙊

Maciek wszedł do auta, zajął miejsce kierowcy, po czym załączył silnik i ruszył w stronę centrum Warszawy.

-Ten twój kolega będzie?-zaczął konwersacje

-Tak, będzie. Już prawie jest w centrum

-Skąd wiedziałaś, gdzie mam zarezerwowaną salę?-popatrzył na mnie

UA || ReTo [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz