Po prawie całej nie przespanej nocy wstaliśmy o 10:12. Byłam nie wyspana i miałam worki pod oczami. Wzięłam prysznic, pomalowałam się, uczesałam i ubrałam tak.
Zjedliśmy śniadanie, Min włożył nasze walizki do bagażnika samochodu i pojechaliśmy na tą jak to on nazwał wycieczkę. Cała podróż zajęła nam może 6 godzin. Zrobiliśmy sobie 3 przerwy na jedzenie. Ja połowę drogi przespałam. Min cały czas opowiadał jak to tam będzie fajnie i ,że się ucieszę, ale nie zdradził gdzie jedziemy. Przez ostatnią godzinę drogi jechaliśmy przez jakieś miasteczko. Okazało się ,że pojechaliśmy do Busan, a konkretniej do spa w Busan. Nie powiem zaskoczył mnie. Zaparkowaliśmy przed ośrodkiem. Min wyciągnął nasze walizki z bagażnika i nie pozwolił mi wsiąść ani jednej z nich. Weszliśmy do budynku i skierowaliśmy się do recepcji.
Suga:
Mamy rezerwację na największy Apartament na nazwisko Min.Recepcjonistka :
Dobrze mogę prosić dowód osobisty?Suga:
Proszę.Podał jej przedmiot.
Recepcjonistka:
Wszystko się zgadza. Pokój numer 143. Piętro 7. Życzę miłego pobytu.Udaliśmy się do windy. Min kliknął guzik z liczbą 7 i drzwi się zamknęły.
Suga:
Podoba ci się niespodzianka?Ja:
Jest dobrze, ale nie musiałeś tego organizować.Suga:
Musiałem. Zobaczysz zrelaksujesz się i cały stres ci przejdzie. Zobaczysz.Drzwi się otworzyły ,a my poszliśmy w stronę pokoju z numerkiem 143. Chłopak otworzył drzwi kartą pokojową i weszliśmy do pomieszczenia. Apartamenty był ogromny. Elegancki, nowoczesny naprawdę idealny. Ze zdziwienia otworzyłam buzię.
Suga:
Zamknij buzię bo ci mucha wleci.Chłopak skierował się do sypialni ciągnąc za sobą walizki. Ja poszłam w jego ślady. Łóżko było ogromne, a do tego miękkie i to bardzo. Była 17:32. Min postanowił ,że idziemy na spacer bo jeszcze było jasno. Wyszliśmy z budynku i skierowaliśmy się na spacer w okół ośrodka rekreacyjnego. Otaczał go piękny park. Chłopak przyciągnął mnie do siebie, objął mnie ramieniem i złączył nasze dłonie.
Suga:
Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że jesteś przy mnie. Tak długo na to czekałem i się doczekałem tej pięknej chwili.Ja szłam w ciszy. Nie wiedziałam co mam mu powiedzieć. ,,Tak też długo na to czekałam bo jesteś moim księciem na białym koniu". Nie będę kłamać. Spacer zajął nam może 2-3 godziny. Wróciliśmy do apartamentu bo było już ciemno. Poszliśmy jeszcze do restauracji która znajdowała się w ośrodku ,aby coś zjeść. Po posiłku wróciliśmy do pokoju. Suga włączył film. Zaskoczyło mnie ,że włączył komedię romantyczną. Byłam pewna ,że włączy jakiś nudny thriller ,a tu takie zaskoczenie. Przed snem jeszcze każde z nas wzięło prysznic. Jak ja się kąpałam to Suga dostał jakiś telefon ,że ma wyjść przed ośrodek. Ja już dawno zdążyłam wrócić z łazienki ,a jego jeszcze nie było. Wrócił późno. Nie wiem o której konkretnie bo spałam ,a sowim przyjściem przebudził mnie.
Poranek
Wstaliśmy o 11:09. Ogarnęłam się i ubrałam tak.
Do tego wysokie trampki. O dziwno to Min mnie dzisiaj budził ,a nie ja jego. Poszliśmy na śniadanie ,a tak w ogóle to powinien być to obiad ,ale co tam mamy sobotę. Jak to w spa mieliśmy parę zabiegów. Na koniec dnia odpoczywaliśmy w basenie. Ogólnie dzień mi się podobał tylko ciężko było mi udawać przed wszystkimi ,że jesteśmy piękną i kochającą się parą. Cały dzień też musiałam odwzajemnić czułości chłopaka. Było to ciężkie, ale jakoś dałam radę. Wpadłam na pomysł ,że ta wycieczka może pomóc mi w ucieczce, ale z moich planów nic nie wyszło bo chłopak miał mnie na oku 24h na dobę. Czemu jak zawsze sobie coś zaplanuje to nic z tego nie wychodzi? Następnym razem wykorzystam pierwszą lepszą okazję na ucieczkę. Jutro wracamy do ,,domu". Jest godzina 20.04. Jest już ciemno ,więc nie idziemy na spacer, oglądanie filmów już nam się znudziło.
*******
Czy dziewczynie uda się uciec?
Song Lee Mi :)
CZYTASZ
Sᴛᴀʟᴋᴇʀ - ᴍɪɴ ʏᴏᴏɴɢɪ -
ChickLitCᴢʏ ɢᴀɴɢsᴛᴇʀ ᴍᴀ ᴜᴄᴢᴜᴄɪᴀ? Aʟᴇ ᴄᴢʏ ᴄʜᴏʀᴇ ᴜᴄᴢᴜᴄɪᴇ ᴢᴀʟɪᴄᴢᴀ sɪᴇ̨ ᴅᴏ ᴍɪłᴏśᴄɪ? Uwaga: Zabójstwa Brutalnie sceny