Sięgnęłam ręką w stronę szafki z której wyjęłam wagę. Położyłam ją na płytkach przed sobą. Chwilę się zawahałam z obawą liczby jakiej tam zobaczę ,ale zrobiłam krok do przodu i stanęłam na niej. Liczy co chwilę się zmieniały ,lecz w końcu wyświetliła się liczba 42. Przeraziło mnie to. Przez paręnaście lat moja waga stała w miejscu na liczbie 46. Odpowiednia waga u dziewczyn w Korei (oczywiście nie u wszystkich) to 45-50 kg. Do normy brakuje mi aż 3 kg. Zeszłam z wagi i oparłam się o ścianę. Zsunęłam się po niej na płytki, podkurczyłam nogi pod brodę i zakryłam twarz dłońmi. Załamałam się. Dla mnie mój wygląd jest bardzo ważny. Zawsze o siebie dbałam, ćwiczyłam, stosowałam odpowiednią dietę i prowadziłam zdrowy styl życia. Teraz wszystko wygląd inaczej. Zaprzestałam jakich kolwiek ćwiczeń, jem 2-3 posiłki dziennie i praktycznie w ogóle nie wychodzę z domu. Ty wszystko przez tego cholernego Sugę. Gdyby nie on wszystko było by tak jak dawnej. Miałabym lepszy kontakt ze znajomymi, Yoon nie byłby w śmiertelnym niebezpieczeństwie, nikt by nie cierpiał. Ile złego może spowodować jedna osoba, a tą osobą jest Min Yoongi. Nigdy nie przeszło mi przez myśl ,że kiedykolwiek znajdę się w takiej sytuacji. Jestem w punkcie wyjścia. Z jednej strony mam nieodpartą chęć uwolnienia się od tego wszystkiego ,ale z drugiej strony swoim pobytem w tym miejscu zapewniam bezpieczeństwo swoim bliskim. Gdyby uciekła Min zabiłby najpierw moich rodziców ,a późnej wszystkich moich bliskich znajomych łącznie z Yoon'em. Wpadłby w furię ,a tego już nic i nikt by nie powstrzymał. On jest zdolny do wszystkiego. Po czasie którym z nim spędziłam jestem wręcz pewna na 99,99% ,że Suga ma zaburzenia psychiczne i przydałoby mu się długie leczenie w ośrodku zamkniętym pod całodobowym nadzorem. W dodatku sprawiał by dużo problemów. Powolnym krokiem udałam się do kuchni. Otworzyłam lodówkę. Poza serem, mlekiem do kawy, ketchupem i szpinakiem nie było nic. Szpinak ze serem i ketchupem nie brzmi za bardzo zachęcająco. Otworzyłam zamrażarkę i zajrzałam do każdej z trzech szuflad. Z środkowej wyjęłam warzywa na parze. Przygotowałam je i położyłam na talerzyku. Zjadłam wszystko i odłożyłam go do zlewu po czym umyłam. W miseczce jeszcze zostało ponad pół opakowania. Poszłam do salonu i usiadłam na sofie. Włączyłam moją ulubioną muzykę. Ułożyłam się wygodnie. Włączyłam mój smartfon, a na wyświetlaczu pojawiło się kilkanaście powiadomień. Głównie były one od Yoon'a, mamy i taty. Zrobiło mi się przykro. Żaden z moich bliskich przyjaciół do mnie nie napisał. Nic nawet zwykłe hej. Przecież dawniej pisaliśmy całymi dniami, a odkąd jestem u Sugi może dwa razy ktoś do mnie dzwonił. Bardzo mi ich brakuje. Za 3 dni wracam na uniwersytet, więc chcę z nimi wyjaśnić tą sprawę. Muszę się jakoś ogarnąć. Przecież nie mogę się nikomu pokazać w takim stanie. Poszłam do łazienki po jakieś maseczki. Próbowałam na różne sposoby ukryć to jak schudłam. Przymierzałam parę zestawów ubrań i połowa z nich wisiała na mnie. Do moich ulubionych spodni musze teraz zakładać pasek i to jeszcze muszę go zaciska jak tylko się da. Bluzki są na mnie trochę za duże, a o bluzach to już nie wspomnę. było już strasznie późno, więc położyłam się w łóżku i odpłynęłam.
Perspektywa Sugi
Wróciłem późno do Mi. Kiedy wszedłem do sypialni ona już spała głębokim snem. Miała na głowie ranę, a na nadgarstku bandaż. Co ona sobie znowu zrobiła? Poszedłem do łazienki, gdzie się ogarnąłem, później położyłem się koło dziewczyny i poszedłem spać.
Perspektywa Song Lee Mi
Kiedy tylko promienie słonecznie dotknęły mojej twarzy od razu się obudziłam. Za mną leżał Suga obejmując mnie ręką w talii. Delikatnie ją podniosłam i wstałam udając się do łazienki. Załatwiłam potrzeby fizjologiczne, spięłam włosy. Ubrałam się tak.
Zeszłam na dół. Zrobiłam sobie kawę, wzięłam telefon i usiadłam w jadalni przy sole. Przeglądałam media społecznościowe.
Suga:
Co ci się stało?//////
Wybaczcie, że coś mogło się nie zgadzać z tą częścią bo wattpad utrudnia mi życie.
Song Lee Mi :)
CZYTASZ
Sᴛᴀʟᴋᴇʀ - ᴍɪɴ ʏᴏᴏɴɢɪ -
ChickLitCᴢʏ ɢᴀɴɢsᴛᴇʀ ᴍᴀ ᴜᴄᴢᴜᴄɪᴀ? Aʟᴇ ᴄᴢʏ ᴄʜᴏʀᴇ ᴜᴄᴢᴜᴄɪᴇ ᴢᴀʟɪᴄᴢᴀ sɪᴇ̨ ᴅᴏ ᴍɪłᴏśᴄɪ? Uwaga: Zabójstwa Brutalnie sceny