47.

697 42 0
                                    

Mijały kolejne dni, które ostatnio przepełnione były ogarniającym mnie szczęściem, ponieważ nasz związek z Taehyungiem stale rozkwitał jak jeden z najpiękniejszych kwiatów i szedł w naprawdę dobrym kierunku. Nigdy bym nie przypuszczał, że kiedykolwiek będę tak zadowolony oraz szczęśliwy przez wszystko co działo się teraz w moim życiu. Nigdy nie pomyślałbym, że po tylu miesiącach pogrążenia w smutku, szczęście powróci do mnie z podwójną siłą. W tym momencie byłem najszczęśliwszą osobą na całej planecie. Wypełniała mnie pozytywna energia oraz miłość do tego cudownego, brązowowłosego człowieka, bez którego nie wyobrażam sobie mojego życia. Niczego bardziej nie pragnąłem w tym momencie niż oglądanie jego przepięknego uśmiechu, słuchania jego głębokiego głosu, który wywoływał u mnie stado tworzących się motylków w brzuchu oraz niezliczonych dreszczy. Od podziwiania jego cudownego ciała oraz całowania malinowych ust chłopaka, które sprawiały, że czułem się jakbym latał ponad ziemią. Od tego momentu nie chciałem słuchać niczego innego niż jego melodyjnego śmiechu, który stał się moim ulubionym dźwiękiem. Niczego więcej nie było mi potrzeba do szczęścia niż bliskości oraz obecności szatyna w moim życiu. Tylko w jego towarzystwie czułem się bezpiecznie, tylko w jego ramionach chciałem budzić się oraz zasypiać. Tylko on się dla mnie liczył, bardziej niż ktokolwiek inny.

Przebywaliśmy na hali sportowej od dobrych trzech godzin. Nasze ciała były całe mokre od potu, a mięśnie drżały przez ogromną dawkę wysiłku, razem z szaleńczo bijącymi sercami, lecz byliśmy niezwykle szczęśliwi, ponieważ ponownie robiliśmy to co kochamy, a najważniejsze jest to, że robiliśmy to w swoim towarzystwie. Kolejny raz tańczyliśmy wspólnie do różnorodnych piosenek, odtwarzaliśmy wiele choreografii lub tworzyliśmy swoje własne. Dużo się przy tym śmialiśmy, jak i wzajemnie pożeraliśmy wzrokiem przy bardziej seksownych układach. Brązowowłosy bardzo często mnie rozśmieszał oraz rozpraszał, a ja się na niego chwilowo denerwowałem, dlatego korzystał z okazji i na przeprosiny składał buziaki na moich ustach oraz policzkach. Cały on, nigdy nie zmarnowałby takiej szansy, aby chociaż na chwilę musnąć moje wargi. Jest niezłym pieszczochem i potrzebuje uwagi choć wcale na takiego nie wygląda.

Taehyung był dzisiaj niezwykle promienny, wiem, że jest to dla niego jeszcze bardziej cenny moment, ponieważ taniec był rzeczą, która nas ze sobą połączyła. To on zapoczątkował wszystko co się pomiędzy nami wydarzyło, dodatkowo spędzaliśmy w taki sposób wiele czasu w przeszłości, a teraz po tak długiej przerwie ponownie możemy się temu poświęcić i robić to częściej, ponieważ znowu mamy siebie. Dodatkowo bardzo mi się to spodobało i faktycznie robienie tego z Taehyungiem było znacznie cudowniejsze niż tańczenie samemu. Teraz już rozumiem co szatyn miał na myśli, gdy mi o tym opowiadał, ponieważ robienie tego z kimś kogo naprawdę się kocha jest o wiele bardziej magiczne.

- Zaraz chyba umrę. - jęknął z wyczerpania Taehyung i położył się na podłodze, kładąc jednocześnie wierzch swojej dłoni na czole. Oddychał niespokojnie i ciężko dyszał przez swoje rozchylone usta, a ja zająłem miejsce obok niego i siadłem po turecku tuż przy jego boku. - Ale mimo wszystko jestem tak cholernie szczęśliwy. - dodał i spojrzał na mnie, aby po chwili przymknąć na moment swoje powieki.

- Zdążyłem zauważyć. - odparłem i uśmiechnąłem się w jego stronę, co chłopak odwzajemnił.

Odchyliłem głowę w tył i przeczesałem palcami włosy, jednocześnie podpierając się na dłoniach. Siedzieliśmy przez chwilę w ciszy, ponieważ musieliśmy odpocząć oraz ochłonąć po ciężkim wysiłku. Sale wypełniały tylko nasze niespokojne oddechy, które z każdą sekundą stawały się coraz bardziej stabilne.

- Czuję się w tym momencie jakbym się przeniósł w czasie. Jakbym cofnął się do początków naszej znajomości. To jest cudowne. - Taehyung odezwał się po dłuższej przerwie i podniósł się z podłogi, siadając po turecku tuż przede mną.

remind me || vminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz