17-ZA MOONLIGHT

4.7K 143 50
                                    

Przez całą noc nie mogłam zasnąć. Mam nadzieję, że matka nie zadzwoni do rodziców Pauli. Inaczej będzie wiedzieć, że ją okłamuje cały czas...

Weszłam do kuchni, gdzie moja mama piła poranną kawę. Postanowiłam poruszyć temat „Nocki u Pauli".

-Mamo? To co? Mogę iść do Pauli?

-Lena, czy aby napewno będziecie się uczyć?-upiła łyk cieczy

-Tak, tak. Napewno. Wiesz, chcę się starać o oceny

-Bardzo to widać-kpiła

-Ale naprawdę..-pogrążałam się jeszcze bardziej

-No dobra, niech ci będzie..możesz iść, ale jeśli się dowiem, że coś piłyście, czy ćpałyście, to uwierz mi..-pogroziła mi, jak każdy rodzic, gdy straszy swoje dziecko, by czegoś nie zrobiło

-Dziękuje!-przytuliłam ją-obiecuję, nie zrobimy żadnych głupstw

-Masz już przygotowane ubrania na jutro? Do szkoły? Bo mówiłaś, że stamtąd pójdziecie razem do szkoły

-Przygotowałam już wczoraj

-Okej. Tutaj masz kanapki-pokazała mi na talerz z przygotowanym przez nią jedzeniem

-Dzięki-usiadłam na krześle i zaczęłam jeść kanapkę

Po zjedzonym posiłku, poszłam jak zwykle do łazienki; umyłam zęby, przemyłam twarz oraz standardowo wzięłam krótki prysznic.

Weszłam do pokoju i zaczęłam, przy toaletce robić makijaż. Podkreśliłam swoje usta bordową pomadką i mogłam wychodzić.

Zabrałam swój czarny plecak z Vans, ubrałam ostatnio kupione buty-fila oraz czarną kurtkę. Wychodząc, w ostatniej chwili wzięłam swoje słuchawki.

Mimo, że spałam tylko godzinę, to byłam bardzo pobudzona. Może dlatego, że nie mogłam się doczekać, aż będzie nagrywany klip?

Weszłam do szkoły i odrazu zaczęłam szukać Igora. Nigdzie go nie było, a zaraz lekcja ma się zacząć..

Poszłam do szatni, by odstawić kurtkę, w tej samej chwili do niej wbiegł Igor.

-Co ty taki nieogarnięty dzisiaj?

-No co? Dzisiaj nagrywamy-na jego twarzy pojawił się ogromy uśmiech, dosłownie od ucha do ucha

-To ja wiem, ale nasz Igorek się spóźnił. Oto mi chodziło-przewróciłam oczami i się zaśmiałam

-Zdarza się.-wzruszył ramionami-Oby lekcje szybko minęły

-Ty serio nie możesz się doczekać

-Jak widać.-pokazał na siebie-lepiej chodź, bo mamy teraz historię

-Kurwa, nienawidzę tej lekcji

-Nie marudź, tylko chodź

-Od kiedy zacząłeś być taki stanowczy względem szkoły?

-Od zawsze taki byłem

-No nie sądzę-pokręciłam głową

Weszliśmy do klasy. Zajęliśmy swoje miejsca. Tym razem siedziałam sama, a Igor z Adrianem.

Na lekcji zapanowała cisza, jakbyśmy mieli zaraz pójść na skazanie. Nauczycielka przeglądała coś na komputerze. Hm, może to tinder? Nie no, bez przesady ona chyba ma założoną rodzinę.

-Spokojnie, nie będę pytać-zaczęła się śmiać sama do siebie, nikt prócz niej nie miał dobrego humoru na historii

Przez kolejne czterdzieści minut, mówiła coś o powstaniach. Ja nic nie pamiętam, no jak zwykle na historii. Wyłączyłam się już odrazu na początku lekcji.

UA || ReTo [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz