*rok później*
Minął rok i siedem miesięcy od dnia w którym zostaliśmy z Taehyungiem parą. Nasz związek po mimo sprzeczek oraz drobnych kłótni, które nie były bardzo poważne, lecz czasem się zdarzały, był naprawdę idealny. Zawsze po różnych sporach godziliśmy się jeszcze tego samego dnia, kończąc go różnymi pieszczotami lub długim seksem. Po między nami wiele się nie zmieniło, nadal jesteśmy w sobie szaleńczo zakochani i nie widzimy po za sobą świata, lecz to już raczej każdy wie.
Taehyung znalazł pracę w pobliskiej kawiarni, gdzie pracuje już od dłuższego czasu. Na początku był trochę niezdarny i często wracał do domu wkurzony na cały świat, ponieważ nie mógł znieść tego, że nie radzi sobie z przyrządzeniem najprostszych rzeczy, ale z czasem nabrał wprawy i naprawdę to polubił. Do tego jego umiejętności kulinarne się polepszyły, a ja nie musiałem się bać, gdy używa czegoś więcej niż mikrofali czy czajnika elektrycznego, że zaraz puści cały dom z dymem. Miał całkiem przyzwoite zarobki jak na swoją pierwszą pracę, z których postanowiliśmy opłacać wszystkie rachunki oraz przeznaczyć je na bieżące opłaty. Taehyung zadecydował również, że od tego momentu nie będzie już nigdy więcej utrzymywał się z pieniędzy rodziców Yoongi'ego, ponieważ uważał, że musi w końcu wziąć życie w swoje ręce i przestać polegać tylko i wyłącznie na innych. Chciał się usamodzielnić, przejąć kontrolę nad tym co wokół niego się dzieje oraz stać się niezależny.
Pewnego dnia pojechali z Yoongim do Daegu, aby odwiedzić jego rodziców. Taehyung osobiście podziękował im za te wszystkie lata, w których mu pomagali oraz czasami zastępowali nawet rodzinę, ale stwierdził, że nie może do końca życia żyć na ich utrzymaniu, ponieważ źle się przez to czuje. Rodzice Yoongi'ego uszanowali jego decyzję, lecz podkreślili, że dalej może liczyć na pomoc z ich strony jeśli coś będzie się działo. Przysięgam, że jego rodzina była niesamowita, mieli wielkie serca i zawsze robili wszystko bezinteresownie.
Oprócz tego odwiedziliśmy kilka razy moich dziadków, którzy ucieszyli się przez fakt, że znowu jesteśmy razem i zapewnili nas, że zawsze chętnie nas do siebie przyjmą i możemy odwiedzać ich kiedy tylko będziemy chcieli lub kiedy będziemy mogli. Starałem się utrzymywać z nimi kontakt chociaż telefoniczny, co wcześniej nie wychodziło mi za dobrze. Nadal przesyłali mi pieniądze, które odkładaliśmy z Taehyungiem na dalszą przyszłość. Zbieraliśmy wspólnie na potrzebne rzeczy oraz jakieś większe wydatki na przykład naprawdę samochodu, wspólne wakacje, nowe meble a nawet myśleliśmy o większym mieszkaniu, lecz na razie nie będzie to do końca możliwe.
W tym roku ukończyłem szkołę z bardzo dobrymi wynikami. Egzaminy końcowe poszły mi całkiem nieźle i raczej byłem zadowolony ze wszystkich wyników, dlatego chciałem złożyć papiery na uczelnie w Seulu na kilka różnych kierunków, które mnie interesowały między innymi na architekturę, medycynę czy psychologię. Jeśli nie dostanę się na żaden z nich będę zmuszony pójść do pracy albo znaleźć chociaż coś tymczasowego, ponieważ nie mógłbym tak po prostu leżeć w domu na kanapie cały dzień przed telewizorem ( chociaż bardzo bym chciał ), ponieważ nie chciałem, aby Taehyung za bardzo się przemęczał i utrzymywał nas tylko i wyłącznie dzięki swojej ciężkiej pracy. Nie miałem zamiaru również przez cały czas wykorzystywać dziadków i żerować na ich emeryturach.
Jeśli chodzi o naszych przyjaciół to za wiele się nie zmieniło. Namjoon znalazł miłość swojego życia i trochę się ogarnął. Przestał tyle imprezować i moim zdaniem bardziej wydoroślał. Zaczął poważniej patrzeć na życie i zdecydowanie zmienił się na lepsze. Hoseok został przyjęty na uczelnie, która specjalizuje się w tańcu, ponieważ zamierza otworzyć w przyszłości własną szkołę tańca. Obiecał mi również, że jeśli będzie chciał to trochę mnie przeszkoli i znajdzie dla mnie miejsce, gdy tylko będę chciał. Zapoznałem go również z resztą naszych znajomych, przez co nasza paczka się powiększyła. U Yoongi'ego nie zmieniło się prawie nic oprócz koloru włosów i teraz po szarym odcieniu na jego głowie nie było ani śladu, ponieważ zastąpił go naturalnym kolorem. Oprócz tego dorabiał u jednego znajomego jako mechanik, mimo że wcale nie musiał, ponieważ z taką ilością pieniędzy był ustawiony raczej na całe życie. A Jungkook? No cóż... Jungkook nadal był tym dzieciakiem z durnymi pomysłami oraz ciemnymi włosami, którego rozpierała energia. Zaczął chodzić na siłownię i zapisał się na basen, ciągle próbował nowych rzeczy, oprócz tego starał się o przyjęcie na studia, a dokładniej na pedagogikę. Z Tzuyu nie miałem najlepszego kontaktu, ponieważ wyjechała na studia do innego miasta ze swoim chłopakiem. Od czasu do czasu do siebie dzwoniliśmy czy pisaliśmy, ale oboje wiemy, że to nie już to samo co kiedyś.
CZYTASZ
remind me || vmin
FanfictionPrzez tragiczny incydent Jimin traci pamięć co powoduje, że nie pamięta wydarzeń, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Z każdym dniem traci powoli nadzieję na to, że kiedykolwiek sobie o nich przypomni i będzie mógł żyć tak jak dawn...